• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Pieski żywot
Co tygodnik „The Economist” napisał o polskim rządzie »

Fryzura Britney Spears

2007/02/18 Autor: salon.nyc

Tak, jest łysa. Na glacę, na zero, bez włosów, no hair, completely bald. Zrobiła to parę dni temu, własnoręcznie, a dlaczego – czort to wie, bo kto moze przewidzieć, co artystce przyjdzie do głowy. Potwierdzam wszem i wobec informacje, które od paru dni krążą po Internecie i wzbudzają zainteresowanie godne lepszej sprawy: Britney Spears własnoręcznie ścięła sobie włosy na zero, co z detalami opisano w czasopiśmie People.



Fot. © www.people.com

Nie ukrywam, że są to informacje z trzeciej ręki, bo w Hollywood nie bywam i kontaktów nie mam żadnych, ale ponieważ pracuję w tzw. mediach, dostęp do plotek mniejszych i większych z wielkiego świata (cokolwiek to pojęcie oznacza) mam w momencie, kiedy się rodzą, nawet jeśli wszystkie zostały wcześniej przefiltrowane przez obiektyw Wybrzeża Wschodniego, czyli Nowego Jorku.

Wszystko działo się w salonie fryzjerskim Esther’s Haircutting Studio w Tarzana w Kalifornii, w ostatni piątek po godzinie 19, już po zamknięciu salonu. Britney pojawiła się tam w towarzystwie dwóch ochroniarzy i oznajmiła, że chce sobie obciąć włosy na łyso. Właścicielka salonu Esther Tognozii próbowała odwieść Britney od tego zamiaru, ale na próżno. I stało się, co się miało stać – Britney oznajmiła, że sama sobie zetnie włosy i słowa dotrzymała. Jako że całą robotę odwaliła sama, udało jej się zaoszczędzić co najmniej 20 dolców (rzekomo tyle bierze salon za męskie strzyżenie), i gdybym była właścicielką tego salonu, też raczej nie upierałabym się przy jakiejkolwiek należności. Lepszą reklamę dla salonu trudno sobie wyobrazić.

A nowa fryzura ma być nowym początkiem. Początkiem czego? To dopiero się okaże…

Do następnego razu!
Agnieszka

Oceń ten wpis:

Podziel się:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępniej na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie...

Podobne

Napisane w Kultura, Podróże, Salon | 11 Komentarzy

Komentarzy 11

  1. w dniu 2007/02/18 @ 5:38 pm chiefkraehe

    Czego to sie blednace gwiazdy nie chwytaja aby opoznic moment odejscia w zapomnienie.Nastepnym krokiem beda jakie zdjecia nago a pozniej ekscesy po alkoholu.Szkoda tylko ze swoim slynnym pocalunkiem z Madonna zamknela sobie droge do ewentualnej lesbo afery,ktora powinna sobie zostawic na czarna godzine.A tak to wszyscy powiedza ze niestety,ale to juz bylo Britney,naprawde nic nowego.


  2. w dniu 2007/02/18 @ 5:42 pm A.L.

    Who cares?….

    A.L.


  3. w dniu 2007/02/18 @ 10:31 pm Lilka

    Owszem, znam pare osob kt0rych ten temat interesuje. Britney zaczela ostatnio troche popijac wiec moze to jest znak, ze przestaje?


  4. w dniu 2007/02/18 @ 11:26 pm leilani

    Dziwny to bylby znak… Dobrym znakiem byloby pokazanie sie jej w towarzystwie wlasnych dzieci, bo przeciez jakim to moze byc wzorcem dla mlodych kobiet, dla przyjmowanych kulturowo wzorcow? Bulwersujacym jest jednak fakt, ze takie pierdoly znajduja sie na czolowkach w srodkach masowego przekazu, tak samo jak i cala sprawa z Anna Nicole… Kim wlasciwie sa te dwie kobiety? Co takiego dobrego zrobily dla Ameryki, aby o ich sprawach mowic i pisac bez konca? To samo dotyczy jeszcze kilku innych.
    Zgadza sie. Who cares? Jest tyle waznych spraw w tym kraju, a tu media pierdolami zyja, ze az opinia publiczna sie buntuje, ze za duzo czasu tym pierdolom poswiecaja.


  5. w dniu 2007/02/18 @ 11:27 pm A.L.

    To bardzo kiepsko swiadczy o tych osobach ze ich to interesuje. Nie przypuszczalem ze takie sa. Ale widac musza byc skoro media sie tym tak podniecaja?…


  6. w dniu 2007/02/18 @ 11:53 pm A.L.

    To jest portret Ameryki niestety…. Jak idzie o „who cares”, przypomniala mi sie inna historia. Odwiedzalem pewien uniwersytet, z gatunku „taki sobie”. Wjezdzajac do miasta zauwazylem wielka tablice: Wjezdzasz do miasta XXX, siedziby Uniwersytetu YYY ktory w roku 1970 zdobyl Zloty Puchar w okregowych zawodach w pluciu pestkami watermelona na odleglosc”. Spotkalem sie z Dostojnikem. „Sluchaj” powiedzialem mu. „Przeciez w waszym uniwersutecie zaczal nauke jeden z najpowazniejszych amerykanskich Noblistow. Dlaczego o tym nie ma tablicy”. Zdziwil sie „Oh, really?…” A potem dodal „Who cares?…” No i wlasnie dlatego media pelne sa Britney i Anny Nicole


  7. w dniu 2007/02/19 @ 2:49 am margotek

    pojawily sie pogloski ze zostala „zgwalcona” i przez to to wszystko
    kim by nie byla i co by nie robila to szkoda mi jej, w tak krotkim czasie stoczyla sie na dno 😦


  8. w dniu 2007/02/24 @ 3:06 pm kate

    Britney Spears.. żal mi jej!! ;/ Nie wiem co spowodowało to, że stacza się na dno. Jak miała długie włosy to jeszcze uszło, a teraz wygląda jak pajac 😛 NO COMENT!!!


  9. w dniu 2007/03/04 @ 7:08 am weroni

    Bleee lubiłam ja kiedyś ale teraz
    kurde to tylko chyba żeby media
    się ją zainteresowały
    bleeeeeeee


  10. w dniu 2008/01/09 @ 4:47 pm patuszaa

    Boze tak mi szkoda Britney……
    Szkoda ze zeszła tak na dno…. no ale niestety sława robi swoje
    Szkoda i tyle a taka sliczna blondyneczka była….;/
    😦


  11. w dniu 2008/08/07 @ 5:01 pm star10

    żal mi jej naprawdę to co ona w życiu przeszła to dla niej najwidoczniej za dużo ale w długich ślicznie wyglądała ale na pale co jej odbiło ale narkotyki sława robią swoje nie ? ?



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

    Dołącz do 497 obserwujących.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • "Kaum gestohlen, schon in #Polen"? Clearly, Mr. @thomas_dudek no longer trying to keep it classy. It's not too late… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • @thomas_dudek "Kaum gestohlen, schon in #Polen"? No longer trying to keep it classy, Mr. @thomas_dudek? It's not to… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • RT @chrispleasance: A year ago the @PileckiInstitut introduced me to the story of Alexsander Lados, a Polish diplomat who helped save the l… 3 days ago
    • @KJPiorkowska A czy nadal jest popiersie Jana Pawla II, ktore kiedys stalo w bardzo widocznym miejscu w Katedrze? 6 days ago
    • RT @BDStanley: Local governments in the west of Poland should offer to take unused vaccines off their hands. 1 week ago
    • RT @PLinNewYork: 🎹This Thu, Feb.25th at 7️⃣PM watch our livestream from "Chopin’s Birthday" celebration 🎂 ➡️ link soon ⬅️ 🎼 @PLinNewYork &… 1 week ago
    • @haaretzcom No longer relevant - he was nominated but resigned today (or "was resigned"). 1 week ago
    Follow @polonianet

Blog na WordPress.com.

WPThemes.


loading Anuluj
Wpis nie został wysłany - sprawdź swój adres email!
Błąd sprawdzania e-mail, proszę spróbować ponownie
Przykro nam, ale twój blog nie może udostępniać wpisów przez email.
Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
%d blogerów lubi to: