• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Central Park rano
Cztery »

Z życia metra nowojorskiego

2007/10/26 Autor: salon.nyc

Niewiele jest w Stanach miejsc, gdzie można sobie jeszcze poradzić nie mając prawa jazdy lub samochodu. Nowy Jork jest jednym z nich, głównie dzięki świetnie rozwiniętemu systemowi komunikacji miejskiej. W obrębie pięciu dzielnic miasta metrem można dojechać prawie wszędzie, trochę trudniej jest jedynie na Staten Island, ale i tam jeździ jedna linia metra. Metro nowojorskie jest takie brzydkie, że aż ładne, a każdy, kto tutaj trochę pomieszkał, wie, co mam na myśli.

Pierwsze wrażenie dla kogoś, kto nigdy nowojorskim metrem nie jechał, z reguły nie jest pochlebne – stare brudnawe kafelki, bezdomni rozłożeni ze swoimi pakunkami na peronowych ławkach, a na niektórych stacjach – wypasione oswojone szczury, bezczelnie śmigające po torach, a czasem nawet po platformach peronów. Zaraz po przyjeździe do Nowego Jorku bałam się jeździć metrem – że niebezpiecznie, że napadną, pobiją albo okradną. Potem jednak okazało się, że metrem po Nowym Jorku jeździ się po prostu najszybciej, a póki co (odpukać w niemalowane), jedyny środek transportu w którym mnie okradziono – to warszawski autobus miejski…

Tak któregoś dnia w zeszłym tygodniu wyglądała moja droga do domu:

IMG_0384
Come See Dr Z! Dermatolog Zizmor reklamuje się w metrze nowojorskim od co najmniej piętnastu lat. I od piętnastu lat nie zmienił się styl jego reklam – im więcej kolorów i krojów czcionki, tym lepiej…

IMG_0387
Robienie makijażu w metrze jest jak na porządku dziennym. Dobre światło? Oszczędność czasu?

IMG_0396
Moża też sobie uciąć drzemkę, pod warunkiem oczywiście, że ma się miejsce siedzące. Chociaż widziałam i przypadki śpiących na stojąco.

IMG_0402

IMG_0418
Ostatni odcinek – już autobusem.

Do następnego razu!
Agnieszka

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Nowy Jork, Salon, Życie w USA | 9 Komentarzy

Komentarzy 9

  1. w dniu 2007/10/26 @ 2:18 pm evek

    jakos tak malo zatloczone to metro ;O) w Chicago mamy kolejke, co kursuje pol nad ziemia pol pod ziemia. i nie zycze nikomu podrozy po 5 po poludniu w kierunku „z downtown” (pod warunkiem ze i tak da rade wsiasc ;O)

    ale jakby nie patrzec to zawsze podziwiam te kobiety robiace sobie makijaz czy to w kolejce czy w autobusie! ja sie nie odwazylam nigdy sprobowac ;O)

    pozdrawiam!


  2. w dniu 2007/10/27 @ 12:05 pm lonelystar

    ja uwielbiam chicagowska kolejke. zaluje tylko, ze w przeciwienstwie do nowego jorku, nie da sie nia dojechac „wszedzie”.


  3. w dniu 2007/10/28 @ 1:11 pm A.L.

    Prosze nei narzekac. Netro nowojorskie mzoe jest i brudne, ale zawsze mozna kupic bilety. Metrow warszawskie jest piekne, ale po godzinie 20 biletow sie nie kupi

    Fragment mojej korespondencji z Warszawy:

    Metro – tez Francja – Elegancja. czyste statcje, czyste wagony. Niestety… Zawsze jakas lyzka dziegciu musi byc.

    Stacja Stoklosy, Ursynow, 7.30 p.m. Kiosk z gazetami zamkniety. „Gdzie moge kupic bilety?” dopytuje sie. „O tej porze – nigdzie” odpowiadaja pzrechodnie. Automatow nie ma. Bilety TYLKO w kiosku. Obok dwoch facetow ze Strazy Miejskiej. Ich pytam tez. „Kupic nie mozna” mowia. „Ale niech pan skacze”. Ja podchodze z rezerwa: „Ja skocze, a wy mnie aresztujecie?… Poza tym za stary jestem”. Usiluja rozwiazac problem: „My mamy taka blaszke co otwiera bramke, ale jak pana zlapia w wagonie bez biletu, zaplaci pan kare”. Nawet nie pytam ile wynosi kara i dzwonei po taksowke.

    Nastepnego dnia, znow – srodek dnia – stacja Politechnika. Spieszymy sie. Bilety kupuje sie w ciastkarni. „Biletow nei mamy, nei dowiezli, skonczyly nam sie”. Obok jakis kiosk. „Czy sa bilety?” „Sa ale tylko ulgowe”. SRODEK DNIA I SRODEK MIASTA!!!! Znow lapiemy taksowke do Placu Wilsona. Tam na stacje aby od razu kupic bilety, bo potem znow bedziemy sie spieszyc. Bilety sa!. Mowie sprzedawcy o przygodach z biletami w Srodmiesciu. „Ma pan szczescie” odpowiada. „To dwa ostatnie. Mnie tez nei dowiezli”. Usiluje sobie przypomniec w ktorym z innych, chyba 20 miast ktore znam nie ma automatow do kupowania biletow w metrze. Nie przypominam sobie. Widocznie mam krotka pamiec.


  4. w dniu 2007/10/28 @ 2:03 pm salon nowojorski

    Jestem od paru dni w Warszawie, może faktycznie powinnam przejechać się metrem, żeby porównać standard? Wiem jedno – mimo swojego braku urody metro nowojorskie jest bezpieczne i skuteczne, czyli dowiezie na miejsce lepiej niż inne środki lokomocji. Pozdrawiam z jesiennej Warszawy.


  5. w dniu 2007/10/28 @ 5:39 pm chief-kraehe

    Po roku Agnieszka zdecydowala sie ujawnic oblicze.Ale tak juz jest w zyciu,wszystko wymaga swojego wlasciwego czasu.Po prostu niektore rzeczy musza dojrzec.W przypadku blogu ten czas dojrzewania wynosi mniej wiecej rok.


  6. w dniu 2007/10/29 @ 9:47 am Witold Skaczkiewicz

    😉

    pozdrawiam


  7. w dniu 2007/10/30 @ 5:15 am art

    Nie jest az tak zle z uroda metra nowojorskiego. Przeciez miliony ludzi jezdza nim kazdego dnia. Wagony sa raczej czyste, moze ze scianami nie najlepiej, ale to tez zalezy gdzie. W kazdym razie biletow (metrocard) nie brakuje, sa automaty na kazdej stacji. Malo tego, tam gdzie nie dojezdza metro, to znaczy peryferia , jezdza autobusy w miare czesto (jak ten na ostatnim zdjeciu:-). Jest tez transfer z metra do autobusu. Oprocz metra podziemnego i naziemnego jest druga wielka siec autobusow, a wlasciwie kilka sieci. Jednym slowem wspaniale jest rozwiazanie komunikacji w NY, jedyne w swoim rodzaju, prima sort. Co z tego, ze w Polsce podobno metro jest czyste, jak punktow sprzedazy biletow w nim nie ma? Bardzo marne rozwiazanie.


  8. w dniu 2007/10/30 @ 3:06 pm ania

    Metro nowojorskie nie wydalo mi sie ani lepsze ani gorsze niz chicagowska kolejka. Czyste nie bylo, to fakt, ale kto widzial nasze stacje Division i Chicago w Blue Line to wie, ze tez im duzo brakuje do czystosci, czy nawet zwyklej schludnosci. Patrzac na mape nowojorskiego metraz mozna Wam tylko pozazdroscic, ze dociera chyba wszedzie. Jak wspomniala Lonelystar, naszym sie nie da, choc cieszy, ze w ogole jest.


  9. w dniu 2007/10/30 @ 6:32 pm chief-kraehe

    Natomiast w metrze w Stuttgarcie panuje irytujaca czystosc,i to zarowno na stacji jak i w wypucowanych wagonach.I nie ma szczurow.To znaczy pewnie sa,ale sie nie pokazuja.Gdyby byly na tyle nierozsadne zeby biegac po torach,stosowny urzad natychmiast przyslal by do nich szwadrony smierci i byloby po szczurach.Takie sa reguly gry i szczury je respektuja.
    Nie ma rowniez wloczegow i bezdomnych.Gdyby jakis rozlozyl sie gdzies ze swoim kramem,policja niezwlocznie poprosilaby go o opuszczenie stacji.A gdyby bezdomny okazal sie niekooperatywny,zostalby zlosliwie wywieziony pare kilometrow za miasto,aby podczas dlugiego marszu pieszo nabral rozsadku.
    Sa natomiast Murzynki.Malo,ale sa.Nigdy sie nie maluja.Murzynka w metrze w Stuttgarcie to z reguly azylantka z Nigerii albo innego Konga,ktora jedzie gdzies sprztac zeby dorobic sobie do kieszonkowego z urzedu socjalnego.Mysli nie nie tyle o swoim wygladzie co o Szwecji,gdzie sprobuje uciec przed deportacja gdy odrzuca jej wniosek o azyl.
    A najlepsze z tego wszystkiego jest to,ze do niemieckiego metra mozna wejsc bez biletu.Nikt tutaj nie musi niczego kasowac albo wrzucac. Niemcy to wolny kraj,gdzie metro stoi otworem dla wszystkich,rowniez dla takich ktorzy lubia ryzyko zlapania przez kanarow.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 5 days ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 5 days ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 5 days ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 5 days ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 5 days ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 1 week ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 1 week ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
%d blogerów lubi to: