• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Dwa tygodnie przed wyborami
Jutro nie idziemy do pracy – cieszyć się czy smucić? »

Uwaga, uwaga: do Nowego Jorku zbliża się huragan Sandy

2012/10/27 Autor: salon.nyc

Image

W zeszłym roku mieliśmy huragan Irene, który na szczęście w samym Nowym Jorku nie wyrządził większych szkód, o ile oczywiście nie liczyć przeciekającego dachu u państwa T. oraz związanego z tym malowania pięterka. A w najbliższych dniach czeka nas atrakcja w postaci huraganu o seksownym imieniu Sandy. Sandy ostatnio narobił zamieszania na Karaibach, a teraz powoli, ale nieubłaganie podąża na północ wzdłuż Wschodniego Wybrzeża USA.

Do wybrzeży New Jersey i Nowego Jorku ma dotrzeć w niedzielę wieczorem, a najsilniejsze uderzenie jest spodziewane w nocy z poniedziałku na wtorek. Sandy ma się wtedy „skumać” z nadciągającą znad kontynentu burzą śnieżną i ma się zrobić z tego jeden wielki frankenstorm, a po naszemu – rozpierducha.

Mimo że Sandy wywołuje w mediach o wiele większą panikę niż w zeszłym roku Irene, to jednak mam nadzieję, że tym razem też skończy się tylko na strachu. W Nowym Jorku mamy od wczoraj stan pogotowia, a miejskie przedsiębiorstwo komunikacji informuje o możliwości zawieszenia funkcjonowania transportu miejskiego o godz. 19 wieczorem w niedzielę. Ale nie oszukujmy się – nowojorskie MTA jest do niczego nawet jak nie ma huraganu.

W „Stop & Shop” na Glendale, dokąd dzisiaj rano wybraliśmy się na zakupy, widok jak na obrazku powyżej. Lekko spanikowany tłum z wózkami wypełnionymi żarciem, butelkami wody, rolkami papieru toaletowego oraz dzieciakami, nic więc dziwnego, że na wózek trzeba było czekać dobrych kilka minut, aby potem wypełnić go żarciem, butelkami wody, etc.

I jak tu człowiek ma nie ulec presji otoczenia i nie nakupić paskudnych konserw, z którymi później trzeba będzie się męczyć przez kilka tygodni? No cóż, jak frankenstorm, to i frankenfoods…

Tyle dobrego, że chociaż dach mamy nowy i mam nadzieję, że nam z tej nowości nie odfrunie.

Image

40.725572 -73.862489

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Nowy Jork, Salon | Otagowane frankenstorm, huragan Sandy, huragan w Nowym Jorku, huragany, Nowy Jork, przygotowania do huraganu, Salon | 6 Komentarzy

Komentarzy 6

  1. w dniu 2012/10/27 @ 8:49 pm stardust

    Oj tak, tak:)) Idzie sztorm, obywatelu kup wode i latarke:)))
    To piersze co mi sie rzucilo w uszy i oczy jak tu przyjechalam i do dzis sie z tego smieje, chociaz przyznaje, ze moze byc roznie, bo roznie juz bywalo.
    Ja z kolei poniewaz bede uwieziona w domu postanowilam narobic golabkow:) Zakupilam kapuste i jutro bede kucharzyc, Wspanialy sie odgraza, ze upiecze brownies… Sobie upiecze, bo ja nie lubie.
    Czyli bedzie mieszanka wybuchowa nie tylko na zewnatrz ale i kuchennie.


  2. w dniu 2012/10/27 @ 8:58 pm salon nowojorski

    No, no, gołąbki – to Ty jesteś ambitna. Ale na huragan w sam raz, bo to takie polskie jedzenie na pocieszenie czyli comfort food🙂 Ja zaś mam zamiar opróźnić lodówkę z różnych różności (na wszelki wypadek, gdyby zabrakło prądu…), więc będzie gulasz z kurczaka i warzyw.


  3. w dniu 2012/10/28 @ 6:39 am stardust

    Golabki robie raz w roku:)) Zawsze wybieram na to dzien, kiedy jest tak fatalna pogoda, ze nie mozna wyjsc. Ale nie sadze, zebysmy je jedli, bo zawsze robie duzo i zamrazam w pojemnikach na czas kiedy nie ma czasu gotowac;))


  4. w dniu 2012/10/28 @ 10:15 am noeticgirl

    Irene to byla burza tropikalna a nie huragan. Sandy to superhuragan ze wzgledu na obecna presje w oku 951 milibarow, ktora moze jeszcze spasc nizej. Huragan z presja w oku 1,000 milibarow jest niegorzny. To dobrze, ze zniszczenia lokalne w NYC nie byly znaczne z powodu Irene. U nas przeleciala traba powietrzna i wyciela w pien rzad drzew w parku ale na szczescie ostatnie zdrowe jak deby kasztanowce wyrwane z korzeniami z ziemi na wysokosci ok. 8 stop i ciagnace za soba chodniki i fundament jednopoziomowego domu zatrzymal po drugiej stronie ulicy dab. Wlasciclele domu patrzac na ten horror zaaranzowali w locie ekipe, ktora usunela te drzewa w 15 minut. Patrzylismy z otwartymi buziami, jak ogolocili pniska ze wszystkich galezi, odwiezli olbrzymia ciezarowka do tartaku, galezie zmienili w mulch i poprostu pozamiatali. Dlatego razem z polkimi sasiadami usunelismy 2 deby przy naszym domu. Teraz bedziemy zakaladac plywood na okna, bo dom jest „split entry” i ma olbrzymie okna od zatoki. W piatek rano gdy w gazecie byla wzmianka o Sandy, od razu intuicja podpowiedziala mi, ze huragan o tej porze roku, z masami cieplego powietrza goniacego z poludnia kiedy zderzy sie z masami zimnego powietrza z Kanady to nie jest tropikalny sztorm. Po Irene bylismy 5 dni bez pradu. Nauczylismy sie szanowac Nature. Pozdrawiam serdecznie i zycze spokoju i bezpieczenstwa 🙂


  5. w dniu 2012/10/28 @ 3:57 pm salon nowojorski

    Faktycznie, były miejsca (głównie na północ od NYC), gdzie Irene wyrządziła poważne szkody, a u nas następnego ranka (zresztą w niedzielę) przyniesiono nam rano gazetę, jak gdyby nigdy nic.

    Trochę Ci zazdroszczę tych okien z widokiem na zatokę, ale przy takim huraganie, jakiego się spodziewamy, nie da się tego zostawić bez zabezpieczenia. Trzymaj się!


  6. w dniu 2012/10/29 @ 11:32 am madonna

    Niech Bog ma was w swojej opiece.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 15 hours ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 1 day ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 1 day ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 1 day ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 4 days ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 5 days ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...
 

    %d blogerów lubi to: