• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Dziwny jest ten świat
Pierwszy pies Ameryki »

Wielki Piątek na Greenpoincie oraz Wielka Sobota w kościele św. Stanisława Biskupa i Męczennika na Ozone Park

2009/04/11 Autor: salon.nyc

wielkanoc_2009_2Greenpoint to dziura kosmiczna, gdzie wszystko zdarzyć się może, zwłaszcza w Wielki Piątek. Bo jakie jest prawdopodobieństwo, że podczas pierwszej w tym roku i trwającej nie więcej niż półtorej godziny wizyty na Greenpoincie – dodajmy, że w dość prozaicznym celu dokonania zakupów wielkanocnych – może się zdarzyć aż tyle:

  • przypadkowo spotkamy dwie osoby, które ostatnio widzieliśmy ponad 10 lat temu
  • jedną z tych osób będzie nasz pewien Ex
  • udzielimy mini-wywiadu dziennikarce Polskiego Radia, na temat świąt wielkanocnych spędzanych w Nowym Jorku
  • powyższego wywiadu będziemy udzielać razem z naszym Ex


Na Ex wpadłam w kolejce w Staropolskim, a właściwie, nie tyle wpadłam na niego, co w pewnym momencie poczułam, że ktoś łapie mnie za ramię. Gdzieś w trakcie kupowania czterech kabanosów (lekko podsuszanych, bo te w Staropolskim są najlepsze) oraz dwunastu pierogów z kapustą i grzybami (najlepsze są nie te paczkowane, a te robione na miejscu – idealne danie na wielkopiątkową kolację) rozpoczynamy przyjacielską pogawędkę na temat sióstr, o których istnieniu dawno już zapomnieliśmy i szwagrów, których też tak w zasadzie z niczym nie kojarzymy.

Po Staropolskim przychodzi kolej na zakupy w kawiarni-piekarni Cafe Riviera na Manhatttan Ave., gdzie jak wiadomo sprzedają najlepszy na całym Wschodnim Wybrzeżu makowiec, szarlotkę i sernik, a przed Wielkanocą – także doskonałą babkę drożdżową z rodzynkami.

W każdym sklepie – kolejka na minimum pół godziny. Dużo (czyżby za dużo) czasu na rozmowę z Ex.

Ex: Robię to i to, pracuję tu i tu, moja siostra robi to i tamto, a brat wyprowadził się tu i tu. Syn właśnie kończy studia, możesz uwierzyć?
(Nie, nie mogę, bo pamiętam, że wtedy przerabiałam z Twoim synem czytankę na temat hummingbirds, podczas gdy Ty pewnie właśnie trzeźwiałeś. I nie zapominajmy, że jestem od Ciebie młodsza o x lat. )
Ja: Robię to i to, pracuję tu i tu, moja siostra robi to i tamto. Parę lat temu zachorowałam – chłoniak. Agresywny, ale teraz już jest OK.
Ex: Co to jest chłoniak. Czy to jakiś nowotwór. Ojciec ma raka płuc, dwa lata temu miał operację, ale juz jest OK. Leczył się w Memorial Sloan Kettering.
Ja: Miał szczęście, bo to najlepszy szpital onkologiczny w całych Stanach.
Ex: Masz dzieci?
Ja: Bozia nie dała. Ale mam dwa pieski, mam zdjęcia na iPodzie. Ten tutaj to Bruno, a ten drugi to…

W tym momencie z odsieczą przychodzi nam pani z Polskiego Radia. Perfect timing, nie da się ukryć.

– Czy mogę państwu zadać kilka pytań w imieniu słuchaczy Polskiego Radia? Jak spędzają państwo w tym roku Święta Wielkanocne? Jakie tradycyjne polskie przysmaki znajdą się na państwa stole?

Brać nogi za pas czy udawać, że I dont spik Polish? Nerwy, nerwy, decyzje, decyzje… Ale cóż, robię co mogę i udzielam w miarę sensownej odpowiedzi, zakończonej pozdrowieniami dla rodaków nad Wisłą od Polaków z metropolii nowojorskiej. Wesołych Świąt i amen.

Zakupy zrobione, robi się późno, muszę lecieć do metra. Cmok-cmok, pozdrowienia dla rodziny, sióstr i szwagrów.

To było wczoraj, dzisiaj natomiast bez większych niespodzianek. Rano – lekkie sprzątanie, a w południe – święconka w kościele św. Stanisława na Ozone Park – dzielnicy, z której wyprowadziliśmy się kilka miesiecy po 9/11 i gdzie nadal czasem jeździmy do kościoła. Razem z M. „święcimy” wielkanocny koszyk z kabanosami ze Staropolskiego oraz makowcem z Cafe Riviera.

A drugą przypadkowo spotkaną wczoraj osobą był pan B., nasz kierowca z czasów, kiedy pracowałam w pewnej agencji na Greenpoincie.

wielkanoc_2009_1

wielkanoc_2009_2

wielkanoc_2009_3

wielkanoc_2009_4

wielkanoc_2009_6

wielkanoc_2009_5

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Emigracja, Nowy Jork, Salon, Życie w USA | Otagowane Cafe Riviera Greenpoint, Greenpoint, Staropolski Market Greenpoint, Wielkanoc na Greenpoincie, Wielkanoc w Nowym Jorku, Wielki Tydzień | 8 Komentarzy

Komentarzy 8

  1. w dniu 2009/04/11 @ 11:07 pm an

    Wesolych Swiat!


  2. w dniu 2009/04/12 @ 1:03 am ania k

    ale swiatecznie… pozdrawiam!


  3. w dniu 2009/04/12 @ 7:16 am Marek

    Pogodnych swiat udanego „dyngusa”.
    wis


  4. w dniu 2009/04/12 @ 7:29 pm Kuba

    Zdrowych pogodnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary i nadziei i miłości.Radosnego,wiosennego nastroju oraz Wesołego „Alleluja”


  5. w dniu 2009/04/12 @ 7:31 pm Kuba

    BARDZO POLSKIE KLIMATY SUPER! TAK TRZYMAĆ RODACY.


  6. w dniu 2009/04/14 @ 12:42 pm emmmka

    Ukradlas mi pisanki, czy co!? 🙂
    A, pewnie tez jestes wielbicielka ukrainskich naklejek pisankowych. Ten sam komplet smy kupily. 🙂 Chyba ze ten ostatni koszyczek to nie Twoj. 🙂
    Pozdrawiam po-swiatecznie! 🙂


  7. w dniu 2009/04/14 @ 1:38 pm mystiQue

    A, pewnie tez jestes wielbicielka ukrainskich naklejek pisankowych. Ten sam komplet smy kupily.

    Niby nic, a …
    Ech ludzie:(


  8. w dniu 2009/04/14 @ 2:39 pm salon nowojorski

    Koszyczek, owszem, mój. A te pisanki to wielka oszczędność czasu w Wielką Sobotę, nieprawdaż 😉



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 15 hours ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 1 day ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 1 day ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 1 day ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 4 days ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 5 days ago
    Follow @polonianet

Blog na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...
 

    %d blogerów lubi to: