• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Politycy wolą blondynki
Zasypało »

Dzień taki sobie

2008/02/22 Autor: salon.nyc

Darowanemu koniowi nie zagląda się w zęby, ale co robić, jak podwyżka jest poniżej stopy inflacji, która w ubiegłym roku była w Stanach dość wysoka, bo wyniosła aż 4,1 procent? Nie omieszkałam przypomnieć o tym szefowi, dając delikatnie do zrozumienia, że w związku z taką marną podwyżką nie tylko nie czuję się bogatsza, ale wręcz uboższa – o rożnicę między procentem podwyżki a inflacją. Niewiele to pomogło, bo w wielkich firmach zatrudniających tysiące pracowników nie istnieje nic takiego, jak negocjacje po fakcie, a proces przyznawania podwyżek i promocji jest sztywny i sformalizowany. Podwyżka przychodzi z pierwszą marcową wypłatą, natomiast następna szansa – równo za rok. I koniec kropka.

Nie udało się w tym roku – trzeba czekać do następnego. A jeśli chce się coś tutaj wskórać, pertraktacje trzeba zacząć dużo wcześniej, najlepiej jeszcze w listopadzie albo najpóźniej w grudniu, bo po tym terminie to już umarł w butach – różne „dyrektory” podpisały budżety, złożyły podpisy i niczego się już nie odkręci.

Zawsze można zmienić pracę, ale w moim przypadku w chwili obecnej raczej nie wchodzi to w grę, bo  dostaję wysypki na myśl o szukaniu pracy. Te różne ceregiele, zastanawianie się, czy resume lepiej wydrukować na papierze białym czy kremowym, w co się ubrać, rozmowy kwalifikacyjne, how do you pronounce your last name, why did you leave your last job, blah blah blah itd. – to wszystko kosztuje mnie za dużo nerwów. Wolę mieć święty spokój, nawet jeśli oznacza to trochę mniejsze pieniądze.

Z pewnym podziwem obserwuję ludzi, którzy pnąc się po drabinie sukcesu zmieniają pracę, kiedy im tylko przyjdzie ochota albo kiedy po prostu wypada to zrobić, aby własną karierę zawodową popchnąć we właściwym kierunku.

Podziwiam, ale nie zazdroszczę. I myślę wtedy o scenie z American Beauty, w której Lester Burnham (Kevin Spacey) ubiega się o pracę w lokalnym McDonalds czy innym Mr Smiley. Kiedy słyszy, że „nie ma żadnych ofert dla menadżerów”, odpowiada: I am looking for the least amount of responsibility.

american_beauty.jpg
Do następnego razu!
Agnieszka

Oceń ten wpis:

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępniej na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie...

Podobne

Napisane w Salon, Życie w USA | 3 Komentarze

Komentarze 3

  1. w dniu 2008/02/23 @ 11:19 am k-nyc

    Nie ma co narzekac, jak sie pracuje w maly firmach prywatnych czesto nie dostaje sie nawet i takiej podwyzki. Jedyna szansa na wieksze zarobki to zmiana pracy.


  2. w dniu 2008/02/24 @ 1:45 pm cutie-pie

    ja juz od jakiegos czasu nosze sie z zamiarem zmiany pracy 🙂 bo nudze sie w swojej jak przyslowiowy mops 😉 poza tym dojazdy mnie wykanczaja… w lipcu-czerwcu zaczne szukac czegos nowego na Dolnym Manhattanie 🙂


  3. w dniu 2008/02/24 @ 5:15 pm AnetaCuse

    Podzielam niechec autorki do czestej zmiany pracy celem popchniecia do przodu kariery. Wielu moich wspolpracownikow w moim wieku zaszlo dalej niz ja, bo byli bardziej „przebojowi” i mieli odwage na zmiane. Niedawno i ja zdobylam sie na odwage i zmienilam prace, tyle ze celem poprawy jakosci zycia, a nie popchniecia kariery. Dobrze trafilam i jestem duzo szczesliwsza. Jednak ryzyko czasem sie oplaca. A ze konserwatywni moze wolniej awansuja, to juz inna sprawa. Pozdrawiam.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

    Dołącz do 497 obserwujących.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • RT @BDStanley: Local governments in the west of Poland should offer to take unused vaccines off their hands. 15 hours ago
    • RT @PLinNewYork: 🎹This Thu, Feb.25th at 7️⃣PM watch our livestream from "Chopin’s Birthday" celebration 🎂 ➡️ link soon ⬅️ 🎼 @PLinNewYork &… 4 days ago
    • @haaretzcom No longer relevant - he was nominated but resigned today (or "was resigned"). 5 days ago
    • RT @markus764: Znakomity wywiad @JakubKumoch dostępny już w całości, wiec jeszcze raz polecam, kto nie przeczytal. gazetaprawna.pl/magazyn-na-wee… 5 days ago
    • RT @NatanEdelsburg: I put together this guide on scheduling Covid vaccines on the NYC and NY State websites. I hope it helps you and feel f… 6 days ago
    • "Carmen" at the Wiener Staatsoper with Piotr Beczala. Free livestream starts today at noon EST play.wiener-staatsoper.at 6 days ago
    • Got the first dose of the #PfizerVaccine yesterday at the #Aqueduct vaccine site in Queens. So far so good, just a… twitter.com/i/web/status/1… 1 week ago
    Follow @polonianet

Blog na WordPress.com.

WPThemes.


loading Anuluj
Wpis nie został wysłany - sprawdź swój adres email!
Błąd sprawdzania e-mail, proszę spróbować ponownie
Przykro nam, ale twój blog nie może udostępniać wpisów przez email.
Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
%d blogerów lubi to: