Tak, jest łysa. Na glacę, na zero, bez włosów, no hair, completely bald. Zrobiła to parę dni temu, własnoręcznie, a dlaczego – czort to wie, bo kto moze przewidzieć, co artystce przyjdzie do głowy. Potwierdzam wszem i wobec informacje, które od paru dni krążą po Internecie i wzbudzają zainteresowanie godne lepszej sprawy: Britney Spears własnoręcznie ścięła sobie włosy na zero, co z detalami opisano w czasopiśmie People.
Fot. © www.people.com
Nie ukrywam, że są to informacje z trzeciej ręki, bo w Hollywood nie bywam i kontaktów nie mam żadnych, ale ponieważ pracuję w tzw. mediach, dostęp do plotek mniejszych i większych z wielkiego świata (cokolwiek to pojęcie oznacza) mam w momencie, kiedy się rodzą, nawet jeśli wszystkie zostały wcześniej przefiltrowane przez obiektyw Wybrzeża Wschodniego, czyli Nowego Jorku.
Wszystko działo się w salonie fryzjerskim Esther’s Haircutting Studio w Tarzana w Kalifornii, w ostatni piątek po godzinie 19, już po zamknięciu salonu. Britney pojawiła się tam w towarzystwie dwóch ochroniarzy i oznajmiła, że chce sobie obciąć włosy na łyso. Właścicielka salonu Esther Tognozii próbowała odwieść Britney od tego zamiaru, ale na próżno. I stało się, co się miało stać – Britney oznajmiła, że sama sobie zetnie włosy i słowa dotrzymała. Jako że całą robotę odwaliła sama, udało jej się zaoszczędzić co najmniej 20 dolców (rzekomo tyle bierze salon za męskie strzyżenie), i gdybym była właścicielką tego salonu, też raczej nie upierałabym się przy jakiejkolwiek należności. Lepszą reklamę dla salonu trudno sobie wyobrazić.
A nowa fryzura ma być nowym początkiem. Początkiem czego? To dopiero się okaże…
Do następnego razu!
Agnieszka
Czego to sie blednace gwiazdy nie chwytaja aby opoznic moment odejscia w zapomnienie.Nastepnym krokiem beda jakie zdjecia nago a pozniej ekscesy po alkoholu.Szkoda tylko ze swoim slynnym pocalunkiem z Madonna zamknela sobie droge do ewentualnej lesbo afery,ktora powinna sobie zostawic na czarna godzine.A tak to wszyscy powiedza ze niestety,ale to juz bylo Britney,naprawde nic nowego.
Who cares?….
A.L.
Owszem, znam pare osob kt0rych ten temat interesuje. Britney zaczela ostatnio troche popijac wiec moze to jest znak, ze przestaje?
Dziwny to bylby znak… Dobrym znakiem byloby pokazanie sie jej w towarzystwie wlasnych dzieci, bo przeciez jakim to moze byc wzorcem dla mlodych kobiet, dla przyjmowanych kulturowo wzorcow? Bulwersujacym jest jednak fakt, ze takie pierdoly znajduja sie na czolowkach w srodkach masowego przekazu, tak samo jak i cala sprawa z Anna Nicole… Kim wlasciwie sa te dwie kobiety? Co takiego dobrego zrobily dla Ameryki, aby o ich sprawach mowic i pisac bez konca? To samo dotyczy jeszcze kilku innych.
Zgadza sie. Who cares? Jest tyle waznych spraw w tym kraju, a tu media pierdolami zyja, ze az opinia publiczna sie buntuje, ze za duzo czasu tym pierdolom poswiecaja.
To bardzo kiepsko swiadczy o tych osobach ze ich to interesuje. Nie przypuszczalem ze takie sa. Ale widac musza byc skoro media sie tym tak podniecaja?…
To jest portret Ameryki niestety…. Jak idzie o „who cares”, przypomniala mi sie inna historia. Odwiedzalem pewien uniwersytet, z gatunku „taki sobie”. Wjezdzajac do miasta zauwazylem wielka tablice: Wjezdzasz do miasta XXX, siedziby Uniwersytetu YYY ktory w roku 1970 zdobyl Zloty Puchar w okregowych zawodach w pluciu pestkami watermelona na odleglosc”. Spotkalem sie z Dostojnikem. „Sluchaj” powiedzialem mu. „Przeciez w waszym uniwersutecie zaczal nauke jeden z najpowazniejszych amerykanskich Noblistow. Dlaczego o tym nie ma tablicy”. Zdziwil sie „Oh, really?…” A potem dodal „Who cares?…” No i wlasnie dlatego media pelne sa Britney i Anny Nicole
pojawily sie pogloski ze zostala „zgwalcona” i przez to to wszystko
kim by nie byla i co by nie robila to szkoda mi jej, w tak krotkim czasie stoczyla sie na dno 😦
Britney Spears.. żal mi jej!! ;/ Nie wiem co spowodowało to, że stacza się na dno. Jak miała długie włosy to jeszcze uszło, a teraz wygląda jak pajac 😛 NO COMENT!!!
Bleee lubiłam ja kiedyś ale teraz
kurde to tylko chyba żeby media
się ją zainteresowały
bleeeeeeee
Boze tak mi szkoda Britney……
Szkoda ze zeszła tak na dno…. no ale niestety sława robi swoje
Szkoda i tyle a taka sliczna blondyneczka była….;/
😦
żal mi jej naprawdę to co ona w życiu przeszła to dla niej najwidoczniej za dużo ale w długich ślicznie wyglądała ale na pale co jej odbiło ale narkotyki sława robią swoje nie ? ?