Narzekałam wczoraj, że nowojorski Department of Sanitation nie spieszył się zbytnio z wysłaniem pługów śnieżnych na naszą ulicę. Może jednak lepiej, że tak się stało, bo jeśli miałoby to wyglądać tak, jak na jutubce poniżej, to dziękuję bardzo, pójdę na piechotę. Tymczasem dzisiaj rano nawet na Manhattanie widziałam autobusy miejskie unieruchomione w zaspach – jednym słowem, burdel mamy w mieście. Jedyna nadzieja w odwilży, która ma przyjść w weekend.
-
Ostatnio w Salonie
Ostatnie komentarze
Archiwum
-
My zdies' emigranty
Nowe media
Nowy Jork
Polska
Salon
Zwierzaki
Tematy
- Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
Polonia.net on Twitter
- RT @StateOfPoland: Great to see healthy herd of around 100 European Bisons crossing the road in Poland 🦬🇵🇱 #Poland #EuropeanBison #Animals… 3 weeks ago
- @TheEconomist „it is an offence to reference Polish collusion with Nazi crimes” - no such law exists in Poland. 3 weeks ago
- „it is an offence to reference Polish collusion with Nazi crimes” - no such law exists in Poland @TheEconomist twitter.com/TheEconomist/s… 3 weeks ago
- RT @PolishHistory_: The alphabet of the 🇵🇱 language consists of 32 letters, including: ą, ó, ń, ł, ń, ó, ś, ź, ż. There are also combined e… 1 month ago
- RT @Roger_Moorhouse: I’m thrilled to share the cover of the US edition of my new book “The Forgers” - on the efforts of the #Ładoś Group to… 1 month ago
- RT @AnitaAnandMP: The first Canadian Leopard 2 main battle tank that we've donated to Ukraine has now arrived in Poland. Alongside our alli… 1 month ago
- RT @AnitaAnandMP: Battle tanks are on their way to help Ukraine. The first Canadian Leopard 2 is en route. Canada's support for Ukraine… 1 month ago
odwilz byla juz dzis 36 to odwilz, a auto nalezalo do hpd to ta sama kieszen, ktora my podatnicy wypychamy.
o ja pier…. to jakieś bezmózgowia tymi pługami jeżdżą??!!
Niestety, nie da się ukryć, że akurat tutaj nie najlepiej im ten manewr wyszedł.
niech sobie NYC mayor przestudije historie Bilandic’a 🙂
o wlasnie zobaczylem ze ktos w NYT juz to zauwazyl – ale wasz mayor juz na trzecim dodatkowym terminie i – mowiac nieelegancko – wali go to …
Śnieg spadł w niedzielę owszem, duży, ale pamiętam jeszcze większe opady w NYC. Natomiast nie przypominam sobie sytuacji, aby trzy dni później nadal nie jeździły autobusy miejskie, tak jak tym razem. Myślę, że tym razem z jakiegoś powodu służby miejskie działają zdecydowanie mniej sprawnie niż zazwyczaj. Mniej kasy w kasie? A może faktycznie od trzeciej kadencji Bloomberga już tylko krok do monarchii;)
Okazuje sie ze prawdopodobnie (glosy z DSNY) celowa akcja wewnetrzna za „ciecia”. Tzw „zemsta nietoperza”
Kraza sluch zobaczymy.
Moj autobus jezdzi, pewnie z opoznieniami, ale ja ich nie dostrzegam, bo jakos nie utrudnia mi to zycia. Wspanialy owszem w poniedzialek byl w domu, ale od wtorku normalnie jezdzi do pracy a pokonuje kawalek drogi i to kilkoma srodkami lokomocji. We wtorek spoznil sie do pracy 20 minut, co jest dopuszczalne nawet bez sniegu.
Wczoraj ponoc utknal w N na cale 12 minut w drodze powrotnej do domu, ale przeciez on jedzie najpierw autobusem, potem subwayem, potem pociagiem NJ Transit i znow autobusem, wiec skoro jemu sie udaje, to chyba nie jest tak zle. No chyba, ze ma chlop wyjatkowe szczescie:))
„As New York City finishes cleaning up the mess of the recent debilitating blizzard, it also faces allegations that union workers entrusted with cleaning up the mess of snow decided to stage a slowdown as the blizzard hit.
The plan was to snarl the blizzard cleanup to protest budget cuts, several sources and a city lawmaker told the New York Post. The lawmaker, City Councilman Dan Halloran, underscored those claims in an interview Thursday on Fox News’ „Your World.””
Oczywiscie, Unions, ostatni bastion bolszewizmu. Rozwalili pzremysl samochodowy i jeszcze im malo.
Kiedys pracowalem jako konsultant dla bardzo duzej firmy telefonicznej. Trzeba bylo przesunac moje biurko i podlaczyc telefon do sciany. Przesunalem biurko i kupilem kabelek w Radio Shack za dwa dolary.
Zostalem opieprzony od gory do dolu, bo te prace sa zarezerwowane dla „unions”, i jakby sie dowiedzieli ze to ja zrobilem, mogliby zaskarzyc firme do sadu. Musialem wiec umiescic biorko na poprzedniej pozycji a kabelek schowac do kieszeni.
Zajelo Unions 12 dni aby podlaczyc telefon a 14 dni aby przesunac biurko