Bezrobocie w Stanach spadło z 9,8 na 9,4 procent, ale podobno tylko dlatego, że spora część bezrobotnych przestała szukać pracy, więc to, co niby białe, tak naprawdę jest czarne i mamy kolejny powód do zmartwienia. Tymczasem moja firma w ciągu ostatnich dwóch – trzech miesięcy odblokowała etaty i przyjęła do pracy kilkanaście osób. Niby nic, ale jednak coś, jeśli uwzględni się fakt, że mniej więcej od 2008 r. o zatrudnianiu nowych pracowników mogliśmy tylko pomarzyć. Były za to masowe zwolnienia raz albo dwa razy w roku.
(więcej…)
Posts Tagged ‘praca w USA’
Bezrobocie w USA i inne sprawy
Posted in Salon, Życie w USA, tagged bezrobocie w USA, praca w USA, szukanie pracy on 2011/01/08| 9 Komentarzy »
Lato z piekła rodem
Posted in Emigracja, Nowy Jork, Salon, Samo życie, Życie w USA, tagged praca w USA, Życie w USA on 2010/09/19| 9 Komentarzy »
W życiu nie czułam się tak wykończona i wyprana mózgowo, jak w ciągu ostatnich kilku niby-wakacyjnych miesięcy. Nawet wtedy, kiedy naście lat temu rozpoczynałam karierę nowojorskiej cleaning lady i w ciągu godzinnej przerwy na lunch musiałam przemieścić się z „plejsu” na Manhattanie na „plejs” w okolicach Sheepshead Bay. No cóż, nawet chciało się czasem coś napisać z sensem, ale byłoby trudno bez korzystania ze słów powszechnie uznawanych za nieprzyzwoite. Nie wiem, jak szanowni czytelnicy, ale ja upojne letnie miesiące spędziłam harując jak dziki osioł.
(więcej…)
Amerykański rynek pracy w liczbach
Posted in Salon, tagged bezrobocie w USA, praca w USA, rynek pracy w USA on 2009/09/08| 18 Komentarzy »
Dzień po Labor Day poniżej podaję garść ciekawostek statystycznych na temat obecnej sytuacji na rynku pracy w USA. Pełną wersję można znaleźć na stronie Economic Policy Institute (Labor Day by the Numbers).
(więcej…)
Bezrobocie na poziomie 9,4 procent
Posted in Salon, Życie w USA, tagged bezrobocie w USA, kryzys ekonomiczny, praca w USA, recesja w USA on 2009/06/05| 13 Komentarzy »
W Polsce, gdzie bezrobocie rzadko spada poniżej 10 procent, pewnie strzelałyby szampany, ale tutaj w Stanach jest to najwyższy poziom bezrobocia od 26 lat i oznacza, że 14,5 miliona ludzi jest bez pracy. Zresztą trudno tego nie zauważyć, bo prawie każdy ma co najmniej kilku znajomych, którzy albo są bez pracy, albo mają zredukowano godziny, albo właśnie dostali „obniżkę” zamiast podwyżki. W mojej dzielnicy co chwila trafiam na sklepy i biznesy, które jeszcze niedawno całkiem nieźle prosperowały, a które dzisiaj stoją zamknięte na trzy spusty.
(więcej…)
Czy czas na zmianę pracy?
Posted in Salon, tagged praca w USA, zmiana pracy on 2009/02/03| 3 Komentarze »
To jest spot reklamowy CareerBuilder pokazywany w czasie niedzielnej transmisji Super Bowl 🙂
Z życia nowojorskiego programisty
Posted in Nowy Jork, Salon, Życie w USA, tagged Google analytics, praca w Nowym Jorku, praca w USA, programista praca w USA, programista w Nowym Jorku, recesja w USA, zwolnienia pracowników on 2009/02/01| 9 Komentarzy »
Skończyły się czasy, kiedy pracowałam pięć dni w tygodniu, od 9 do 5. Po ostatnich listopadowych zwolnieniach w firmie nie ma możliwości, abym zrobiła wszystko, co do mnie należy, w ciągu pięciu dni, więc zwykle kończy się na tym, że zabieram robotę do domu. Do tej pory starałam się tak sobie organizować czas, aby tego nie robić, ale w obecnych warunkach jest to niestety niewykonalne.
(więcej…)
Czy są chętni po wizę H-1B?
Posted in Nowy Jork, Polityka, Salon, Życie w USA, tagged praca w Stanach Zjednoczonych, praca w USA, wizy H-1B, wizy pracownicze on 2008/04/01| 10 Komentarzy »
Dzisiaj amerykańskie władze federalne rozpoczęły przyjmowanie podań o wizy pracownicze H-1B na rok budżetowy 2009 (Visa Application Period Opens for Highly Skilled Workers – New York Times). Znawcy tematu przewidują, że tak samo, jak w latach ubiegłych, cała pula zostanie wyczerpana w ciągu jednego albo dwóch dni, zwłaszcza że firmy takie, jak Microsoft oraz Google oraz ich podwykonawcy rzucą od razu po kilkanaście tysięcy aplikacji. Od paru lat co najmniej amerykańskie wizy pracownicze H-1B najczęściej trafiają w ręce programistów komputerowych. Do zdobycia jest tylko 65 tys. wiz, czyli tak naprawdę bardzo niewiele w stosunku do liczby zainteresowanych.