• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy »

Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!

2012/11/04 Autor: salon.nyc

Queens: na stacjach benzynowych brak paliwa


Sześć dni temu huragan spustoszył wiele nisko położonych dzielnic Nowego Jorku, ale miasto walczy ze skutkami żywiołu i ci, którzy mieszkają tutaj, widzą poprawę. Oczywiście chciałoby się, żeby prąd był już wszędzie, żeby benzynę można było kupić bez stania w kilkugodzinnych kolejkach, żeby nikt nie musiał mieszkać w tymczasowych schroniskach, żeby jeździły wszystkie linie metra, żeby zrobiono porządek z szabrownikami. Tak dobrze jeszcze nie jest, ale widać postęp i jest nadzieja, że będzie lepiej.

Od środy kursują autobusy miejskie, w czwartek uruchomiono ponownie kilka linii metra łącznie z F na Queens (tłok był niemiłosierny, ale można było dojechać do pracy i wrócić do domu), a w piątek i w sobotę ruszyły kolejne pociągi. Normalnie funkcjonuje już jakieś 80 procent nowojorskiej sieci metra, na razie niestety bez linii L i G obsługujących Williamsburg i Greenpoint, ale tamte tunele zostały zalane po sam sufit, więc trochę potrwa, zanim zostaną przywrócone do stanu pełnej używalności (Metro nowojorskie 4 listopada). Ruszyła też kolejka podmiejska LIRR i Staten Island Ferry. Manhattan poniżej 39 Street od piątku ma już prąd, chociaż 140 tys. mieszkańców miasta nadal musi sobie radzić bez.

Jeszcze w czwartek słychać było komentarze, że miasto zapomniało o dzielnicach poza Manhattanem, które najbardziej ucierpiały, ale z tego co słyszę, pomoc w końcu dotarła także na Staten Island i Rockaways. W tej chwili najważniejsza sprawa to zapewnienie nowego lokum dla ludzi, którzy zostali bez dachu nad głową i których domy nie nadają się do zamieszkania bez remontu kapitalnego. Jak na złość, w ostatnich dniach zrobiło się zimno i niewykluczone, że koło wtorku albo środy spadnie śnieg. Niewesoła sprawa, jeśli nie ma się w domu prądu, gazu ani paliwa do generatora.

Nie mam zamiaru wypisywać tutaj peanów pod adresem władz Nowego Jorku, ale myślę, że biorąc pod uwagę całokształt sytuacji burmistrz i gubernator stanu robią przyzwoitą robotę i dobrze wiedzieć, że wysokie podatki, które płacimy za przywilej mieszkania w Wielkim Jabłku, nie są pieniędzmi wyrzuconymi w błoto. Wizyta Obamy w sąsiednim New Jersey i pomoc, którą Waszyngton rzucił na Wschodnie Wybrzeże, też oczywiście nie zaszkodziły. Zapewne znajdą się i tacy, którzy będą starali się przedstawić Nowy Jork po huraganie Sandy jako drugą Katrinę, ale w odróżnieniu od mieszkańców Nowego Orleanu w 2005, nowojorczycy nie zostali pozostawieni samym sobie. Co nie jest łatwą sprawą, jeśli ma się do czynienia z 8-milionowym miastem.

Tutaj pozwolę sobie na pewną dygresję, ale jest to sprawa, która lekko mnie zbulwersowała. Kilka dni temu Interia zamieściła na swoim portalu krótki artykuł o Polakach poszkodowanych przez huragan Sandy na Wschodnim Wybrzeżu. Parę słów o polskim policjancie ze Staten Island, który utonął ratując swoją rodzinę, trochę o Polakach mieszkających na Staten Island, na Queensie oraz w New Jersey.

Rzeczowo notatka, krótki przegląd smutnych historii związanych z huraganem. Wszystko jest w porządku, dopóki nie zacznie się czytać komentarzy pod tekstem. Z przykrością donoszę, że cytaty poniżej są reprezentatywną próbką całości (zachowana stylistyka i ortografia oryginału):

Chcialo im sie Ameryki to niech sobie radza !!!!!
***
czy ten policjant „polskiego pochodzenia ” czul sie aby polakiem? Watpie
***
Jak się w kartonach przypominających domy mieszka, to co tu się dziwić?
***
zaden polak w usa niejest juz polakiem . moze z nazwiska ale reszta nie
***
Na pewno szkoda ludzi, ale nie Polaków bo Polacy to żyją i mieszkają w Polsce. Wy nie macie zielonego pojęcia co się dzieje w Polsce słuchacie Rydzyka który kłamie i oszukuje i wode z mózgu robi wam i biednym naiwnym ludzią. Jak chcecie mieć prawio głosować to żyjcie i mieszkajcie w Polsce. Pamiętajcie Polacy są w Polsce
***
Jeżeli mieszkają tam na stałe, to nie są już Polacy.
***
Patrzcie na te ich „domy”, nic dziwnego, ze byle jaki hurrican zmiata z powierzchni te ich kartonowe budki dla psow. Komorowski powinien wyslac im spiwory i koce, aby mogli zaglosowac na murzyna…. oh, ta Ameryka” Gdybym byl skazany i mial wybor Wronki czy Ameryka np. Harlem, wybralbym to pierwsze.
***
I CO? NIBY MAM WSPÓŁCZUĆ? Sami chcieli. Myślę, że emigrują ludzie słabo wykształceni i nieudaczni. Ja jako informatyk zarabiam w Kraju głodowe 8700 zł/mc, ale nigdy przez myśl mi nie przeszło, zeby wyjechać i pracować na obcego Pana, bo mam honor i godność.

Pojawiło się też trochę głosów rozsądku – kilka osób napisało, że współczują i że jest im przykro, ale takie komentarze były niestety w mniejszości. Większość utrzymana była w takim tonie jak te, które zacytowałam powyżej. Wyjechaliśmy z Polski, więc nie jesteśmy już Polakami… W Ameryce mieszkamy w budach z tektury… Głosujemy na Murzyna i słuchamy Rydzyka… Jesteśmy głąbami i nieudacznikami…

Czytałam i nie wierzyłam własnym oczom. Skąd w ludziach tyle zawiści, jadu i głupoty, skąd te antyamerykańskie stereotypy? Ilekroć w Polsce dzieje się coś niedobrego, Polacy ze Stanów zawsze organizują pomoc, zbierają datki dla ofiar powodzi, składki dla dzieciaków, którym potrzebna jest kosztowna operacja, organizują aukcje charytatywne i wysyłają paczki dla domów dziecka. A kiedy nasze domy rozwala huragan, słyszymy, że „dobrze nam tak”?

40.725572 -73.862489

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Emigracja, Nowy Jork, Salon | Otagowane huragan Sandy, Nowy Jork, Nowy Jork po huraganie, Polacy w New Jersey, Polacy w Nowym Jorku | 8 Komentarzy

Komentarzy 8

  1. w dniu 2012/11/04 @ 9:58 pm sporothrix

    Dobrze, że jakoś tam wszystko zaczyna działać, cieszę się. A reakcja niektórych rodaków – echhhh…


  2. w dniu 2012/11/04 @ 10:58 pm Ewa Malcher

    dlatego nie czytam komentarzy ani już wiadomości o takich wydarzeniach na polskich stronach. za to dziś podczas spotkania ze znajomymi zebraliśmy trochę kasy dla tej rodziny policjanta ze Staten Island. każdy dał, ile mógł.
    najgorsze jest to, że ta zima stoi za progiem. a w NY daje popalić… 3mam kciuki za NY. mocno!


  3. w dniu 2012/11/05 @ 12:06 pm noeticgirl

    Zaczelam „pukac” do serc od Twego bloga, potem u Stardust, w moim profilu na FB, na FB mej Kongregacji UMC, wczoraj w trakcie serwisu przez mikrofon, w pracy, a teraz „pukam” do serc okolicznych Kongregacji z ktorymi niedawno mielismy 911 Interfaith Service i tak bede „pukac” aby serca nie zapominlay, ze tragedia ludzka uczy nas jak zyc w Jednosci by niesc sobie pomoc-uswieca nas. W piatek i sobote w czasie The Olde Christmas Bazaar Around the Corner bede przy okazji sprzedazy bizuterii robic analize kolorow i zbierac donacje na ofiary Sandy.

    Do Rodakow w Kraju dzielacych sie opiniami o nas – Polakach rozsianych po swiecie, zapraszam do wysluchania „Powrotu Marnotrawnej Corki” by uwolnic sie od labiryntu umyslu konceptualengo/postrzegania rzeczywistosci jako czrno-bialej i zapraszam rowniez do kontynuacji edukacji w celu konstrukcji pomostow miedzyludzkich by odpowiedziec na przepowiednie Starszyzny Hopi z roku 2000: „W tym okresie historii nie mozemy odbierac informacji ani siebie osobiscie. Bo w momencie kiedy to czynimy, nasz wzrost duchowy wstrzymuje sie. Czas wilka samotnika skonczyl sie.”

    Zycze sukcesow w konstuowaniu pomostow miedzyludzkich w naszej globalnej spolecznosci na miare naszego kolektywnego Ducha a nie indywidualnego ego. Ze swej strony, kontynuuje edukacje w programie doktoranckim w Organizational Leadership w uczelni konserwatywnej na poludniu USA, bo stawia przede mna wyzwania, ktorych nie spotkalabym w progresywnej Nowej Anglii.

    http://www.youtube.com/watch?v=8nDe9_5cIQc&feature=relmfu – poemat wyslany do MSZ by inspirowac Polakow w Kraju i za granica do wspolpracy w atmosferze milosci i pokoju afirmujacej nasze zycie i zycie naszej planety 🙂

    http://www.youtube.com/watch?v=VBLWwY8n03k – kiedy 8-letni chlopiec pragnacy w przyszlosci zostac Prezydentem USA wzrusza nas do lez, zmiana nie idzie tylko biegnie 🙂

    Pozdrawiam serdecznie 🙂


  4. w dniu 2012/11/05 @ 12:46 pm w.

    podoba mi sie postawa nowojorczykow – powrot do normalnosci przebiega znacznie szybciej niz np w NO – z wielu bardzo roznych powodow

    co do pastaw anty amerykanskich i anty polonijnych to jest ona prawdziwa i nie tylko na internecie – moj syn studiuje medycyne na programie 4-letnim w Krakowie , dowoch jego kolegow juz przenioslo sie do Irlandii a on sie powaznie nad tym zastanawia choc niezle mowi po polsku


  5. w dniu 2012/11/05 @ 9:02 pm salon nowojorski

    Z jednej strony zgadzam się, że nie warto przejmować się każdą głupotą, którą ludzie średnio rozgarnięci publikują za pośrednictwem Internetu. A z drugiej – przykro czytać, że młodzi Amerykanie (polskiego pochodzenia czy też nie) rezygnują ze studiów w Polsce, w domyśle z powodu chamstwa połączonego z ksenofobią. Smuci mnie to, ale nie dziwi.


  6. w dniu 2012/11/05 @ 11:24 pm Eva Kaminski

    Mlodzi Amerykanie wola zaciagnac studenckie pozyczki i tluc sie metrem codziennie /3 godziny round trip /na wyklady w USA niz miec prawie darmowe studia w jezyku angielskim w Polsce mimo ze po polsku jako tako sie porozumiewaja. Powody jak wlasnie Agnieszko dobrze zaobserwowalas.
    Az glupio bo tak bardzo chcielismy zeby dziecko mialo jakis sentyment i szacunek dla swoich korzeni i nic z tego nie wyszlo.
    No i popatrz pani , jak to nic nie wiadomo – rodzice porzadni , katolicy a dziecko Amerykaniec.:(


  7. w dniu 2012/11/06 @ 9:06 am w.

    Eva – no nie takie darmowe te studia sa w Polsce – okolo 20k na rok bez mieszkania, a mieszkanie tyle samo co w USA 🙂
    Nadal prawie polowe taniej niz tutaj ,ale np tyle samo co w Irlandii czy Anglii.
    Nadal szkoda – bo to nie tylko mialy byc studia ale takze zwiazek z krajem.


  8. w dniu 2012/11/06 @ 1:16 pm noeticgirl

    W zyciu niewaznym jest co nam sie zdarza. To, jak mawiaja w Buddyzmie, Samsara – “zawartosc” zycia czyli wszystko. Co jest waznym to jak reagujemy na to co sie nam w zyciu zdarza.

    Moja siostrzenica I corka chrzestna z MI nie moze sie doczekac na powrot do Krakowa. Latem studiowala we Wloszech I w UJ. Zdala egzamin kwalifikacyjny z polskiego I ma otwarta droge do kontynuacji studiow. Nie bylam zdziwiona rezultatami naukowymi I wrazeniami, bo w wieku przedszkolnym napisala mi po polsku e-mejla “Zawsze bede Polka” (urodzona w US).

    Mimo, iz spotkalo ja I kolezanki ze studiow nieprzyjemne zdarzenie (podszyci pod konduktorow mlodzi ludzie chcieli wyludzic od nich pieniadze na bilety, kiedy one mialy darmowe przejazdy zapewnione przez UJ), nie pozwolila aby to jedno doswiadczenie zmienilo jej przezycia wspanialych wakacji.

    Dedykowalam jej poemat, po tym jak umiescila piekne zdjecie na polskiej lace:

    Dziewczyna na łące

    Spójrz w jej oczy
    A zobaczysz niebieskie niebo
    Jej ramiona są jak ziemia
    Solidne, mocne i święte

    Spójrz na język jej ciała
    Jest wniebowzięta – bez wątpienia
    Lecz jej spojrzenie jest pełne pasji
    Oddanie jest jej wizytówką

    Jest Jednością ze wszystkim
    Jak słodki, delikatny potok
    Jej otwarte serce bije mocno
    Zycie jest piękne, mówi, oto co przynoszę …

    (Ukochanej siostrzenicy i córce chrzestnej Felicii – ciocia ABKW 7/21/12)

    Nie kazdy katolik, Ewa, to czlowiek z niedobrymi intencjami. W kazdym srodowisku znajdziesz przeciwnosci. Wiem co pisze, bo nie praktykujemy katolicyzmu ze wzgledu na dwukrotne spotkanie z ksiezmi pedofilami. Jakkolwiek, przez prace nad soba w niekreowaniu efektu cienia (zaprzeczanie emocji lub “odgrzewanie” ich) nie wierzymy lecz wiemy, ze nie kazdy ksiadz katolicki to pedofil I nie kazdy Polak czy to katolik czy nie katolik czy to w kraju czy za granica Polski to czlowiek z niedobrymi intencjami.

    To my podswiadomie wybieramy do jakich czestotliwosci energii elektro-magnetycznej rezonujemy przez to jaka energia elektro-magnetyczna jestesmy – czy uzywamy naszej swiadomosci czy pozwalamy by podswiadomosc (nasze przezycia I jakie nadalismy im znaczenie) sterowala naszym zyciem.

    Albert Einstein powiedzial, ze nie jestesmy w stanie rozwiazac problemu z jego poziomu, trzeba sie uniesc. Co mial na mysli, to unoszenie sie ponad limity naszych stereotypow I slabosci by wspolistniec w milosci I zrozumieniu. Do tego potrzena liderow nie charyzmatycznych ale AUTENTYCZNYCH, ktorzy maja zrownowazone ego I nie boja sie byc soba I nie boja sie nie mowic innym tego co inni chca slyszec – to znaczy konkretnie co ich ego chce slyszec.

    W Buddyzmie to praktyka Sojong – samodyscyplina by nie czynic krzywdy I traktowac teraz jako teraz a nie egzystowac w czasie psychologicznym I “odgrzewac” stare emocje, ktore nabieraja sily by nas niszczyc.

    Podziwiam NYC I jego mieszkancow. To sa ludzie, ktorzy podniosa sie z nieszczescia, bo maja fenomenalna wrecz solidarnosc srodowiskowa – mimo istnienia jednostek, ktore w nieszczesciu zywia wlasne ego. Ale tym zapewniamy resosjalizacje przez placenie podatkow a koncentrujemy sie na otwieraniu serc niosac pomoc innym.

    Latarnia morska

    Niestrudzona latarnia morska
    łuną światła rozjaśnia
    Nieskończony horyzont
    Prowadząc do bezpiecznego portu

    W milczeniu podziwia Naturę
    Dając i otrzymując
    Spełnia się w swym posłaniu
    Niesienia pomocy innym …

    (ABKW 9/2/09)

    Pozdrawiam serdecznie 🙂



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 5 days ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 5 days ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 5 days ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 5 days ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 5 days ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 1 week ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 1 week ago
    Follow @polonianet

Blog na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
%d blogerów lubi to: