• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Bilet w jedną stronę
Sześć piesków Valentino »

Na kocią łapę

2008/09/22 Autor: salon.nyc

Dosyć mieszkania na kocią łapę – doszliśmy do wniosku, że już czas sprawę zalegalizować. Mieszkamy razem ponad dwa lata, nie zamierzamy się rozstawać, czemu więc nie postarać się o dokument, który oficjalnie potwierdziłby istniejący stan rzeczy? Co prawda, w Nowym Jorku – mieście wolnym od wszelakich konwenansów  – nikt nie zwraca uwagi na takie drobiazgi, ale stwierdziliśmy, że ten z pozoru niewiele znaczący papierek może być w pewnych okolicznościach przydatny, a przy okazji niech i miasto też zarobi te parę dolarów. No bo czemu nie?

Nie wszystko było proste od samego początku, co zresztą nie powinno być dla nikogo zaskoczeniem. Mówimy przecież o różnych charakterach i temperamentach i stopniowym przyzwyczajaniu się do nawyków tej drugiej strony, nie zawsze kompatybilnych z naszymi. Tym bardziej, że ta „druga strona” całe życie spędziła na Florydzie i nigdy wcześniej nie postawiła nogi w Nowym Jorku. Więc sama przeprowadzka i przystosowanie się do nowojorskich klimatów było swego rodzaju szokiem. Inne realia, inne krajobrazy, inne powietrze.

Dla mnie skończyły się czasy wybiegania z domu z makijażem, ale bez śniadania, i nie zapowiedzianych wieczornych wypadów na zakupy. Teraz każdego ranka spędzamy razem co najmniej pół godziny – spacer, kawa, śniadanie. Nie ma mowy o nie zaplanowanych wyjazdach poza miasto, bo tak po prostu przyszło komuś do glowy.

Dzisiaj wypełniłam wymagane dokumenty, dołączyłam czek na $17 (plus $50 datku dla AC&C) i wrzuciłam wszystko do skrzynki pocztowej. Miejmy nadzieję, że sprawa zostanie rozpatrzona w miarę szybko i że New York City Dog License oraz dog tags dostaniemy w ciągu 4 tygodni, tak jak obiecano.

Przecież żaden szanujący się nowojorski pies nie powinien mieszkać ze swoim właścicielem na kocią łapę.

Oceń ten wpis:

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępniej na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie...

Podobne

Napisane w Nowy Jork, Psy, koty i ludzie, Salon, Życie w USA | 8 Komentarzy

Komentarzy 8

  1. w dniu 2008/09/22 @ 9:43 pm tessa

    🙂 Czy w Nowym Jorku wszystkie psy musza miec licencje? Nie ma mandatu, jak zlapia bez?


  2. w dniu 2008/09/22 @ 10:16 pm kw

    Świetny wpis Agnieszka, naprawdę bardzo przewrotny i zabawny!
    Nasz pies też jest licencjonowany:)


  3. w dniu 2008/09/23 @ 6:19 am AnetaCuse

    Dobre, dobre. Oczywiscie dalam sie nabrac :). Z drugiej strony zdziwilam sie i cenami i dlugoscia oczekiwania. Niby mieszkam w tym samym stanie, ale ja place $10 za roczna licencje i dostalam ja od reki. Przedluzenie pocztowe trwalo 2 dni. Nie ma to jak prowincja ;).


  4. w dniu 2008/09/23 @ 6:51 am salon nowojorski

    Tutaj roczna licencja kosztuje $8.50 od glowy (jesli piesek nie jest spayed/neutered to dodatkowo jeszcze $3), a poniewaz mam dwa, stad te $17. A te $50 to calkowicie dobrowolny datek na AC&C.

    Licencje sa w Nowym Jorku obowiazkowe, ale nie slyszalam, zeby ktos dostal mandat czy kare za „niemanie licencji”. Z reguly takie rzeczy wychodza na jaw dopiero, jak piesek kogos pogryzie.


  5. w dniu 2008/09/23 @ 10:54 am kochaj.swoje.zycie

    Też się nacięłam, przy wysokości czeku dopiero się opamiętałam.


  6. w dniu 2008/09/23 @ 4:08 pm cutie-pie

    dobre 😉
    choc nie sadze, ze w ciagu 4 tygodni dostaniesz licencje. ja na swoja (a raczej Lolki) czekam juz od czerwca. pare dni temu przyszedl list, aby dolaczyc do aplikacji rachunek od vet’a, bo zaznaczylismy, ze Lolka jest spyed lub $3. dzwonilam w tej sprawie tez na 311, Veterinary Public Health Services sa strasznie do tylu jesli chodzi o wydawanie licencji psiakom.. choc zaznaczyli, ze w razie draki to oni beda placic mandaty 😉


  7. w dniu 2008/09/24 @ 11:45 am emmmka

    Gratuluje finezji! Swietny tekst!


  8. w dniu 2008/09/24 @ 10:36 pm kobietapracujaca

    I ja sie nabralam! Bardzo dobrze napisane, gratuluje!

    W Toronto roczna oplata za wysterlizowanego i „znaczonego” psa wynosi 25.00 i czeka sie krotko bardzo na przyslanie znaczka.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

    Dołącz do 497 obserwujących.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • @VoytecT @makowski_m Prawnicy Trumpa wytoczyli ponad 60 procesów sądowych w różnych stanach w sprawie owych "oszust… twitter.com/i/web/status/1… 2 days ago
    • @makowski_m Lepsze takie "wyznawanie miłości" wobec Bidena, niż rozpowszechnianie teorii spiskowych z d... wyciągni… twitter.com/i/web/status/1… 2 days ago
    • @KJPiorkowska Doskonałe podsumowanie tego, w jakiej sytuacji się znaleźliśmy. Ale skoro sam prezydent RP czekał z g… twitter.com/i/web/status/1… 2 days ago
    • @PolishEmbassyUS @PLinLosAngeles Długo nie trwało... twitter.com/davidshepardso… 2 days ago
    • RT @Public_Citizen: This is unreal. Strictly forbidden from using any of the half-dozen bathrooms inside Jared and Ivanka's house, the Sec… 1 week ago
    • @bweglarczyk Giuliani pewnie nie jeden raz zaszalał w hotelowym mini barze, lepiej sprawdzić. 1 week ago
    • RT @KJPiorkowska: Firma @Airbnb odwołała wszystkie rezerwacje wykonane w Waszyngtonie i okres na okres inauguracji. Niestety, niewinni też… 1 week ago
    Follow @polonianet

Blog na WordPress.com.

WPThemes.


loading Anuluj
Wpis nie został wysłany - sprawdź swój adres email!
Błąd sprawdzania e-mail, proszę spróbować ponownie
Przykro nam, ale twój blog nie może udostępniać wpisów przez email.
Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
%d blogerów lubi to: