Zastanawiam się właśnie, czy ta historia zdarzyła się naprawdę, czy może jest to jakiś eksperyment socjologiczny albo innego rodzaju media stunt. Wielu osób, które skomentowały to wideo na YouTube, uważa, że nie jest ono autentyczne (fakt, akurat Dania jest krajem, w którym pigułkę „po” można kupić bez większych problemów). Ktoś coś wie na ten temat?
UAKTUALNIENIE: Ponieważ oryginalna jutubka została usunięta, tłumaczę, o co w tym wszystkim chodzi. Wideo przedstawia 27-letnią Dunkę Karen z rocznym bobaskiem. Dziewczyna mówi, że nakręciła to wideo, bo szuka tatusia dziecka, który był w Danii na wakacjach i z którym spędziła kilka sympatycznych godzin po uroczym spotkaniu w barze. Niestety, Karen pamięta ani jego imienia, ani z jakiego kraju pochodził, nie mówiąc o jakichkolwiek innych szczegółach biograficznych, więc to wideo jest jedyną szansą, aby jej roczny synek August poznał swojego tatusia. Karen ma nadzieję, że po obejrzeniu synka na YouTube tatuś Augusta skontaktuje się z nią przez wskazany adres email lub adres internetowy z dodatkowymi informacjami. Koniec historii.
Wideo nadal można obejrzeć tutaj.
Wyglada, ze ktos robi sobie jaja. Tylko po co?
ja glosuje, ze z zycia wziete.
Sposob mowienia, pauzy w miejscach gdzie kazdy inny czlowiek tez by sie zastanawial nad doborem slow – bardzo przekonywujace.
Wyglada na autentyk – ..
jezeli nie jest – to gratulacje dla rezysera i aktorki.
Swietnie odegrane !
No to ja poproszę o słowne wyjaśnienie o co chodzi, bo po klikcięciu „Play” dostałam wiadomość „This video has been removed by the user.”
Tajemnica wyjaśniona: jest to promocja turystyczna Danii adresowana do tych, co to lubią sobie wypić oraz zadupczyć na wakacjach.
Zamówienie złożył rząd Danii, a wykonała agencja Grey, która teraz w pośpiechu ściąga wszystkie kopie z YouTube. Ooops…
Więcej na ten temat: http://www.tribbleagency.com/?p=5787
Szkoda,
Taka ladniutka ta „mama” , pewnie niejeden pan
przyznal sie na ochotnika do tej nocnej anonimowej przygody..
:))