A skoro już jesteśmy przy temacie czworonogów (oraz dlatego, że jest to temat wybitnie kojąco działający na nerwy, w odróżnieniu na przykład od polityki), czas sprawdzić, co słychać u najsłynniejszego od czasów Szarika polskiego psa. Chodzi o czywiście o Bałtyka Baltica – kundelka, którego pod koniec stycznia z bałtyckiej kry uratowała załoga statku badawczego Baltica należącego do IMGW.
Jak donosi Associated Press, Bałtyk Baltic doczekał się ostatnio własnej fan page na Facebooku, bo nowy właściciel nie wyrabiał się już z indywidualnym odpowiadaniem na nadchodzące z całego świata zapytania o zdrowie pieska. I ma w tej chwili na Facebooku 315 fanów – dziesięć razy więcej niż druga najpopularniejsza gazeta polonijna na Wschodnim Wybrzeżu 🙂
Baltic z Bałtyku ma się dobrze
2010/02/17 Autor: salon.nyc
Komentarzy 7
Bo fanem psa mozna zostac a fanem gazety… hmm
nie za bardzo
Zwłaszcza tej, o której mowa 🙂
hmm… kiedyś oglądałem w tv reportaż o tym psie to mówili że nazwali JĄ baltica tak jak statek, później w innej telewizji mówili już Baltic, a teraz tutaj czytam „Bałtyk” ;). Gdyby nie video to ten pies pewnie byłby już kotem. 😉
Aaaa, faktycznie Baltic, nie Bałtyk – już poprawiam. Niestety, jest to skutek uboczny tego, że o tym, co się dzieje w Polsce, często czytam po angielsku.
Jak go zwal, tak go zwal; to nie ma najmniejszego znaczenia przy tak pieknym i chwalebnym akcie uratowania pucza.
Good luck and a lot of unconditional love to all
zwał jak zwał, ale psinka całkiem fajny! ;O)
podobny jest do mego 6-mcy szczeniaczka, wyglada jak Szarik, i chyba reaguje jak Szarik (dzieci daly mu inne imie). Po przeczytaniu wiadomosci o „Baitic”, moj pies „dziwnie” szczekal, dalam, jesc, pic, pies dalej dziwny. Zastanawialam sie do wieczora, ktos ze znajomych wspomnial stary dowcip z lat 60 tych . „A kto nie poszedl do Pragi? Szarik ,bo ja jestem pies, nie swinia. Mialam psa z „Animal Szelter”. Przekochany pies!!!