• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Wyniki wyborów wśród Polonii amerykańskiej
W USA wygrał Kaczyński »

Polski alfabet podróżny

2010/06/30 Autor: salon.nyc

W Polsce jestem już od ponad dwóch tygodni i niedługo trzeba będzie pakować walizki i wracać za Ocean, w samą porę na fajerwerki oraz grillowanie z okazji 4th of July. Miałam szczery zamiar regularnie uaktualniać blog także w czasie urlopu, ale w miejscu, gdzie spędzam większość czasu, z internetem jest tak, że pojawia się i znika w najmniej odpowiednich momentach, na przykład wtedy, kiedy człowiek popełnił kilka paragrafów tekstu, ale nie zdążył zapisać brudnopisu.

Oczywiście notatki można zapisywać także offline, ale przyszło mi to do głowy dopiero po szkodzie, a nie przed szkodą, przez co zapał do pisania nieco ostygł (a może po prostu szukam usprawiedliwienia dla własnego lenistwa).

Tak naprawdę każde hasło z poniższego alfabetu podróżnego zasługe na osobny wpis, ale chwilowo musimy pozostać przy wersji skróconej.

Ars Homo Erotica
W Muzeum Narodowym w Warszawie trwa właśnie wystawa poświęcona motywom homoseksualnym w sztuce Europy Środkowej i Wschodniej. Trafiłam na nią w pierwszy weekend, kiedy to oprowadzał po niej kustosz Muzeum. Wiele rzeczy zaskakuje, zwłaszcza niektóre zestawienia eksponatów współczesnych z klasyką, ale zobaczyć warto. Jeśli ktoś z czytających będzie tego lata w Warszawie, zachęcam, żeby pójść i obejrzeć.

Autobus czy pociąg?
Najpierw dobra wiadomość – w Polsce budowane są drogi i autostrady. Niestety, jest też zła – zanim się poprawi, najpierw będzie (a w zasadzie już jest) gorzej, bo na obrzeżach wielu miast i miasteczek stoi się teraz w gigantycznych korkach spowodowanych w dużej części odnawianiem dróg i nawierzchni. Mam jedną radę dla wszystkich, którzy będąc na urlopie w Polsce muszą przemieścić się z punktu A do punktu B publicznymi środkami transportu (miejscowi oczywiście mają wszelkie triki dobrze opracowane) – jeśli jest taka możliwość, na dłuższych trasach korzystajcie w Polsce z pociągów, a nie autobusów dalekobieżnych. Pociąg InterCity z Krakowa do Warszawy pokonuje trasę o długości 300 km mniej więcej w dwie i pół godziny i dokładnie tyle samo czasu zajęła mi jazda autobusem z Łodzi do Sieradza (odległość 60 km).

Banja Luka
Kryzys? Jaki kryzys? Jeśli gdzieś jest, to na pewno nie w Banja Luce przy Puławskiej, gdzie nawet w środku tygodnia zdobycie stolika bez wcześniejszej rezerwacji może być marzeniem ściętej głowy. Mimo że miałyśmy rezerwację, na stolik musiałyśmy poczekać jakieś pół godziny, bo obsługa zapisała nazwisko koleżanki na odwrotnej stronie listy rezerwacji. Na szczęście warto było, bo serwowanej tam kuchni bałkańskiej należą się wielkie pochwały, nawet jeśli ludowa muzyka na żywo jest trochę zbyt żwawa, jak na moje ucho. Zamówiłam wegetariański pindżur czyli duszony bakłażan w sosie pomidorowym, z przyprawami i serem, na ostro, ale nie za ostro. Pycha!

Chopin w Łazienkach
W niedzielne popołudnia warszawskie Łazienki są jak Central Park – tłumy warszawiaków i turystów na ławkach i trawnikach w oczekiwaniu na cotygodniową dawkę muzyki. Fajnie, że przetrwała ta piękna warszawska tradycja.

Dopalacze
Dla mnie polskie słowo miesiąca, albo nawet roku. Nie zdarza mi się często słyszeć w języku polskim słów, których znaczenie nie byłoby dla mnie oczywiste, ale tak właśnie było w przypadku telewizyjnej migawki na temat kontroli policyjnej w sklepiku z dopalaczami w Łodzi (w pierwszej chwili pomyślałam, że chodzi o beztytoniowe papierosy albo coś w tym rodzaju). Od tych dopalaczy właśnie miał zejść z tego świata pewien student, bo substancje były prawdopodobnie nielegalne. Ach… więc dopalacze mogą być także legalne? A skoro tak, nie powinna dziwić karta dań w pewnej restauracji, w której gdzieś między alkoholami a deserami dumnie figurowały dopalacze.

Internet na wsi
Moim zdaniem są to pieniądze, które leżą na ulicy i po które nikt nie chce się schylić. Na każdym kanale telewizyjnym co prawda pełno jest reklam Netii i Neostrady TPSA, ale w praktyce wygląda to tak, że szybki internet jest dostępny w dużych miastach i na przedmieściach. Jest wiele miejsc, gdzie Neostrady przez łącze telefoniczne nie da się zainstalować z dość dziwnych jak na XXI wiek powodów, jak na przykład stare kable lub przestarzała centrala telefoniczna. Pozostaje internet przez sieć komórkową, który w obecnej formie działa raz lepiej, raz gorzej, a czasem w ogóle. Firma, która zacznie oferować szybki i sprawnie działający internet na wsi nie czekając aż TPSA położy nowe kable, ma szansę zrobić duże pieniądze. Polsat zaczął sprzedawać dostęp do internetu razem z telewizją satelitarną, ale na ograniczonym obszarze.

Pies
Historia psa moich rodziców Robina jest następująca: ktoś wywiózł młodego, 2-letniego może, owczarka niemieckiego w pola z pończochą na głowie i tam go porzucił. Wycieńczonego z głodu i pragnienia zwierzaka uwolnił nasz sąsiad, który przypadkiem jechał tamtędy rowerem. Pies przybiegł za nim do wsi i błąkał się od podwórka do podwórka, szukając starego pana, nowego domu albo po prostu czegoś do jedzenia. U moich rodziców dostał kawałek suchego chleba oraz trochę wody i od tego momentu nie było już mowy o tym, żeby gdzieś sobie poszedł. Było to osiem lat temu. Pies nie ma luksusów, bo jest psem podwórzowym (jednak nie łańcuchowym), ale jest dobrze traktowany. On akurat miał szczęście, ale ile psów porzuca się w Polsce w podobny sposób, tego chyba nikt dokładnie nie wie (najwięcej niestety w sezonie wakacyjnym).

Telewizja satelitarna
Polsat i Cyfra+ dobrych parę lat temu trafiły pod strzechy i nie mają zamiaru się wyprowadzać. Telewizja satelitarna działa bez zarzutu także na wsi, i za niewielkie pieniądze można mieć dostęp do kilkudziesięciu kanałów polskich i tyluż zagranicznych, łącznie z CNN, BBC, kanałami telewizji niemieckiej, włoskiej, rosyjskiej i francuskiej. Prawdziwy raj dla każdego, kto chce się uczyć języków. Oczywiście telewizja satelitarna to żadna nowość, ale jednak w Stanach za dodatkowe kanały międzynarodowe trzeba płacić i to sporo. Szanowny Polsacie – nie mógłbyś tego samego zrobić z internetem?

Wybory
Od paru tygodni Polska żyje wyborami i dla takich jak ja „spadochroniarzy” ze Stanów opowiadanie się za eurosceptykiem czy też euroentuzjastą jest zawsze ryzykowne, bo w najlepszym wypadku może narazić na z trudem maskowaną pogardę ze strony współrozmówcy, a w najgorszym – wyjść na idiotę… Rozmowy o polityce przezornie rozpoczynałam od stwierdzenia, że nie głosuję, bo nie chcę narzucać własnych poglądów ludziom, którzy w Polsce mieszkają (co jest tylko częściowo zgodne z prawdą, ale ten temat przedyskutowaliśmy już w poprzednim odcinku).

Tyle na temat podróży po Polsce. Następny wpis zapewne pojawi się na blogu już po powrocie do NYC.

40.725572 -73.862489

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Podróże, Polska, Salon | Otagowane Ars Homo Erotica, Banja Luka, urlop w Polsce, Warszawa | 3 Komentarze

Komentarze 3

  1. w dniu 2010/07/07 @ 12:28 pm Jan Ksiazka

    Bardzo dziekuje za interesujacy fresk wspolczesnej Polski i „bedziemy w taczu” – to ostatnio zaslyszalem jako wersje „bedziemy w kontakcie” Pozdrawiam serdecznie 🙂


  2. w dniu 2010/07/09 @ 3:46 pm Alicja

    A co to są właściwie te dopalacze? Jeśli to jakieś używki, to wiadomo, nie znam tematu. Ja używam jedynie kawy i alkoholu, reszty możliwości nie znam zupełnie.
    I czy to Radio Maryja rzeczywiście jest takie wszędobylskie? Czy daje się go uniknąć czy też nadawane jest w miejscach publicznych?

    bardzo ciekawa relacja, a ten kawałek z Gołasem to jeden z moich ulubionych. On jest i był fenomenalnym aktorem. Pozdrawiam.


  3. w dniu 2010/07/10 @ 7:27 pm salon nowojorski

    Znajomi w Polsce udzielili mi następującego wyjaśnienia w sprawie dopalaczy. Otóż niedawno weszło w Polsce prawo umożliwiające kolekcjonerom (!) zakup pewnego rodzaju substancji, w celach kolekcjonerskich oczywiście 🙂 W związku z czym powstały w Polsce sklepiki z owymi substancjami (często amfetaminopodobne, ale podobno stary dobry Red Bull też się teraz kwalifikuje jako dopalacz), w których można się w towar zaopatrzyć. Temat znam powierzchownie, więc o dodatkowe szczegóły trzeba by chyba zapytać miejscowych jako bardziej zorientowanych w temacie.

    Radia Maryja nie słyszałam nigdzie, nawet w samej Częstochowie;) więc chyba jest raczej tak, że słuchają jedynie ci, którzy chcą.

    Jeśli zaś chodzi o wpływy angielskie w polszczyźnie, to oczywiście rozprzestrzeniają się jak jakieś chwasty. Kiedyś zwracałam na to większą uwagę, a teraz po prostu puszczam mimo uszu.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 19 hours ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 1 day ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 1 day ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 1 day ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 4 days ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 6 days ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
%d blogerów lubi to: