Czyżbyśmy byli świadkami małej rewolucji technologicznej i narodzin telewizji nowej generacji? Kiedy wczoraj wieczorem oglądałam na CNN relacje z wyborów, był jeden ciekawy moment, kiedy to reporterka CNN przebywająca w zupełnie innej części kraju została „wyświetlona” w studiu wyborczym jako trójwymiarowa figura w technologii holograficznej. Wolf Blitzer rozmawiał na żywo z Jessicą Yellin, która przebywała w tym czasie zupełnie gdzie indziej, a w studiu jej sylwetka została pokazana jako „hologram” 3D (CNN’s election night hologram.
Do utworzenia tego trójwymiarowego obrazu zatrudniono kilkadziesiąt kamer i komputerów przetwarzających obraz (sama reporterka mówi w tym wywiadzie o 35 kamerach). A później była jeszcze jeden wywiad z „hologramem”, kiedy Anderson Cooper rozmawiał z Will.i.Am. Trochę mi to wszystko przypomina Star Wars.
Rzeczywiscie,
A mnie sie nie przypominaja Star Wars, tylko przypominaja mi sie czasy gdy gazeta „Polityka” wydawana byla w Polsce jako wielka plachta papieru, a w prawym gornym rogu byl rysuneczek Szymona Kobylinskiego. Jeden z takich rysuneczkow przedstawial telewizor, na ekranie byly dwie glowy. Jedna glowa mowila do drugiej: „I pomyslec, Towarzyszu, ze juz niedlugo telewidzowie beda mogli ogladac nasza dyskusje w kolorze!”.
Nic sie od tego czasu mentalnie nie zmienilo. technika tylko troche poszla naprzod
A.L. – galopujaca technika rewolucjonizuje i bedzie rewolucjonizowac nasz swiat w skali niewyobrazalnej. Aby nastepowaly zmiany technologiczne musi istniec innowacja, ktora kwitnie gdy umysl ludzki opuszcza zone komfortu jakim jest dla przykladu myslenie w skrzynce lub zabawniej w bunkrze czyli „szklanka zawsze do polowy pusta ..” Pozdrawiam 🙂
Panie Ksiazka: Sa innowacje i „innowacje”. Mozliwosc ogladania gadajacych glow w 3D uwazam za „innowacje”.
Hologram byl dziwny. Mialam mieszane uczucia. Prawie wszyscy uczestnicy imprezy wyborczej jednoglosnie stwierdzili, to co i Ty – „Star Wars”.
A ja jestem contra-Luddite i bardzo mi sie hologram podoba, A.L. Pozdrawiam 🙂
Ksiazka: Juz pisalem: „jeden lubi ser a drugi jak mu sie nogi poca”
Nie do mnie, A.L. 🙂 Jest wiele gatunkow serow a przyklad z pocacymi sie nogami (chyba stopami) moze byc kontrowersyjny w salonie. Bo pot jest plynem cielesnym, ktory poddany oksydacji ulega rozkladowi i nieladnie pachnie. Pozdrawiam 🙂
Oto zestaw czołówek dzisiejszej prasy z różnych miejsc na świecie:
http://www.theglobeandmail.com/servlet/story/RTGAM.20081105.wobamafrontsgallery1105/PhotoGallery01?slot=1
A prezydent Kaczyński jak zwykle musiał dać plamę…
http://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/artykuly/93911,kardynalny_blad_w_depeszy_gratulacyjnej_l_kaczynskiego_do_obamy.html
To nie ma nic wspólnego z hologramem. Facet w wywiadzie w ogóle jej nie widzi. To jest obraz dostosowany do takiego samego położenia jak w drugim studiu i wyświetlany na monitorze. Z tego co mi wiadomo to hologram musiał by istnieć w 3D, ale w realu.
Sleeep: Ma Pan/Pani racje. To nie jest hologram. Hologram to jest cos o czym pisza tutaj
http://en.wikipedia.org/wiki/Holography
i akurat ten artykul wikipedii jest zgodny z prawda
Troche bardziej profesjonalne komentzrae na temat „hologramu”
Hologram my derriere
Rzekomy „hologram” w CNN, którym tak się niektórzy emocjowali, okazał się ściemą. Dziwnym nie jest, bo od początku wydawało mi się to zbyt zaawansowane jak na istniejącą technologię. Póki co, każdy hologram wymaga ekranu – nie może wyglądać tak jak „Help me, Obi-Wan Kenobi”, najwyżej jak reklamy z „Blade Runnera”.
Obudźcie mnie, jak to się zmieni, a póki co: maleńka anegdotka a propos. Znajomy fizyk (teraz już były, ale wtedy jeszcze praktykujący) opowiadał mi w latach 90., jak do Zakładu Optyki przyszli przedstawiciele pewnej ówczesnej firmy komputerowej i zaproponowali bajońską sumę za zrobienie czegoś takiego, żeby holograficzne logo owej firmy wisiało w powietrzu nad jej stoiskiem na jakichś zbliżających się targach.
http://wo.blox.pl/2008/11/Hologram-my-derriere.html