Wczoraj byłam na Times Square koło szóstej wieczorem, kiedy jeszcze trwało głosowanie (zdjęcia – tutaj). Ale zorganizowana przez CNN impreza wyborcza zakończyła się dobrze po północy, i to zabawą prawie na miarę powitania Nowego Roku.
Poszczególne dzielnice Nowego Jorku głosowały wczoraj tak:
– Manhattan: Obama 85%, McCain 14%
– Bronx: Obama 88%, McCain 11%
– Brooklyn: Obama 79%, McCain 20%
– Queens: Obama 74%, McCain 25%
– Staten Island (tradycyjnie republikańska enklawa w naszym mieście): Obama 47%, McCain 52%
Oto jak Nowy Jork przyjął informację, że wygrał Barack Obama – nic w tym dziwnego, bo w całym stanie dostał 62 procent głosów:
Przypomnialy mi sie rozne filmy z dosyc dawnych czasow…
Wyniki zupelnie spodziewane. Pozdrawiam 🙂
Wizja i Zmiana
Pragnienie łączy ze Stwórca
Jest heroldem zmiany
Unosi się pod Nieboskłon
Do Ogrodu Wszechświata
Podąża za blaskiem gwiazd
Przegląda się w zwierciadle
Swego cudownego rytmu
Aby odpowiedzieć „tak”
Na każde pytanie „jak?” ..
Powyzszy poemat jest moim hołdem dla Prezydenta Elekta USA – Dr. Barack Obama za jego wizję, odwagę, dzielenie się z bliźnimi, inspirację, elokwencję, poświęcenie publicznej sprawie i przodownictwo w niesieniu kaganka zmiany społeczności amerykańskiej i swiatowej. Jak powiedział Ralph Waldo Emerson: „Jesteśmy o krok od wielkosci. Stawiając go dochodzimy do przystani. Czyż nie możemy uwierzyć w siebie?” Dr. Obama, życzę Ci abyś zawsze powtarzał „tak, możemy” a Stwórca już zadba o „jak?”. Życzę Ci abyś niosł pokój i szczęście światu, stabilizację gospodarczo-finansową i wymianę intelektualnej myśli.
Epicurious: czegos rownie ohydnego dawno nie widzialem. Od czasow hymnow ku czci Jossipa Wissarionwicza Stalina, zwanego „Soso”. Proponuje poczytac twory poetyckie z tamtego okresu. Na pewno Pan/Pani poczuje wiez duchowa. Nie mowiac o profesjonalnej
Aby zachecic pana/Pania do zapoznania sie z owa tworczoscia, maly cytat. Jak Pan/Pani hce, moge wiecej.
RZEKA
Mądrość Stalina,
rzeka szeroka,
w ciężkich turbinach
przetacza wody,
płynąc wysiewa
pszenicę w tundrach,
zalesia stepy,
stawia ogrody.
W gmachu imperium
strop się ugina:
pękła kolumna.
Wstępuje z głębin
mądrość Stalina,
rzeka podskórna.
Góry wysokie
w kraju poety
Mao Tse-Tunga –
zgryzła opokę,
panów zwaliła
i nawodniła
biedniackie grunta.
Ludzie zbudzeni
na ziemi swojej,
łamią się chlebem,
dzielą pokojem.
Ty ich opływasz,
rzeko rozumna,
ty wiejesz zdrowiem,
wiatrem urody;
przebijasz góry
rzeko podskórna,
łączysz narody.
Adam Ważyk
I jeszcze jeden
STALIN
Którą poeci wyśpiewali
ojczyzna, co to od Kamczatki
po szynach pędzi aż po San,
którą jak mleka pełny dzban
podają dzieciom czule matki,
– to Stalin!
Którą wykuło stu kowali
w pieśni i w czasie i w przestrzeni,
w węglu i w miedzi, w srebrze wód,
ojczyzna, której żaden knut
już swoim świstem nie ocieni
– to Stalin!
Wschód słońca, co się w piecach pali,
który zastyga w przęsłach mostów,
co się zaciska w groźbie kul,
ojczyzna, jak jesienny ul,
w pożodze wojny cichy ostrów,
– to Stalin!
I moja lira z nowej stali
i dumnie przemieniona muza,
obywateli jasny wzrok
i głos, i oddech, myśl i krok
i wolność, która nas odurza,
– to Stalin!
Stanisław J. Lec
I tu się akurat zgodzę z A.L. Proszę nie zapominać, że Obama jest politykiem a nie zbawcą świata… Kiedy społeczeństwo patrzy na swoich polityków jak na bogów to się zwykle źle kończy.
PS. Knives already out for Palin…
http://www.theglobeandmail.com/servlet/story/RTGAM.20081106.wpalin1106/BNStory/International/home
South Africa simply a region of the larger country of Africa??? 🙂
A.L. Dziękuję za życzenia i odsyłam je nucąc strofy Elvisa „Return to sender — address unkonwn”
Niczego nie czyniąc w sprawie propozycji, nie oceniając i niczego nie życząc pozostawiam małe zawiniątko –
Pokój i Spokój
Czy w Twej duszy panuje spokój?
Czy szczęście i cel zdobią jej komnaty?
Jeśli tak to pij nektar z zadowolenia czary
Jęli nie, to zastanów się na progu tej chaty
I nie rozrzucaj osnowy swego szczęścia
Na poniewierkę wichrów losu ..
kw – Dr. Barack Obama nie jest Bogiem lecz heroldem zmiany, której społeczeństwo amerykańskie jak i światowe bardzo potrzebuje w dobie kryzysu ekonomicznego i 2 wojen. W każdej religii jest ziarno fanatyzmu, więc preferuje bycie religijnie ostrożnym z nadzieję na zmiany i uprzejmie składam życzenia na nowym stanowisku. Dopisywanie do tego jakichkolwiek podtekstów mija się z celem. Świat funkcjonuje na zasadzie wzajemnej atrakcji. Biorąc „truciznę” do ust trudno się spodziewać, że „trupem padnie’ ktoś inny.
Rozumiem intencję, mimo to tego typu kawałki utwierdzają jedynie krytyków Obamy, że na prezydenta-elekta patrzy się jak na Mesjasza. Cała historia jest zmianą, na lepsze lub gorsze. Wojny były i będą, tak samo jak kryzysy ekonomiczne. Świat nie potrzebuje ideologii tylko sprawnych, racjonalnych i reagujących szybko i zdecydowanie na kryzysy polityków.
Co do Obamy to wolałbym, żeby ludzie poczekali aż zacznie urzędować zanim zaczną go chwalić albo potępiać.
Demokracja dlatego jest dobrym systemem, że zawsze jest opozycja, która patrzy na ręce rządzącym.
A sam wierszyk, cóż, niestety kojarzy się i to nienajlepiej. I proszę nie myśleć, że tylko z PRLem, bynajmniej. Wolę kiedy ludzie oceniają konkretne czyny a nie ideologie. I kiedy nie stawiają pomników za życia.
Pol godziny temu, pewna pani, „software architect”, otrzymala trudne zadanie i znalazla sie w pozycji okreslanej powszechnie jako „mission impossible”. Z blyskiem w oku powiedziala: „Bede sie modlic do Baraka zeby sie udalo”. Amerykanka. Nei zartowala.
Nie pierwszy raz w historii. Evita Peron. Modlono sie do niej za zycia i uwazano za wcielenie Matki Boskiej. Proponuje obejrzec film”Evita”
Dziękuję A.L. Film widzialam. Bardzo pomocny jest głos Madonny i udział Antonio Banderasa. Dziwię się tej kobiecie. Do ludzi nie należy się modlic. Należy łączyć się ze swym Źródłem, być dobrym, życzyć dobrze innym i byc wdzięcznym za wszystko co nas w życiu spotyka. Miłego dnia 🙂 🙂
Przykro mi, kw, że poemat kojarzy Ci się z PRL. Ten pogląd to li tylko produkt Twej percepcji. Miłego dnia 🙂 🙂
Epicurious: Minie tez sie kojarzy z PRL, a dokladnie, znajciemniejszymi dziajami PRL.
Przykro mi A.L. , ze Twoja dusza krwawi jeszcze z blizn ustroju, który krzywdził ludzi, a Twój intelekt jak bumerang ciągle to tego okresu wraca. Tak jak jednostka ludzka jest w stanie kontrolować swe emocje i nie jest zmuszona reagować na gniew, krzywdę, itp. negatywne reakcje tym samym, tak używanie medytacji aby codziennie usunąć z umysłu i duszy jakiekolwiek szczątki negatywnych emocji mozesz znalezc pomocnym czego Ci życzę jak i miłego dnia również 🙂 🙂
Medytacja
Ranna medytacja cudowną jest porą
Gdy marzenia senne formy już nabiorą
Oddech jest głęboki – dużo tlenu w płucach
Świat jest tak szeroki – nic go nie zakłóca
Za oknem krople deszczu słodko nastrajają
O codziennym trudzie cicho wspominają
Tyle jest energii i zamiłowania
I tyle radości z rannego wstawania ..
Sarah Palin jest dalekowidzem (widzi Rosję z domu w Wasilla, AL), to może nie zauważyła gdzie na tych metkach był przecinek a gdzie kropka. Pozdrawiam 🙂
„Ranna medytacja cudowną jest porą
Gdy marzenia senne formy już nabiorą
Oddech jest głęboki – dużo tlenu w płucach
Świat jest tak szeroki – nic go nie zakłóca
Za oknem krople deszczu słodko nastrajają
O codziennym trudzie cicho wspominają
Tyle jest energii i zamiłowania
I tyle radości z rannego wstawania ..”
WTEDY tez tak pisali. O Radosci Z Pracy Dla Ludowej Ojczyzny. I dla Stalina, oczywiscie
Człowiek kultywujący nadzieję ma zarazem moralny obowiązek nie być naiwnym i nie starać się ratować tonącego na sile. Nie jestem w stanie Ci pomoc A.L. ale jestem w stanie sprawić abyś nie obniżał temperatury mojej energii zyciowej. Nie wszystko w życiu sprowadza się do ery Stalina i PRL’u. Ja obydwie znam z ksiąg historii, której uczymy się aby nie powtarzać błędów przodków ale nie używamy pryzmatu przodków sterując własną przyszloscia. Pozostawaj w pokoju i spokoju 🙂 🙂
„Sarah Palin jest dalekowidzem (widzi Rosję z domu w Wasilla, AL), to może nie zauważyła gdzie na tych metkach był przecinek a gdzie kropka”
Ksiazka ja mysle ze ty jestes bardzo krotkowzroczny… myslowo
Ciekawy artykul w polskiej prasie:
„Jednak Republikanie zgromadzeni w Phoenix powtarzali raz za razem, że przegrała Ameryka, a nie oni. – To smutny dzień dla naszego kraju – stwierdziła Joan Rooker, lokalna działaczka republikańska z Phoenix.”
http://wyborcza.pl/1,83992,5888100,McCain__To_ja_przegralem__nie_Republikanie.html
Epicurious: „Ja obydwie znam z ksiąg historii, której uczymy się aby nie powtarzać błędów przodków”
Sadzac po „produkcji poetyckiej” uczy sie Pan/Pani skutecznie. Tylko nei tego co tzreba
Gucio: „Ksiazka ja mysle ze ty jestes bardzo krotkowzroczny… myslowo”
A ja Gucio o Tobie wcale nie mysle, bo nie widze konkretnego powodu.
A.L. juz sie gniewales i groziles odstawieniem ksiazek i odejsciem z bloga a tu nagle znalezles nowa misje zyciowa — chcesz na sile reformowac Epicurious’a. Nie slyszales popularnego „zyj i pozwol zyc”? Pozdrawiam.
Ksiazka: Porozmawialem sobie z Pania Redaktor.
Epikurius jest neireformowalny. Ale widac ma zaleglosci w lekturze. Marek Hlasko, w ksiazce „Piekni, dwudziestoletni” pisal ze zadaneim pisarza nei ejst pisac. Zadaniem pisarza jest czytac.
Gdyby Epikurius stosowal sie do tego zalecenia, nei odkrywalby kola
Dlaczego mamy wzorowac sie na Marku Hlasko? Czy sztuka nie powinna byc ekspresja indywidualnosci?