Premier Kaczyński jest już w Waszyngtonie, ale nadal nie wiadomo, kto się z nim spotka. Wiadomo jedynie, że nie odbędzie się konferencja prasowa Kaczyńskiego z Condoleezzą Rice, bo amerykański Departament Stanu odwołał ją gdy ten był już w drodze do Waszyngtonu. Jak dotąd Biały Dom nie potwierdził spotkania premiera z prezydentem Bushem.
Tyle udało mi się dowiedzieć z „Gazety Wyborczej”. Natomiast na podstawie lektury prasy polonijnej udało mi się ustalić, że jutro premier spotka się z Polonią w Chicago, złoży wieniec pod pomnikiem Kościuszki oraz oczywiście wezmie udział we mszy za ojczyznę…
Jak widać z powyższego, znaczenie międzynarodowe Polski jako sojusznika Amerykanów w wojnie z Irakiem i nabywcy amerykańskich F-16 stale rośnie;)
Niestety, nie ma się co gorączkować i unosić urażonym honorem, bo Amerykanie dbają przede wszystkim o swoje interesy i niezależnie od tego, czy Bush spotka się z Kaczyńskim czy też nie, na pewno i tak znajdą sposób, aby w Polsce ulokować swoje tarcze antyrakietowe.
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3614839.html
Do następnego razu.
Agnieszka