• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Przyszedł list od Edgara
Pambuk i szatan »

Nowy Jork we mgle

2009/05/17 Autor: salon.nyc

Wczoraj byliśmy na Lymphomathonie – podobnie jak w zeszłym roku, 5-kilometrowa trasa prowadziła z South Street Seaport przez Dolny Manhattan mniej więcej do połowy Brooklyn Bridge i z powrotem do punktu wyjściowego. Fajna sprawa – kilkuset ochotników zobowiązało się do zbierania funduszy dla Lymphoma Research Foundation i wzięło udział w biegu, a właściwie w marszu.

Tegoroczny rekordzista zebrał aż 17 tys. dolarów, ale o takiej sumie można marzyć pewnie tylko jeśli ma się poparcie jakiejś nieźle prosperującej firmy. Inni uczestnicy – różnie, od kilkudziesięciu do kilku tysięcy dolarów. My zebraliśmy w sumie $375 – część pieniędzy z mojego małego projektu po godzinach, resztę wpłaciły dziewczyny czytające ten blog – wiecie, że o Was chodzi i bardzo Wam dziękuję 🙂

Ogólnie wszyscy razem zebraliśmy jakieś 110 tysięcy dolarów – mniej niż w zeszłym roku, ale recesja nie omija też organizacji charytatywnych. Akcja potrwa jeszcze przez kilkanaście dni i jest nadzieja, że pieniędzy na koncie LRF trochę przybędzie, choć pewnie trudno będzie osiągnąć planowany cel 200 tys. No cóż, akurat o tych nowotworach ludzie wiedzą mało i jakoś trudniej ich zmobilizować do działania oraz otwarcia portfela. Każdy wie, co to jest rak piersi i co oznacza pink ribbon / różowa wstążeczka, a fundacje zbierające środki na rzecz walki z tą chorobą bez większych problemów znajdują bogatych sponsorów (Avon, Revlon itd.) i poparcie ze strony mediów. Natomiast o chłoniakach (Hodgkin’s & Non-Hodgkin’s lymphomas) nie każdy słyszał i mało kto wie, że te nowotwory w Stanach zaliczane są do dziesięciu najczęściej występujących.

Sama zresztą też nie od razu byłam gotowa do podjęcia jakiegokolwiek działania. Początkowa ulga, że skończyła się chemia – wielogodzinne infuzje świństw, podawanych przez pielęgniarki uzbrojone po szyję w gumowe fartuchy o grubości pancerzy – ustąpiła miejsca niedowierzaniu, czy to aby na pewno już koniec. Już nie wiem, czy bardziej śmieszyły mnie wtedy czy też złościły komentarze, że „no, to teraz możesz znowu żyć normalnie”, tak jak gdyby mowa była o katarze albo dokuczliwym epizodzie biegunki.

Żaden szanujący się amerykański onkolog nie da swojemu pacjentowi gwarancji na całkowite wyleczenie, tak samo jak nie okłamie dorosłego pacjenta ukrywając przed nim fakty dotyczące choroby czy wyników badań. Szlag mnie trafia, kiedy słyszę o praktykowanym czasem w Polsce zwyczaju niemówienia choremu, co mu dolega – według mnie jest uzasadnione wyłącznie w sytuacji, kiedy pacjentem jest dziecko, nigdy, gdy chodzi o osobę dorosłą. Jakim prawem lekarz albo rodzina uzurpuje sobie prawo do robienia ze sprawnego umysłowo dorosłego człowieka bezwolnego idioty, któremu nie mówi się, co mu naprawdę jest i czy został mu rok czy miesiąc życia?! Kto wie, może niejeden dziadek wiedząc jak mało życia mu pozostało rzuciłby wszystko w diabły i za ostatnie oszczędności pojechał wygrzewać kości na francuskiej Rivierze.

Pogoda była wczoraj taka sobie – gęsta mgła nad miastem, ale na szczęście nie padało i nie było też zimno. Poniżej zamieszczam kilka zdjęć z Lymphomathonu – resztę wrzuciłam na Flickr (gdyby ktoś chciał obejrzeć, są tutaj). Nowy Jork we mgle prezentuje się lepiej niż myślałam – zresztą dla mnie Nowy Jork zawsze wygląda fantastycznie, niezależnie od pogody. I czy nie są prześliczne te pięcioletnie modelki fotografowane na moście?

Zbiórka na South Street Seaport

Bob już nie żyje, ale Team Okie nadal pamięta

Żółta koszulka dla "wygranych"

Brooklyn Bridge

Miasto we mgle

Modelki na moście

Modelki na moście

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Nowy Jork, Salon, Życie w USA | Otagowane Brooklyn Bridge, Lymphomathon nowojorski, Nowy Jork widziany z Brooklyn Bridge, South Street Seaport | 7 Komentarzy

Komentarzy 7

  1. w dniu 2009/05/17 @ 11:02 pm AW

    Gratuluje i takiej sumy! Ja co roku robie w sasiedztwie domow zbiorke na podobna organizacje i niestety wypada to zawsze marnie, a w tym roku zalosnie….
    Podczytuje bloga od jakiegos czasu, uwielbiam Nowy Jork ( mieszkam w Kaliforni)…. Chetnie nawiaze kontakt, zajmuje sie web development & usability, human computer interaction, etc. Wydaje mi sie ze zajmujesz sie podobnymi tematami (chyba kiedys to wyczytalm gdzies na blogu), w kazdym razie widze Omniture Summit na zdjeciach, uzywam ich software do web metrics… pozdrawiam, Aldona


  2. w dniu 2009/05/18 @ 1:05 am ania k

    ciesze sie, ze marsz sie udal i przesylam wirtualne usciski 🙂


  3. w dniu 2009/05/18 @ 9:10 am Przegląd łykędu w błogosferze RP « Wychodźstwo

    […] [Salon nowojorski] Nowy Jork we mgle […]


  4. w dniu 2009/05/18 @ 1:04 pm salon nowojorski

    Dzięki – wszystko poszło w sumie nie najgorzej. Poza tym jest to dla mnie jedyna w roku okazja, żeby pochodzić po Brooklyn Bridge, bo tak poza tym to raczej mi tam nie po drodze.

    AW – część moich obowiązków polega na pisaniu specyfikacji do Omniture SiteCatalyst i wdrażaniu kodu albo przygotowywaniu instrukcji dla innych, jak mają to robić, stąd też moje uczestnictwo w Omniture Summit.


  5. w dniu 2009/05/18 @ 4:51 pm Störungsquelle

    Gratuluje!


  6. w dniu 2009/05/19 @ 2:40 am arle

    Piekne zdjecia Agnieszko. Ciesze sie, ze piszesz na ten temat, w ten sposob szerzy sie wiedze o tym wcale nierzadkim raku. Mam kolezanke w Polsce, ktora przeszla kuracje na chlonniaka trzy lata temu. Ma sie dobrze. Ciesze sie, ze pogoda w sobote byla niezla. Pozdrawiam:-)


  7. w dniu 2009/05/19 @ 4:46 pm evek

    NY we mgle wygląda pięknie! ;O) gratulacje za udział w imprezie! pozytywna sprawa mimo okoliczności.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 18 hours ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 1 day ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 1 day ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 1 day ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 4 days ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 6 days ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
%d blogerów lubi to: