Wyjechaliśmy z Polski dawno – niektórzy kilkanaście lat temu, a inni jeszcze dawniej. Mamy amerykańskie paszporty, amerykańskie domy, amerykańskich sąsiadów, a kiedy mówimy po polsku, zdarza nam się czasem pomylić „rozdzielczość” z „rezolucją” albo przetłumaczyć sobie na język ojczysty good to see you again jako „dobrze cię znowu widzieć”. Mimo to w dniu takim jak dzisiaj, uświadamiamy sobie, że tak naprawdę ani przez moment nie przestaliśmy być Polakami.
Codziennie rano, jeszcze przed wystawieniem nogi z łóżka, sięgam po iPhone’a i sprawdzam wiadomości. Byłam w szoku kiedy mniej więcej o szóstej naszego czasu przeczytałam informację o śmierci Lecha Kaczyńskiego i jego żony w katastrofie pod Smoleńskiem, i nie ma znaczenia, że nigdy nie miałam okazji (a może ochoty) na niego głosować. Dzisiaj Polska została bez prezydenta, bez dużej części rządu oraz bez dowództwa armii i nie wiem, ile czasu minie, zanim kraj – nasz kraj – się z tego otrząśnie.
Myślę o tragicznych okolicznościach tego wypadku – delegacja rządowa podróżująca do Katynia na rocznicowe uroczystości. Do Katynia właśnie – pomyślcie o tym przez chwilę.
Miałam wielką ochotę ponownie zacytować tutaj T.S. Eliota – April is the cruellest month / najokrutniejszy miesiąc to kwiecień – ale postanowiłam, że nie ma sensu dokładać do potoku wypisywanych wszędzie frazesów. Dzisiaj minuta milczenia jest więcej warta niż setki cytatów.
Straszna tragedia, niezależnie od różnic w poglądach politycznych, ekonomicznych i wszelkich innych.
Zwykle nie przychodzą mi do głowy teorie spiskowe jako wyjaśnienie czegokolwiek, ale jednak to wszystko bardzo nieładnie wygląda. Polska została bez prezydenta, bez szefa banku narodowego, bez dowództwa wojskowego (wszelkich rodzajów sił, łącznie z wojskami specjalnymi). Z Rosją zawsze układy napięte, w Kaczyńskim podobało mi się, że prowadził niejako politykę Piłsudskiego.
Pokój ich duszom, a nam straszny smutek. Biedny ten nasz kraj.
Alicja
>Zwykle nie przychodzą mi do głowy teorie spiskowe jako wyjaśnienie czegokolwiek, ale jednak to wszystko bardzo nieładnie wygląda.
Tak się spodziewałem, że zaraz coś takiego przeczytam, obok oczywistego (i błędnego) narzekania na wiek i pochodzenie samolotu.
Za wcześnie by o czymkolwiek wyrokować w kilka godzin po katastrofie, ale napływające informacje zdają się wskazywać na kombinację warunków atmosferycznych i błędu pilota.
Jeśli to się potwierdzi: zważywszy co się parę lat temu stało pod Warszawą z premierem Millerem, czy niedawno w Miłosławcu, stawia to trochę pod znakiem zapytania mit o świetnych polskich pilotach. Taka sama bajka jak piękne Francuzki?
Oczywiście, że nic nie wiadomo, ale ze względu właśnie na okoliczności (poski rząd w drodze do Katynia, nie za dobre polsko rosyjskie relacje), to właśnie trochę to brzydko wygląda. Pozory czasem, lecz nie zawsze w końcu mylą. Miejmy otwarte czaszki na wszystko.
Dosyć wstrząsająca wiadomość. Zgadzam się, że nie mają tu znaczenia różnice polityczne i gospodarcze. W polskich wyborach nie głosuję od lat, bo nie mieszkam w Polsce, ale kiedy w jednym wypadku ginie większość znaczących polityków i wojskowych demokratycznego kraju to nigdy nie jest to dobre.
Zastanawiam się jak to możliwe, że nie ma w polskim protokole politycznym zasady, która by określała, że tak wiele czołowych postaci nie może podróżować jednym samolotem, jak to mam miejsce w wielu innych krajach. Wiek samolotu pewnie nie ma znaczenia, bo co jakiś czas wymieniają wszystkie wnętrzności i w sumie odnawiają całość, ale proszę zauważyć, że ten model rosyjskiego samolotu ma na swoim koncie dużą ilość wypadków. Polska nie jest bogatym krajem, ale na bezpieczeństwie nie należy oszczędzać. Może się mylę, ale uważam, że rosyjska technologia jednak nie dorównuje zachodniej, a TU-154 ma na swoim koncie sporo poważnych katastrof:
http://www.google.com/hostednews/ap/article/ALeqM5juNiXbAJhkwq8Y0TNCTzhSEal-aAD9F04MF00
Alicja, większość teorii spiskowych ma bardzo ludzkie wytłumaczenie. Mgła, błąd pilota, pośpiech (podobno byli spóźnieni), presja…
Ja zastanawiam się natomiast, czy to jest normalne, że wszyscy razem lecieli na pokładzie jednego samolotu – prezydent z żoną, posłowie, wicemarszałkowie Sejmu, prezes NBP, oraz sześciu wysoko postawionych generałów. Czy w takich sytuacjach nie powinno się rozdzielić delegacji na kilka grup, nawet jeśli dla niektórych oznaczałoby to niewygodę podróży pociągiem albo samolotem rejsowym, nie zaś prezydenckim samolotem?
P.S. Byłam w trakcie pisanie tego komentarza, kiedy resvaria zamieścił swój, dlatego zapytałam o to samo, tyle że 2 minuty później…
Z polskiej prasy: „Podejście do lądowania załoga wykonywała regulaminowo do wysokości 100 metrów i odległości 2 km. W odległości 1,5 km szefostwo lotów spostrzegło, że samolot zbyt szybko schodzi do lądowania. Szef lotów polecił załodze ustawienie samolotu w położenie horyzontalne. Gdy załoga nie wykonała dyspozycji, kilkakrotnie wydał komendę, by samolot udał się na lotnisko zapasowe – podał generał.”
Z Aviation Herald: „After general Aleksander Alechin – DEPUTY HEAD OF RUSSIAN AIR FORCE HQ: Pilots of crashed plane ignored instructions given by Smolensk air traffic controllers – its official”
Analiza polityczna z torontońskiego Globe & Mail:
http://www.theglobeandmail.com/news/tragic-crash-marks-end-of-tumultuous-era-in-polish-politics/article1530154/
@resvaria i salon
Nie lecieli tam wszyscy, nie było premiera, ministrów, marszałków sejmu i senatu. Na ile grup chcielibyście rozbić delegację, 50?
@resvaria
Każdy samolot, który lata wystarczająco długo i często, będzie miał „na koncie” sporo katastrof. Tu-154 nie jest znacząco gorszym czy lepszym samolotem, i poważnych katastrof s stosunku do liczby lotów nie miał wiele. A już zwłaszcza gdy odejmiesz katastrofy niezależne od samolotu.
Nawet na twojej liście masz: zastrzelenie przez ukraińskie siły zbrojne, zderzenie z innym samolotem w powietrzu, czy bombę na pokładzie – na pewno nie zależące od typu samolotu. I nie znaczy to bynajmniej, by pozostałe były skutkami problemów z maszyną, trzeba by wczytać się w każdy konkretny przypadek.
resavaria: „Zastanawiam się jak to możliwe, że nie ma w polskim protokole politycznym zasady, która by określała, że tak wiele czołowych postaci nie może podróżować jednym samolotem, jak to mam miejsce w wielu innych krajach”
Po katastrofie samolotu wojskowego CAS w ktorej zginelo cos ze 20 wysokich wojskowych, wydano w wojsku ZAKAZ podrozy wiekszych grup wojskowych tym samym lotem. Co nie przeszkodzilo calej „wierchuszcze” polskiej armii zaladowac sie do tego samolotu.
Widac uwazali ze wudali ten zakaz dla swych podwladnych
@Miskidomleka: Na ile grup chcielibyście rozbić delegację, 50?
Nie, ale na pewno na wiecej niz jedna. Z tego co pamietam premierowi zdarzalo sie latac jednym samolotem z prezydentem. Na pewno dowodztwo armii nie powinno latac tym samym samolotem co prezydent, bo w przypadku takim jak ten armia zostaje bez zwierzchnika (prezydenta) i doswiadczonego dowodztwa.
Ze statystykami pewnie masz racje, ja, moze irracjonalnie, uwazam, ze rosyjski/radziecki sprzet jest bardziej zawodny. Oczywiscie przy zlej pogodzie kazdy samolot moze sie rozbic. Ale pamietam tez, ze kiedy mieszkalismy w Turcji M. pracowala jako tlumaczka dla delegacji wojskowej z Polski (to bylo w okresie kiedy Polska wchodzila do Nato) i polskie dowodztwo narzekalo na jakosc sprzetu jakim musza latac. I sie wstydzili, bo to czym przylecieli w porownaniu z tym czym lata armia turecka bylo po prostu zenujace. O oszczednosciach na bezpieczenstwie w niektorych polskich plackowkach dyplomatycznych tez mozna by sporo pisac, ale nie na forum publicznym.
Poland has long discussed replacing 26-year old Tupolev that carry the country’s leaders but said they lacked the funds.
The presidential plane was fully overhauled in December, the general director of the Aviakor aviation maintenance plant in Samara, Russia told Rossiya-24. The plant repaired the plane’s three engines, retrofitted electronic and navigation equipment and updated the interior, Alexei Gusev said. He said there could be no doubts that the plane was flightworthy.
http://en.wikipedia.org/wiki/2010_Polish_Air_Force_Tu-154_crash
Pilot ignoring advice from air traffic control
Reuters claimed that the pilot of the jet had ‚ignored advice.’ A mission control operator spoke anonymously to the news organisation, saying „The pilot was advised to fly to Moscow or Minsk because of heavy fog, but he still decided to land. No one should have been landing in that fog.”[25]
The cause of the crash was initially attributed to crew error and investigators and criminal law experts were dispatched to the crash site.[13][14][15] In 2008, the pilot of Kaczyński’s plane was threatened with dismissal when he refused to land the aircraft in Tbilisi during the South Ossetian war.[16]
Aviation herald
There are conflicting reports, that the airplane may have gone around three times with the crew considering to divert to Minsk (Belarus, 170nm west of Smolensk) or Moscow (Russia, 200nm east of Smolensk) before attempting their fatal 4th approach. Other reports say, that the crew was adivsed by air traffic control in Belarus to not continue to Smolensk due to fog, but to divert to Minsk and later, after hand off to Russian ATC, Russian Air Traffic Controllers recommended to divert to Moscow, the crew however continued to Smolensk. Other reports say, that the airplane was holding over Smolensk which was mistaken as attempts to approach the airfield and go-arounds.
07:00Z (10am) Temp 1°C Dew 1°C Humidity 98% QNH 1026 hPa Visibility 0.5 kilometers Winds SE 10.8 km/h / Heavy Fog
http://www.avherald.com/h?article=429ec5fa&opt=0
„Ekspert: Nie wyciągnięto wniosków po katastrofie w Mirosławcu
PAP – 10-04-2010 18:27
Katastrofa w Smoleńsku, do której prawdopodobnie doszło wskutek próby lądowania w złych warunkach, przypomina katastrofę samolotu CASA przed dwoma laty – uważa wydawca „Skrzydlatej Polski”, sekretarz Krajowej Rady Lotnictwa Tomasz Hypki.”
http://logistyka.wnp.pl/ekspert-nie-wyciagnieto-wnioskow-po-katastrofie-w-miroslawcu,106865_1_0_0.html
A.L.:
Mirosławiec przyszedł mi do głowy, AH też śledzę, ale zapomniałem o tym zdarzeniu z Tbilisi. Dzięki za przypomnienie, z niecierpliwością czekam na zapisy z CVR. O ile będą dostępne
Andrei Yevseyenkov, spokesman for the Smolensk regional government, said Russian dispatchers asked the crew to divert from the military airport in North Smolensk and land instead in Minsk, the capital of neighboring Belarus, or in Moscow because of the fog.
While traffic controllers generally have the final word in whether it is safe for a plane to land, they can and do leave it to the pilots’ discretion.
Air Force Gen. Alexander Alyoshin confirmed that the pilot disregarded instructions to fly to another airfield.
„But they continued landing, and it ended, unfortunately, with a tragedy,” the Interfax news agency quoted Alyoshin as saying. He added that the pilot makes the final decision about whether to land.
Gdzies w prasie polskiej wyczytalem ze gdyby samolot polecial do Minska, delegacja polska zdazylaby na koniec uroczystosci o ile w ogole.
Jak cos sie zaczyna o 9.30 rano to nei planuje sie przylotu o godzinie 9, bo moga zaistniec nieprzewidziane okolicznosci. Przylatuje sie poprzedniego dnia i spi w hotelu. Takei zasady obowiazuja w mojej firmie, na przyklad.
Szkoda bylo pieniedzy na hotel?…
Jak nie kupiono nowych samolotów…
Flota paralotów
Kiedy miesiąc temu Lech Kaczyński i Donald Tusk, z powodu niesprawności obydwu rządowych Tupolewów, musieli skorzystać z wynajętych samolotów, miarka się przebrała. Władza ma teraz dostać trzy nowe odrzutowce. Ale to nie koniec kłopotów.
..
Ludwik Dorn, jako szef MSWiA, dał się poznać jako miłośnik helikopterów. Jak pisał niedawno „Dziennik”, z policyjnych śmigłowców Dorn korzystał 15 razy. Raz poleciał do Rydzyna pod Lesznem, żeby wręczyć tamtejszym strażakom 30 tys., a lot śmigłowca kosztował 27 tys.
..
Lęk przed gniewem oburzonego wyborcy i nagonką tabloidów wytykających politykom luksusowe podniebne salonki jest po części efektem narastającego w społeczeństwie populizmu. Sami politycy też nie są bez winy, bo gdy już dojdą do władzy, to nagle dostają skrzydeł. Po prostu marnują cenny czas i setki ton coraz droższego paliwa na podróże, z których podatnicy mają niewiele pożytku.
..
Premier Gordon Brown po kraju jeździ niemal wyłącznie samochodem lub pociągiem. Za nadużywanie samolotów RAF krytykowana jest królewska rodzina.
http://www.polityka.pl/rynek/gospodarka/254107,1,jak-nie-kupiono-nowych-samolotow.read
Za nadużywanie samolotów RAF krytykowana jest królewska rodzina.
A nasz Obama?!
tylko to nie temat blogu.
Pilot TU-154: To jest jedno z najtrudniejszych lotnisk
– Tupolew na tym lotnisku może lądować przy podstawie chmur 120 metrów. Jest pozbawione wyposażenia pomagającego lądować w trudnych warunkach. Ma jedynie dwie radiolatarnie NDB: prymitywny system nadajników, który wysyłają sygnał bezkierunkowo. Na tej podstawie samolot jest w stanie zlokalizować pas do lądowania – powiedział pilot.
– Nie ma tam takich systemów jak ILS (radiowy system nawigacyjny pomagający lądować przy ograniczonej widzialności i niskim zachmurzeniu) i innych urządzeń pomagających w nawigacji.
http://www.tvn24.pl/-1,1651655,0,1,pilot-tu_154-to-jest-jedno-z-najtrudniejszych-lotnisk,wiadomosc.html
Specjalne wydanie Rzeczpospolitej rozdawane na ulicach w Warszawie
Click to access tragedia_narodowa.pdf
„Tu-154M sterowny jak kamień”
Tu-154M jest samolotem mało sterownym na niskich wysokościach – uważa austriacki ekspert ds. lotnictwa wojskowego Georg Mader. Według niego maszyna ta znajduje się wysoko na utworzonej przez UE „czarnej liście” niebezpiecznych samolotów. Eksperci z całego świata wypowiadają się o polskim samolocie rządowym, który rozbił się pod Smoleńskiem. Mówią: „zwrotny jak kamień”, „samolot z epoki kamienia”…
Austriacki dziennikarz specjalistycznego pisma „Jane’s Defense” powiedział w związku z katastrofą polskiego samolotu pod Smoleńskiem z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie, że „pilot najwidoczniej zaryzykował wszystko i wszystko stracił”.
Według niego chociaż samolot, którym leciał prezydent RP, był zbudowany w 1990 roku to „ta seria Tupolewów ma ponad 30 lat”. Rządowa maszyna była, co prawda, zmodernizowaną wersją Tu-154, jednak wciąż opartą na starych standardach z czasów sowieckich – twierdzi Mader.
Uważa on, że nawet gdyby zmniejszono wagę rządowego Tupolewa zrzucając paliwo, to na małej wysokości pilot wciąż mógł manewrować nim „jak kamieniem”.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,Tu-154M-sterowny-jak-kamien,wid,12160285,wiadomosc.html
Niestety polskie przepisy do tej pory nie uwzględniały tego, kto może lecieć na jednym pokładzie. Żadne więc przepisy nie zostały złamane. Pewnie od dzisiaj takie przepisy wejdą w życie.
Jeżeli okaże się (pewnie się nie okaże z wielu przyczyn), że Rosja maczała w tym palce dla ostrzeżenia Polski przed polityką anty-rosyjską na przyszłość, to bardzo zły znak i otwarta wojna.
O ile się nie mylę to do dzisiaj nie wiadomo kto zatruł Litvinenko przy użyciu polonium.
Czy ruscy będą pierwsi badać the black boxes? Pewnie tak.
Alicja: „Jeżeli okaże się (pewnie się nie okaże z wielu przyczyn), że Rosja maczała w tym palce dla ostrzeżenia Polski przed polityką anty-rosyjską na przyszłość, to bardzo zły znak i otwarta wojna.
O ile się nie mylę to do dzisiaj nie wiadomo kto zatruł Litvinenko przy użyciu polonium.”
Zapomniala Pani dodac ze Mosad moze zestrzelic kazdy samolot
Widac ze paranoja nie zna granic, okolicznosci, ani czasu. Ani nie moze uszanowac powagi chwili
No a co na to rodzina pana Litvinenko?
@Alicja
„Jeżeli okaże się (pewnie się nie okaże z wielu przyczyn), że Rosja maczała w tym palce”
Nie przychodzi ci do głowy, że przyczyną może być, że po prostu nie maczała?
Alicja: „No a co na to rodzina pana Litvinenko?”
Na „co”?…
„Ta tragedia popsuje stosunki polsko-rosyjskie ” mówi w rozmowie z „Rz” profesor Richard Pipes, amerykański sowietolog urodzony w Polsce
Jakie konsekwencje będzie ona mieć dla Polski?
Niestety, chociaż jestem przekonany, że Rosjanie nie są jej winni, to pogorszy ona polsko-rosyjskie stosunki. To wielka szkoda, ponieważ w ostatnich latach relacje między Moskwą a Warszawą zaczęły się poprawiać w ostatnich latach.
Sądzi pan, że Polacy będą mieli pretensje do Rosji, mimo że pracownicy wieży kontroli ostrzegali, że lądowanie jest niebezpieczne?
One nie będą logicznie uzasadnione. Gdyby do tej katastrofy doszło we Francji, to nie miałaby ona żadnego wpływu na wzajemne relacje. Ale ponieważ stało się to w Rosji i to w miejscu, w którym doszło do tragedii katyńskiej, to z punktu widzenia psychologii zupełnie zrozumiały będzie fakt, że Polacy będą mieli pretensje do Rosjan. Ta tragedia rozgrzebała jeszcze świeżą ranę. Najpierw zginęły tam elity Drugiej Rzeczpospolitej, teraz Trzeciej Rzeczpospolitej.
http://www.rp.pl/artykul/459726_Ta_tragedia_popsuje_stosunki_polsko_rosyjskie_.html
1.Poleciano sprawnym ale przestarzałym samolotem o którego konieczności wymiany mowi się głośno od szeregu lat.
2,Poleciano na ostatnią chwilę.
3.Na miejsce lądowania wybrano lotnisko ktore technicznie nie gwarantowało bezpiecznego lądowania.
4.Nie wykazano się odrobiną zdrowego rozsądku umieszczając całe dowództwo polskich sił zbrojnych w jednym samolocie.Został chociaż jeden w kraju?Ot,tak na wszelki wypadek?
Czyli;
4a.Kompletnie zaniedbano bezpieczeństwo kraju i narodu.
5.Nie zadbano nawet o porządną analizę meteorologiczną w rejonie lądowania,a jeśli nawet tak,to kompletnie ją zignorowano.
6.Kompletnie zignorowano polecenia obsługi naziemnej lotniska.
Jednym słowem – winne oczywiście tylko i wyłacznie są ruskie.
Za szable mości panowie,za szable…
Miski do mleka:
Stąd właśnie słowo trybu warunkowego „jeśli”…
mam bardzo podobne refleksje jak Alicja.
ania k „mam bardzo podobne refleksje jak Alicja.”
Slusznie. Roskie napedzily na to lotnisko mgle a potem usilnie namawiali pilotow polskiego zamolotu aby wyladowali. O wyjatkowej perfidii swiadczy fakt ze delegacja rosyjska lecaca na ta sama uroczystosc zawrocila do Moskwy, bo otrzymali wiadomosc ze w Smolensku nie da sie wyladowac.
Ale chytra pulapka!
Aczkolwiek moge sie nei zgadac z „polonusem” w kwestiach religijnych, to jego poglad na te sprawe oddaje sedno: glupota, glupota i jeszcze raz glupota. Wydaje sei ze osoba kierujaca Panstwem powinna miec nieco wiecej rozeznania w sprawie kierowania wycieczka. Albo chociaz ktos z jego otoczenia
A jezeli rosjanie planowali by agresje na Polske, czy taki incydent nie bylby kluczowym posunieciem? …
miski do mleka: nikt nie twierdzi, że „ruskie napędziły mgłę” (ironiczna modyfikacja cytatów moja). Nikt nie twierdzi, że ruscy zrobili cokolwiek. Fakt jest taki, że ruskom polska wolność i polska lojalność wobec US jest bardzo nie na rękę. Tak, tarczy nie będzie, ale kto wie, co tym durnym Polakom przyjdzie teraz do łba?Prezydent Kaczyński prowadził bardzo ostrą politykę wobec rosyjskiego mocarstwa. Myślisz, że Putinowi się to podobało? Nie zapominajmy jakiej generacji Putin jest, dobrze?
Putinowi ledwo przez gardło przeszło to co o Katyniu powiedział, i tak pomieszał i poplątał, równując jedno z drugim. Bardzo, bardzo ruskom nie na rękę ta otwartość o Katyniu – nawet ludzie w Rosji o tym nie wiedzą!
Gdyby państwo takie jak Rosja planowało agresję wobec Polski, to taki akt to nic innego tylko prowokacja.
Jak pisałam, prawie nigdy nie interesują mnie teorie spiskowe (ani birthers w USA, ani „the government did it” w sprawie 9/11.) Sprawa śmierci gen. Sikorskiego jest nadal bardzo ciemna, sprawa Katynia była bardzo ciemna przez bardzo długie lata.
Nie wolno nam było o tym oficjalnie mówić.
Teraz mamy wolność i o tym mówi się w Polsce, tylko czy to podoba się Rosji?
Dzisiaj NYT (wersja online) wspomniała Katyń, niestety nie wspominając kto zamordował tych polskich oficerów (a cruclal omission IMO!) NYT też nie chce narażać się Rosji
Nie zapominajmy: obecna Rosja jest Polsce wroga, niestety. Nie mówię o ludziach, lecz o obecnej polityce.
Jak zwykle Polska jest pionkiem. Nic nowego.
A taki zamach to nic innego, tylko ostrzeżenie dla przyszłego prezydenta Polski – behave, or else.
Jeżeli…. jeżeli (tryb warunkowy, drodzy Państwo).
A prawdy i tak się nie dowiemy. Ruscy wsadzą łapska w czarne skrzynki zanim je Polakom oddadzą.
Straszna tragedia, niezależnie od tego jak i dlaczego.
Tuska, przyjaciela Rosji, nie było na pokładzie. Natomiast spotkał się z Putinem kilka dni temu w sprawie Katynia. No dobrze…
@Alicja
miski do mleka: nikt nie twierdzi, że “ruskie napędziły mgłę” (ironiczna modyfikacja cytatów moja). Nikt nie twierdzi, że ruscy zrobili cokolwiek.
Czy pomylenie autorów jest częścią tej ironii?
I jak mam rozumieć twoje słowa „nikt nie twierdzi” w połączeniu z nazywaniem przez ciebie katastrofy „zamachem”?
Moim zdaniem to powodem tej katastrofy mogło być zignorowanie ostrzeżeń obsługi lotniska w Smoleńsku ale jak mieli zaufać Ruskom! przecież doświadczenie Polaków od wieków uczy nas aby Rosjanom nie wierzyć! Zwłaszcza kiedy nie przychylny Rosji prezydent Polski udaje się do Katynia na 70 rocznice zbrodni sowietów na Polakach.Prawdy na 100% być może nigdy się nie dowiemy…??? tj. Do dziś nie wiadomo kto zlecił zabójstwo J.Kennedy’ego?
Panie Miski do Mleka, perdoname, faktycznie pisałam to do pana A.L. So sorry.
I nie nazywam katastrofy zamachem. Jeżeli na to mieli wpływ ruscy, to wtedy jest to zamachem. Nie wiem czy mieli, ale brzydko to wygląda.
Proszę sobie poczytać, jak zaczęła się I wojna. Było kilka dziwnych zbiegów okoliczności.
Proszę nie zamykać oczu na żadną z możliwości, jak i ja nie zamykam oczu na to, że mgła, potencjalny pośpiech na mszę (bo od tego się miało zacząć),potencjalne naleganie Prezydenta, stary samolot mogły być niefortunnym zbiegiem okoliczności.
Pani Alicjo,skoro jest pani tak dobrze rezeznana w sytuacji to wiedzieć pani powinna że kiedy Polacy wsadzą swoje łapska w te czarne skrzyneczki to będą dobrze wiedzieć jak głęboko wsadzili swoje łapska ruskie.
Niestety.
Co zaś się tyczy stosunków polsko-rosyjskich to pozwolę sobie stwierdzić że polska polityka zagraniczna ostatnich 20 lat to przyklad niebywałego debilizmu politycznego który można tylko porównac do polskiego debilizmu politycznego okresu przedwojennego i niebywałą ironią losu jest fakt że uwielbiany przez nas Zachód wystawiał nas do wiatru za każdym jednym razem,natomiast dzięki znienawidzonym ruskim Polska jest terytorialnie o 50% większa niż chciał tego ukochany Zachód.
Nie wspominając już o takich drobnych faktach iż gdyby Zachód wywiązał się ze swoich zobowiązań względem Polski to do Katynia by nie doszło,a gdyby ten sam Zachód nie podarował nas ciepłą rączką Rosji w Jałcie to i do dumy polskiego narodu,a następnego przykładu nieprawdopodobnego debilizmu,czyli Powstania Warszawskiego,też by było nie doszło.
Ale póki co,to tak trzymać.
W ramch prawdy,sprawiedliwości i mądrości narodowej.
„ale jak mieli zaufać Ruskom! przecież doświadczenie Polaków od wieków uczy nas aby Rosjanom nie wierzyć!”
No właśnie;
toteż polecieli starym ruskim samolotem,ktory właśnie wrócił z remontu generalnego w Rosji,na ziemię ruską ,po obfitej kampanii antyruskiej,żeby zmuszać ruskich do klęczenia przed mądrymi Polakami.
O yes.
A gdzie sens i logika????
Teraz będziemy mówić i myśleć różne rzeczy na ten temat…Prezydent Kaczyński nie był wielbicielem Kremla ale też i UE Był prawdziwym patriotą. Być może i próba lądowania w Smoleńsku to taki sam pozbawiony sensu akt desperacji jak Powstanie Warszawskie?.My Polacy mamy bardzo bogatą i trudną historię przez złe warunki atmosferyczne zginął już gen.Sikorski na Gibraltarze i do dziś pozostaje to zagadką.
Powstanie Warszawskie to debilizm? Bardzo ciekawa opinia i pierwszy raz się z taką spotykam. Powstanie Warszawskie to nie było nic innego tylko desperacja. Takowej w polskiej historii niestety nie brakuje.
Nie sądzę, aby polscy eksperci mogli się zorientować, jak głęboko były ruskie łapska w czarnych skrzynkach.
Było wiele dochodzeń w sprawie zatrucia Litvinenko, chyba ostatecznych wniosków końcowych nie ma. Jak się chce, to można dowody nieźle zatuszować. Obawiam się bardzo takiej możliwości, jeżeli ruscy przyczynili się do rozbicia samolotu.
Plan mógł być taki, że samolot rozbije się, JEŻELI będzie kiepska pogoda. Jakby świeciło słoneczko, mógł być Plan B, jakaś inna polska wycieczka wysokiej rangi w ruskie strony. I pewnie plan C i plan D.
Ale to wszystko JEŻELI jest to akt agresji ze strony Rosji… przypominam jeszcze raz o kluczowym słowie JEŻELI.
Alicja: „Ale to wszystko JEŻELI jest to akt agresji ze strony Rosji… przypominam jeszcze raz o kluczowym słowie JEŻELI”
„Plan mógł być taki, że samolot rozbije się, JEŻELI będzie kiepska pogoda. Jakby świeciło słoneczko, mógł być Plan B, jakaś inna polska wycieczka wysokiej rangi w ruskie strony. I pewnie plan C i plan D”
„A taki zamach to nic innego..”
JEZELI ma Pani zamiar te bzdury dalej opowiadac, to proponuje aby urzadzila sobie Pani party w domu i zaprosila ludzi ktorzy beda tego sluchac ze zrozumieniem i potakiwac glowami
A czego Pani tak sie uwiazla do Litwinienko? Pani krewny? Niech Pani poczyta ksiazke Suworowa „Akwarium” to wiele pani zrozumie. Jest po polsku i angielsku
Najbardziej ubolewam nad śmiercią m.in Anny Walentynowicz nigdy nie miała łatwego życia prześladowana przez ubecje niedoceniona za budowanie NSZZ Solidarność (laury zgarnął L.Wałęsa) niedoceniona również w wolnej Polsce(musiała żyć za kilkaset zł emerytury kiedy ubecy mieli po 7000zł emerytury) a teraz kiedy jej układało się dobrze… Marii Kaczyńskiej to była wspaniała kobieta oraz Prezydenta…Pozostali nie byli mi tak bliscy… wszystkich szkoda.Dla nas Polaków jest to jak zły sen trudno w to uwierzyć. Wieczny odpoczynek racz im dać Panie a światłość wiekuista niechaj im świeci na wieki wieków Amen.
@Alicja
Powstanie Warszawskie to debilizm? Bardzo ciekawa opinia i pierwszy raz się z taką spotykam.
No żartujesz! Gdzie ty żyjesz?
Warszawskie to nie było nic innego tylko desperacja.
Dość popularna jest opinia, że to nie była żadna desperacja, tylko polityczny plan przejęcia stolicy kraju by przywitać Sowietów jako gospodarze i zneutralizować komunistyczny rząd lubelski. Tyle, że Stalin Armię Krajową i rząd londyński – potwornym kosztem, ale on się kosztów ludzkich nie bał, a już zwłaszcza w odniesieniu do Polaków – najzwyczajniej przechytrzył i przeczekał.
Co do rejestratorów lotu i rozmów, Rosjanie publicznie obiecują poczekać z ich otwieraniem:
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,7757486,Piloci_ladowali_wbrew_zaleceniom__Potwierdza_to_zapis.html
Pan A.L jak zwykle ma otwarte oczy i wiele świetnych pomysłów dla innych. Ładnie tak ad hominem….
Kuba: Tak, Anna Walentynowicz, dokładnie to samo myślałam. I dużo dobrego zawsze słyszałam o Marii Kaczyńskiej.
I również prezydent Ryszard Kaczorowski, to już przecież staruszek był i na ten wyjazd specjalnie się wybrał, bo Katyń to przecież taka straszna polska tragedia.
Zginął też ksiądz, który był chyba kapelanem rodzin katyńskich.
Pozostali ludzie, Boże drogi, obudzili się wczoraj i na te obchody polecieli. Straszna tragedia dla wszystkich Polaków, dla ich rodzin, dla Polski…
Miski do mleka, faktycznie żyjemy w różnych światach. Wychowałam się w domu, gdzie, patriotyzm był bardzo ważny, w którym ludzie byli w obozach koncentracyjnych, w którym nawet pomagało się żydowskim rodzinom (nie za mojego pokolenia oczywiście) w czasie wojny i gdzie możliwość bycia rozstrzelanym za to nie była uważana za debilizm, ok? Podobnie patrzy się w moim polskim domu na Powstanie Warszawskie, w moim amerykańskim domu zresztą też. Z tej przyczyny od czasu do czasu udaje mi się jeździć do Warszawy na obchody rocznic tego powstania. Taka stuknięta jestem, ale wolę być taka niż myśleć, że ci z Powstania Warszawskiego, z Westerplatte to po prostu idioci. Moi szkolni nauczyciele byli internowani za swoją działalność. Następni debile, prawda?
Różnica światopoglądu i tyle.
Chwileczkę, nie napisałem, że uważam PW za debilizm. I nie stawiam zarzutów jego uczestnikom – tym, którzy walczyli. Tym bardziej nie stawiam zarzutów (zwłaszcza o debilizm) zwykłym ludziom, którzy mogli zostać rozstrzelania, ani nauczycielom internowanym za działalność (rozumiem, że mówimy o 1981/1982). Nie wkładaj mi (po raz kolejny) w usta słów których nie powiedziałem.
Ale uważam decyzję o wystąpieniu zbrojnym za wysoce nieodpowiedzialną grę polityczną rządu londyńskiego i dowództwa AK, która wskutek złej kalkulacji doprowadziła do ogromnych ofiar i zniszczenia miasta. Nie dziwi mnie, że wielu posuwa się do nazwania jej debilizmem.
Miski do mleka, niekoniecznie trzeba rzeczy mówić, czasem możne je sugerować. Tak właśnie odbieram sugestię, że PW było planem politycznym. Dla ludzi uczestniczących nie było planem politycznym tylko było aktem desperacji. Przecież wszyscy wiedzą, że PW było, że tak powiem po angielsku „doomed”. Jak coś jest „doomed” to jest aktem desperacji. Może teraz Pan mnie zrozumie.
1.Spora część broni będącej w posiadaniu AK tuż przed powstaniem wysłano na prowincję,dla oddziałów terenowych,a generał wydający z Londynu rozkaz powstania(wbrew opinii dowództwa krajowego) na zarzut zignorowania faktu słabego uzbrojenia powstańców odpowiedział że jego sprawy techniczne nie interesowały.
On na polecenie rządu wydał rozkaz,który miał być wykonany.
2.Aspekt polityczny wybuchu powstania jest powszechnie znany i nie jest wymyslem tylko faktem.
3.Wbrew ogólnie przyjetym zasadom doprowadzono do dużej akcji militarnej na terenie wypełnionym ludnością cywilną,kompletnie nie licząc się z jej zagrożeniem i konsekwencjami przeniesienia działań wojennych w centrum gęsto zaludnionego miasta.
Więc jeśli to nie był debilizm,to co?
Zbrodnia z premedytacją popełniona na narodzie?
Podobno mielismy do czynienia z organizacją militarna,a w wojsku dowódca popisujący się takim działaniem szedł pod sąd i dostawał kulę w czapę.
Generałowie wydający rozkaz nie mieli nawet na tyle honoru,żeby po rzezi miasta,samemu sobie strzelić w łeb.
Woleli pozostawać konsulami i przedstawicielami emigracyjnego rządu.
Toteż spytam jeszcze raz;
debilizm czy zdrada?
Trzeciej opcji nie widzę pomimo tego że byłem także wychowywany w duchu patriotycznym a członkowie mojej rodziny również gineli w Dachau,zostawali kalekami albo wywieziono ich na roboty do Niemiec z których nigdy nie wrócili.
Jeden wujek odnalazł się w 1964 roku w Australii.
Po bracie babci zaginął ślad a brat dziadka wylądował w Kanadzie i rodzina nigdy juz go nie zobaczyła.
Alicja, czegoś Ty się napaliła w tej Kalifornii? Co ma Litvinenko do polskiego prezydenta? Polska się z Rosją nie lubi, bo mają sprzeczne interesy narodowe, ale żeby od razu dopatrywać się spisków to gruba przesada. Zwłaszcza, że to wydarzenie jest Rosjanom bardzo nie na ręke.
Zwykle się sprzeczam z A.L. ale tym razem jest zdecydowanie głosem rozsądku, razem z Miskami do Mleka i Polonusem.
A prezydent miał trudny charakter, więc może po prostu się uparł, żeby pilot lądował… A pilot posłuchał, nie jak ten na przykład…
http://wyborcza.pl/1,76842,5705983,Medal_dla_pilota__co_Lecha_Kaczynskiego_sie_nie_bal.html
Resvaria, niczego nie palę i nie paliłam. Przykład Litvinenko jest po to, że pewne sprawy są po prostu do końca nigdy nie wyjaśnione – w 2006 r było brytyjskie badanie tej sprawy, UK zwróciło się do Rosji o ekstradycję kogoś, na dobrze udokumentowanych podstawach. Rosja się nie zgodziła i co…wiemy kto zamordował go? Ja uważam, że nie dowiemy się nigdy. Nie dowiemy się też dlaczego alianci zatopili więźniów polskich w 1945 roku. Mało ludzi o tym wie, a dokumentacja jest i ludzie, którzy przeżyli jeszcze żyją.
Podobnie jak z wczorajszą katastrofą w Rosji. I tyle. To mogła być zwykła katastrofa spowodowana wieloma zbiegami okoliczności, ale istnieją też inne możliwości.
Prezydent miał trudny charakter? Pewnie tak, a jaki polityk jest znany z tego, że ma łatwy? Nie wiemy czy się uparł. I nie wiemy czy Rosja miała z tym cokolwiek wspólnego, dokładnie tak jak niewiele wiemy o śmierci Sikorskiego, o śmierci Litvinenko.
Sugeruję też nie palić niczego, legalnego i nie. I to i to szkodzi, despite of what the potheads tell you.
Poniewaz moj post zostal usuniety, rozumiem ze Pani Dyrektor w pelni podziela „teorie spiskowe”. Gratulacje!
Alicja: „Resvaria, niczego nie palę i nie paliłam. Przykład Litvinenko jest po to, że pewne sprawy są po prostu do końca nigdy nie wyjaśnione – w 2006 r było brytyjskie badanie tej sprawy, UK zwróciło się do Rosji o ekstradycję kogoś, na dobrze udokumentowanych podstawach. Rosja się nie zgodziła i co…wiemy kto zamordował go? Ja uważam, że nie dowiemy się nigdy”
A moze sie Pani zapyta Amerykanow dlaczego nidgy sie nie dowiedzielismy i nie dowiemy sie kto zamordowal Prezydenta Kennedy?…
„Rosja robi więcej, niż nakazuje kurtuazja międzynarodowa””
Postawa władz rosyjskich wobec tragedii pod Smoleńskiem niewątpliwie wpłynie na ocieplenie i poprawę stosunków polsko-rosyjskich. Władze kremlowskie zachowują się wzorowo, a ich postawa jest godna podziwu. Ogłaszając żałobę narodową czy emitując film „Katyń” w najlepszym czasie antenowym, Rosjanie robią nawet więcej, niż nakazuje kurtuazja międzynarodowa – mówi w rozmowie z Wirtualną Polską dr Maciej Raś, specjalista ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego. Dodaje, że mimo iż Lech Kaczyński był jednym z najbardziej surowych krytyków Rosji, wszystkie media rosyjskie mówią o nim w sposób neutralny.
…
Takie gesty ze strony władz rosyjskich – zdaniem dr. Macieja Rasia, eksperta ds. Rosji z Uniwersytetu Warszawskiego – z kilku powodów wpłyną na poprawę stosunków polsko-rosyjskich. – Po pierwsze, chodzi o aspekt czysto ludzki, łączenie się z polskim narodem w bólu i wyrażanie mu współczucia. Kolejną sprawą jest wzorowa postawa kremlowskich władz. Zachowują się i robią więcej niż nakazuje kurtuazja międzynarodowa. Gesty wsparcia i pomocy, które Miediejew i Putin kierują w stronę Polski i Polaków, a także to, co mówią, jest postawą wzorową – mówi dr Raś, podkreślając, że takie zachowanie będzie pozytywnie odebrane i zapamiętane przez Polaków. Będzie przekonywało do Rosji nie tylko polskich polityków, ale również polskie społeczeństwo.
Inicjatywa wyemitowania filmu „Katyń” była niewątpliwie decyzją władz kremla
…
Zwraca również uwagę na wzorową postawę Rosjan i mediów. Jak choćby Matwieja Ganapolski, komentatora radia Echo Moskwy, który zwrócił się do narodu polskiego i ofiar tragedii pod Smoleńskiem tymi słowy: – Nie chcieliśmy, ale znów przysporzyliśmy wam bólu. Wybaczcie, że kolejne nieszczęście przyniosła wam Rosja!
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1329,title,Rosja-robi-wiecej-niz-nakazuje-kurtuazja,wid,12161588,wiadomosc.html?ticaid=19f88
miskidomleka: „Dość popularna jest opinia, że to nie była żadna desperacja, tylko polityczny plan przejęcia stolicy kraju by przywitać Sowietów jako gospodarze i zneutralizować komunistyczny rząd lubelski. Tyle, że Stalin Armię Krajową i rząd londyński – potwornym kosztem, ale on się kosztów ludzkich nie bał, a już zwłaszcza w odniesieniu do Polaków – najzwyczajniej przechytrzył i przeczekał.”
Owszem, ty chyba nawet nie opinia ale fakt. ten plan mial jakas swoja nazwe ale zapomialem.
Inna sprawa – co by bylo gdyby Powstanie nei wybuchlo. Istnieja opinie ze Polska stalaby sie sowiecka republika. Moze, a moze nie. Powstania w Pradze Czeskiej nie bylo, a Czechy nie staly sie republika. Podobnie w innych krajach obozu sowieckiego.
Nei da sie pzrezyc historii drugi raz alternatywnie. Ale nalezy sie zgodzic (ja sie przynajmniej zgadzam) z opinia ze decysja o rozpoczeciu Powstania byla nieprzemyslana
„Rzecznik rządu podkreślił, że badanie czarnych skrzynek znalezionych po katastrofie samolotu rozpoczęło się dopiero w chwili dotarcia na miejsce wypadku polskich specjalistów. Strona rosyjska nie otwierała czarnych skrzynek, czekała z tym na polskich ekspertów i to właśnie oni rozpoczęli badania nagrań z pokładu samolotu.”
http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Polscy-specjalisci-otworzyli-czarne-skrzynki-,wid,12161679,wiadomosc.html?ticaid=19f89
To coś nieprawdopodobnego…tragedia…śmierć…ta tragedia wstrząsnęła całym światem…płacz, ból i ciągłe niedowierzanie… to zły sen…ludzie Ci zginęli pełniąc swoje obowiązki reprezentowali nas wszystkich cały naród polski…jesteśmy im wdzięczni za trud i ogromne cierpienie, przez które Oni przeszli…niech Bóg czuwa nad ich duszami!
Światłość wiekuista niech Im świeci!!! Bądź wola Twoja ;(
Widać jak mało ” Zachód” wie o Polsce.
W jednym z komentarzy do tego wydarzenia stwierdzono że TO jeszcze bardziej poróżni Polskę z Rosją.
Ps. To bzdura !!
Panie krzychu – w Polsce jest całe mnóstwo ludzi,którzy będą nad tym ciężko pracować.
Już ryją ile wlezie,
krzychu”Widać jak mało ” Zachód” wie o Polsce. W jednym z komentarzy do tego wydarzenia stwierdzono że TO jeszcze bardziej poróżni Polskę z Rosją…”
Wlasnie wrocilem z kosciola. Polskiego. Rozmawialem z kilkunastoma osobami po mszy. Dobre 80% twierdzilo: „to Ruscy go zestrzelili”.
I w to bedzie wierzyl swiecie Jasiu Na Ulicy. A „dobre stosunki” meidzy krajami to nie tylko to co politycy zaaranzuja. To glownie to co Jasiu Na Ulicy mysli
Chicago artist among dead in Polish plane crash
CHICAGO (AP) — One of Wojciech Seweryn’s main passions in life was reminding people of the Katyn massacre, a 1940 slaughter that killed thousands of Polish military officials, including his own father.
It was that passion that ultimately led to the 70-year-old Chicago sculptor’s death.
Seweryn, a respected artist in the Chicago area’s large Polish community, was among the 97 people killed Saturday when the airliner carrying Polish President Lech Kaczynski crashed in western Russia.
The Polish-born artist, who immigrated to Chicago in the mid-1970s, was the driving force behind a memorial to the massacre at the largely Polish St. Adalbert Cemetery in suburban Niles, Czajkowski said.
Seweryn designed the sculpture that depicts the Virgin Mary holding a wounded officer. The sculpture was dedicated last year in Niles, about 14 miles northwest of Chicago
http://www.foxnews.com/us/2010/04/10/chicago-artist-dead-polish-plane-crash/
Seweryna ojca zamordowano w Katyniu, dlatego upamietnienie tego faktu i miejsca mialo dla niego wielkie znaczenie.
co wy tutaj dysputy o litwinience, kennedym prowadzicie, skoro sami wiecie, ze i tak niczego sie nie dowiemy, ja glosowalam na Prezydenta z przekonania i serca, teraz wszyscy placzą, nie mogę się nadziwić skąd się nagle tylu przyjaciół Pana Prezydenta w Polsce znalazło i kto na to durne PO głosowało antonia
Sikorski głośno nawoływał ‚ były prezedent Lech Kaczyński’ durni ludzie klaskali i skandowali to samo, czemu tego durnia nie wzgwizdali i ten histeryczny wzpierdek chaciał kandydować na prezydenta, Oxfordy n ic mu nie dały, skoro słoma z trepów wyłazi antonia
czemu tego durnia nie wzgwizdali
Bo się zgadzali? Ja się zgadzałem, nie chciałem Kaczyńskiego na prezydenta, ani poprzednio, ani teraz. I nie płaczę.
Co nie znaczy, że cieszę się z tragedii w Smoleńsku.
A o słomie wyłażącej z trepów raczej świadczy nadużywanie epitetów „dureń” czy „wzpierdek” (cokolwiek to dokładnie miało znaczyć)
komentarz: ” teraz wszyscy placzą, nie mogę się nadziwić skąd się nagle tylu przyjaciół Pana Prezydenta w Polsce znalazło i kto na to durne PO głosowało antonia”
Placza bo zginelo tyle ludzi. Niezaleznie od zapatrywan politycznych, czlonkowie elity polskiego spoleczenstwa. Politycznej i intelektualnej.
Gdy czlowiek ginie, nikt sie nie pyta do on myslal, za kim stal i kto za nim stal. Szkoda czlowieka.
Cecha Polakow jest ze roznice polityczne transluja w nienawisc personalna. Tak jak „antonia”
Uaktualnione informacje podaje Aviation Herald:
The air traffic controller at the Air Base said, the airplane attempted only one approach before radio contact was lost…
Russia’s Prime Minister Putin was briefed by local officials, that the required horizontal visibility for the approach to the North Airport would have been 1000 meters with an actual visibility of 400 meters. The airplane impacted trees of a height of about 8 meters (26 feet) about 1200 meters (3950 feet) short of the airfield when the airplane should have been at a height of at least 60 meters (200 feet). The airplane continued to impact multiple single trees and was destroyed before the airplane impacted ground. Emergency responders reached the crash site within 3 minutes. An investigation team of 60 people is on scene.
The air traffic controller at Smolensk Air Base (Northern Airport) said, that the communication between him and the crew was done in Russian, the crew understanding Russian but not being fluent in the language and having trouble to do their readbacks. The airplane was on its first approach, when he advised of the deteriorating visibility and recommended to divert, the crew however responded, that they would give it one try and divert thereafter if they were not able to land. During the approach the crew stopped reading back, the aircraft subsequently impacted ground.
Polish officials confirmed, that the airplane was on its first approach to the Air Base, when it impacted the trees. Three flights were to land at the Air Base in that period of time: the first was a Yakovlev YAK-40 carrying journalists accompanying Poland’s president, which made a safe landing. The second was a Russian Ilyushin IL-76, which diverted after two unsuccessful approaches. The third was the presidential Tupolev TU-154M.
http://www.avherald.com/h?article=429ec5fa&opt=7680
Też czytałem te informacje. Fragment „During the approach the crew stopped reading back, the aircraft subsequently impacted ground.” mnie zastanawia, czy nie przestali się odzywać bo sytuacja w kokpicie (awaria??) pochłonęła ich całą uwagę.
miskidomleka: „czy nie przestali się odzywać bo sytuacja w kokpicie (awaria??) pochłonęła ich całą uwagę.”
Fox pokazywal wywiad z pilotem amerykanskim ktory komentowal wypadek. Czesc znalizy sie zdezaktualizowala bo mowil on o „czterech podejsciach”, okazalo sie ze bylo tylko jedno podejscie. Mowil natomiast o taktyce ladowania przy zlej widocznosci, gdu nie schodzi sie po „normalnym” torze, a shodzi sie bardzo szybko na niewielka wysokosc (200 metrow) i manewr przprowadza lecec poziomo i obserwujac lotnisko. Zwrcil uwage ze w tym przypadku zaloga jest bardzo zaabsorbowana obserwacja. Byc moze dlatego nie bylo czasu na rozmowy.
Link ponizej
http://video.foxnews.com/v/4145699/what-went-wrong
Jest to calkiem prawdopodbne ze zastosowano taki manewr, albowiem wedle informacji z Aviation Herald lotnisku w Smolensku nei posiada zadnej aparatury do naprowadzania samolotu podczas ladowania (Russian route charts suggest, that the northern airport features a NDB (310kHz identifier BU), but no ILS, LOC or VOR)
Wyczytalem gdzies (nie moge odnalezc zrodla) ze samolot zawadzil lewym skrzydlem o maszt radiostacji, do spowodowalo przechyl o 45 stopni w prawo i wtedy prawe skrzydlo zaczepilo o dzrewa
Otwarty jest problem dlaczego zdecydowali sie ladowac
Gazeta Wyborcza:
– Nie ma żadnych wątpliwości: to państwo, które źle funkcjonuje. Jeśli w jednym samolocie wysyła w delegację całe dowództwo swoich sił zbrojnych, to nie jest dobrym państwem dla swoich funkcjonariuszy i służb – oceniał w Komentarzach Radia TOK FM Andrzej Olechowski. Według polityka kampania prezydencka powinna być inna od wszystkich dotychczasowych.
Po sobotniej katastrofie pod Smoleńskiem Andrzej Olechowski wystawia bardzo złą ocenę naszemu państwu. – Nie ma żadnych wątpliwości, to państwo które źle funkcjonuje – ocenia. Dlaczego? – Jeśli w jednym samolocie wysyła w delegację całe dowództwo swoich sił zbrojnych, to nie jest dobrym państwem dla swoich funkcjonariuszy i służb – wyjaśniał w Komentarzach Radia TOK FM.
Zdaniem niezależnego kandydata na prezydenta to co się wydarzyło pokazuje „nieadekwatność nieprofesjonalnych procedur”. – Tak nie powinno być. Jest mądrość w tym powiedzeniu, że Polak mądry po szkodzie – dodał Olechowski
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271,7762138,_To_panstwo__ktore_zle_funkcjonuje___Olechowski_po.html
polonus: „Panie krzychu – w Polsce jest całe mnóstwo ludzi,którzy będą nad tym ciężko pracować. Już ryją ile wlezie”
Ma Pan racje. Juz pracuja:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20100412&typ=tk&id=tk17.txt
„Z Arturem Górskim, posłem Prawa i Sprawiedliwości, rozmawia Zenon Baranowski
Po katastrofie pod Smoleńskiem mamy cały szereg niepokojących przykładów zachowania strony rosyjskiej…
– Mam niemal pewność, że Rosjanie mataczą..”
A o co tak naprawde chodzi? Pan Posel wyjasnia:
„Kogo ma Pan na myśli?
– Wiemy, że PO będzie chciała teraz przejąć kontrolę nad Narodowym Bankiem Polskim, instytucją Rzecznika Praw Obywatelskich, Instytutem Pamięci Narodowej. Mieliśmy sygnały, że Bronisław Komorowski, który jako marszałek Sejmu zgodnie z Konstytucją wszedł w pewne kompetencje prezydenta RP po jego śmierci, podjął w sobotę pierwsze próby w celu przejęcia kontroli nad prezydenckim Biurem Bezpieczeństwa Narodowego i IPN..”
Zawsze ktos w takiej chwili musi wylac wiadro pomyj…. Po przeczytaniu tego artykulu – otrzrezwialem. Zadowolony jestem ze mieszkam tu gdzie mieszkam
Gazeta Wyborcza:
Pilot oblatywacz: żeby poderwać maszynę miał może 6 sekund. Ja na myśliwcu bym zdążył, ale on…
Dalej kontroler sugeruje, że załoga przerwała nadawanie danych, bo nikt nie mówił dobrze po rosyjsku. To nie prawda – dowódca załogi znał ten język płynnie. Zdaniem Magomeda Tałbojewa, bohatera Związku Radzieckiego – pilota, oblatywacza, astronauty – pilot mógł popełnić błąd z powodu presji ze strony swoich dowódców.
– Myślę, że mógł być pod presją kogoś na pokładzie. To problem wszystkich lotników, którzy wożą ważnych dygnitarzy. 14 lat temu mieliśmy w Rosji podobny przypadek, który o mało co nie skończył się podobną tragedią. Wtedy prezydent Borys Jelcyn kazał kapitanowi Iła A-96 lądować, nie bacząc na fatalną pogodę. Potem ten pilot, mój dobry znajomy, wciąż przerażony opowiadał mi, że cudem posadził 250-tonową, czterosilnikową maszynę – mówi w rozmowie z Wacławem Radziwinowiczem z „Gazety Wyborczej” Tałbojew.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80277,7760858,Pilot_oblatywacz__zeby_poderwac_maszyne_mial_moze.html
Miedwiediew: Odezwa do Narodu Polskiego
http://kremlin.ru/transcripts/7423
Tvn24:
– Doszukując się przyczyn tej tragedii, ja osobiście sięgnąłbym do momentu planowania wylotu i podejmowania decyzji o wylocie – mówi płk. Łukasiewicz w wywiadzie dla dziennika „Polska The Times”. Zdaniem pułkownika, jeśli w ogóle można mówić o błędzie, to należy go szukać w Warszawie. – Nie uwzględniono wariantu zakładającego, że nie można będzie lądować w Smoleńsku – zwraca uwagę Łukasiewicz
http://www.tvn24.pl/12690,1651857,0,1,przyczyn-tragedii-w-smolensku-szukalbym-w-warszawie,wiadomosc.html
Nawet przy najlepszych intencjach pilota niewiele chyba mogl zrobic.
Z kolei jaki to sprzet skoro mozna nim latac tylko w sloneczne dni… bo mgla powoduje problem.
„The ground-warning systems were mandated in much of the world, but aviation and military officials in the former Soviet Union balked at including them on jetliners because the equipment continually collects data about the terrain around airports and sends it to computers in the U.S., where the systems were developed. This was considered a potential security risk by ex-Soviet military authorities, according to one air-safety specialist.”
http://online.wsj.com/article/SB10001424052702304846504575178401476272106.html
gosc: „Nawet przy najlepszych intencjach pilota niewiele chyba mogl zrobic. Z kolei jaki to sprzet skoro mozna nim latac tylko w sloneczne dni… bo mgla powoduje problem.”
To sprawa lotniska a nei samolotu. Lotnisko nie bylo wyposazone w sprzet umozliwiajacy ladowanie we mgle.
Ale co tu dalko szukac: przez 4 miesiace nie dzialal system ILS na lotnisku Okecie w Warszawie:
http://airworld.blog.onet.pl/Powazna-awaria-systemu-wspomag,2,ID367166689,n
„Nie uwzględniono wariantu zakładającego, że nie można będzie lądować w Smoleńsku – zwraca uwagę Łukasiewicz”
To jest całkowicie sprzeczne z zasadami, przynajmniej tymi obowiązującymi w lotnictwie cywilnym.
miskidomleka: „To jest całkowicie sprzeczne z zasadami, przynajmniej tymi obowiązującymi w lotnictwie cywilnym”
Nie tylko spzreczne z zasadami ale i ze zdrowym rozsadkiem. Nawet harcerze planujac weekendowy oboz zastanawiaja sie: „co bedziemy robic jak bedzie padalo?”
Calkowity brak profesjonalizmu wsrod „staffu” Prezydenta. Wszystko na „jakos to bedzie”.
Reakcje Prawdziwych Polakow:
O. Rydzyk po Smoleńsku: Zamach stanu
Kiedy cała Polska i pół świata opłakiwały Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i inne ofiary katastrofy w Smoleńsku, o. Rydzyk i jego współpracownicy roztrząsali na antenie Radia Maryja, „kto wyreżyserował” tę tragedię.
Więcej… http://wyborcza.pl/1,75248,7761160,O__Rydzyk_po_Smolensku__Zamach_stanu.html#ixzz0ktqCYM89
To jest szokujące:
http://www.alert24.pl/alert24/1,84880,7763307,Szokujaca_homilia_w_Archikatedrze_Przemyskiej__POSLUCHAJ_.html
sporothrix „To jest szokujące:”
Coz… Katolicka „milosc blizniego”…
http://video.interia.pl/obejrzyj,film,122630
Slicznie napisalas. 25-lat poza Krajem nie zmienia uczuc. Na okres zaloby zrobilismy sobie bialo-czerwone wstazeczki z czarnym akcentem. Syn w zerowce wytlumaczyl wychowawczyni, kolezankom i kolegom dlaczego ja nosi i podkreslil, ze jest Amerykaninem z urodzenia i Polakiem przez obywatelstwo nabyte dzieki nam. Serdecznie pozdrawiam!
GAzeta Wyborcza:
Internetowe NIE dla pochówku na Wawelu
Informacja o planach pochowania pary prezydenckiej na Wawelu wzbudziła już kontrowersje, zwłaszcza wśród użytkowników serwisów społecznościowych.
…
Tymczasem mimo zapewnień metropolity krakowskiego kard. Dziwisza, że jest gotów pochować w katedrze wawelskiej parę prezydencką, pojawiły się głosy sprzeciwu także z szeregów krakowskich biskupów. m.in. bpa Tadeusza Pieronka, który uważa, że to naród powinien zdecydować o tym gdzie pochować Marię i Lecha Kaczyńskich i radzi by ich na razie godnie pochować w dostojnym miejscu i potem dopiero zdecydować.
Więcej… http://wyborcza.pl/1,75248,7767981,Internetowe_NIE_dla_pochowku_na_Wawelu.html#ixzz0kzvseXKb
Więcej… http://wyborcza.pl/1,75248,7767981,Internetowe_NIE_dla_pochowku_na_Wawelu.html#ixzz0kzvkHd4n