Ha, ktoz by posadzil SLD o az taka kreatywnosc? Nie wiem, jaka agencja reklamowa opracowala te nowe plakaty SLD, ale z artystycznego punktu widzenia trudno im wiele zarzucic. Akcja plakatowa jest zwiazana z wyborami samorzadawymi i rusza w najblizszych dniach. Oto przyklady:
Z czasow bardzo zamierzchlych pamietam tow. Kwasniewskiego jako ministra do spraw mlodziezy w rzadzie Jaruzelskiego i od tego czasu nie jestem w stanie sie wyzwolic od tego obrazu, niezaleznie od tego, jaka jego partia przyjmie nazwe.
W serii mamy plakaty:
bocian – „Specjalnosc: swiatowiec”
mrowka – „Specjalnosc: pracowitosc”
pies – „Specjalnosc: polowanie na kaczki”
sowa – „Specjalnosc: rozwaga”
kot – „Specjalnosc: rozprawa z nierealnymi obietnicami”.
Wlasnie ten plakat z psem budzi moje duze watpliwosci – tego typu zabawa slowna nazwiskiem przeciwnika politycznego wydaje mi sie chwytem raczej z grubej rury. Ale moze za dlugo juz mieszkam w Stanach, aby oceniac jakie chwyty w polskich realiach sa dozwolone, a jakie nie.
http://www.sld.org.pl/index.php?view=1&art_id=10345&pid=18&ret_id=16&rsid=173
Do nastepnego razu.
Agnieszka
SLD nie popieram, ale pomysl jest z jajem. Rozni sie od typowego zdjecia polityka w garniturku na tle mapy.
O co chodzi z tym kotem? I czemu nie ma sroki-zlodziejki „Specjalnosc: kradziez wszystkiego co sie da”.
Chodzi o zlota rybke ktora jest w akwarium. Ona symbolizuje PiS – partie ktora skladala obietnice spelnienia marzen. Kot zas symbolizuje SLD, ktore zlota rybke zje 🙂
Tu podobnej tresci, link byl kiedys na forum GW:
Niezly tamten montazyk „Specjalnosc: pozbycie sie ziemniaka”. 🙂
Witam – to w „Hameryce” jest delikatniej ?
Wątpie
Pzdr
A.