• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Nie rób dzisiaj tego, co jutro zrobią za ciebie inni
Przestawiamy DNS »

Kołacz zwany pracą

2009/11/08 Autor: salon.nyc

Ostatnie dwa tygodnie upłynęły mi na zmianę na kończeniu kilku dużych projektów oraz czytaniu informacji prasowych i blogowych na temat zwolnień w firmie. Nie jest łatwo skupić się na szukaniu błędów w czymiś kodzie, a tym bardziej na beztroskim blogowaniu, jeśli wisi człowiekowi nad głową ewentualność zasilenia kilkunastu milionów amerykańskich bezrobotnych. Zwolnienia zaczęły się u nas w ubiegłym tygodniu i niestety pracę straci kilkaset osób – w Nowym Jorku, Kalifornii i paru innych miejscach. W Europie też, ale tam wszystko trochę dłużej potrwa ze względu na obowiązujące w UE przepisy. Nasz dział w tym roku ominęło to wątpliwe wyróżnienie, chociaż tak naprawdę nie jestem pewna, czy za tydzień albo miesiąc nie dowiemy się, że jednak nastąpiła zmiana planu.

Odkąd mieszkam w Stanach, nie widziałam jeszcze takiej degrengolady na rynku pracy. Wczorajszy NYT mało entuzjastycznie donosi, że faktyczna liczba bezrobotnych to nie oficjalnie podawane 10,2 proc., ale coś bliżej 18 proc., jeśli uwzględnić wszystkich, którzy zrezygnowali z szukania oraz osoby zatrudnione w niepełnym wymiarze godzin, które chciałyby pracować na pełny etat. Najgorzej jest tam, gdzie pękła nadmuchana bańka spekulacyjna na rynku nieruchomości, czyli w Kalifornii i Arizonie, oraz tam, gdzie padły wielkie zakłady przemysłowe – w Michigan, Ohio, Oregonie i Karolinie Południowej.

Jeśli nie liczyć dorabiania korepetycjami z języków w czasie studiów, przed przyjazdem do Stanów nie miałam okazji pracować w komunistycznej Polsce „na etacie”, więc system, w którym można było doczekać emerytury pracując w jednym miejscu jest mi znany jedynie w teorii. Ale zaczynam rozumieć, dlaczego niektórym tak trudno było zaakceptować zmiany w Polsce na początku lat dziewięćdziesiątych. Komuna zapewniała ludziom robotę i wypłatę na pierwszego – kiepską, bo kiepską, ale pewną, potem system się zmienił, fabryki padały na pysk, a ludzie lądowali na bruku i musieli wszystko zaczynać od nowa.

W sumie nie przeszkadza mi zaczynanie od nowa, bo sama w kółko to robię – najpierw przyjazd do Stanów, potem szkoła i praca niezwiązana z kierunkiem studiów w Polsce, a nie jest łatwo z humanisty stać się ścisłowcem, zmiana pracy, potem kolejna. Z tym zaczynaniem od nowa to jest tak, że zmusza człowieka do kreatywności i nie pozwala zardzewieć i osiąść na laurach. Ale zauważam, że w miarę upływu czasu przychodzi to coraz trudniej, bo w pewnym momencie człowiek przestaje tęsknić za zmianami i dochodzi do wniosku, że „lepszy stary wróg niż nowy przyjaciel”.

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Salon, Życie w USA | 15 Komentarzy

Komentarzy 15

  1. w dniu 2009/11/09 @ 10:55 am obserwator

    Zaczynac od nowa nigdy nie jest latwo, ale w Stanach na pewno jest to prostsze niz w Europie, a o Polsce nie wspomne. Amerykanie sa znani z tego, ze kilka razy w zyciu zmieniaja zawod, natomiast w Polsce jest sie nadal przypisanym do tego, co mu iles tam lat temu wpisano na dyplomie.


  2. w dniu 2009/11/09 @ 1:46 pm salon nowojorski

    Słaba to pociecha, bo w Stanach teraz można co najwyżej zmienić zawód na podawanie hamburgerów w McDonalds. Jedno z nielicznych zajęć, którego nie da się zglobalizować.


  3. w dniu 2009/11/09 @ 5:23 pm futrzak

    obserwator:
    zmiana pracy jest prostrza wszedzie, gdzie nie ma dwucyfrowego bezrobocia. teraz to w USA mozna sobie nazmieniac ze hoho – tak jak salon pisze…


  4. w dniu 2009/11/09 @ 6:16 pm ania k

    trzymaj sie jakos aga,mam nadzieje, ze Ciebie to nie dotknie. w sumie ciekawe, ze zwalniaja teraz (a nie np. rok temu), niby przeciez recesja sie skonczyla, dow szybuje w gore i generalnie impreza.


  5. w dniu 2009/11/09 @ 6:23 pm kw

    Nie brzmisz zbyt dobrze, też mam nadzieję, że jakoś się Stany z tego dołka wygrzebią i tak dalej. W Kanadzie też w tym miesiącu ilość bezrobotnych skoczyła w górę, zaskakując wszystkich, bo w sumie gospodarka przyspiesza, nieruchomości idą w górę, na budowach wszystko się kręci. Jednym słowem, ekonomiści ogłosili wszem i wobec, że recesja była o wiele krótsza i słabsza niż w Stanach, ale rzeczywistość nie jest ciekawa, zwłaszcza w sektorach produkcyjnych i wśród świeżo upieczonych absolwentów.

    Trzymam kciuki!!!


  6. w dniu 2009/11/09 @ 7:31 pm futrzak

    ta….
    ekonomisci i politycy moga sobie oglaszac co chca, a rzeczywistosc sobie.

    Około 55% wszystkich kredytów hipotecznych na rynku CRE (komercyjne real estates), wymaganych na rok 2011/2012 roku jest w tej chwili pod wodą, a ich wartość w księgach bankowych wyceniana jest na nieco ponad 770mld dolarów.
    (http://www.allbusiness.com/banking-finance/banking-lending-credit-services-mortgage/11687136-1.html)

    No ale bedzie lepiej przeciez rzad oglasza, prawda? Wyszlismy z recesji!
    Szkoda, ze twarde dane tego nie potwierdzaja.


  7. w dniu 2009/11/09 @ 7:32 pm futrzak

    Koniec recesji jasne, a tymczasem:
    około 55% wszystkich kredytów hipotecznych na rynku CRE, wymaganych na rok 2011/2012 roku jest w tej chwili pod wodą, a ich wartość w księgach bankowych wyceniana jest na nieco ponad 770mld dolarów.

    http://www.allbusiness.com/banking-finance/banking-lending-credit-services-mortgage/11687136-1.html


  8. w dniu 2009/11/09 @ 7:33 pm futrzak

    cos mi nie chce dodac komentarza – czy to dlatego, ze laduje w spamie z powodu podanego linka?


    • w dniu 2009/11/09 @ 9:32 pm salon nowojorski

      Wrzuciło Twoje komentarze do spamu, ale wyciągnęłam – pewnie ta domena jest na jakiejś czarnej liście (a może „keywords” użyte w linku).


  9. w dniu 2009/11/09 @ 11:13 pm kw

    Miałem na myśli rynek nieruchomości w Kanadzie, nie wiem jak jest w Stanach. U nas kryzys był krótki a ceny domów spadły minimalnie i zaraz potem skoczyły w górę. W Toronto od zeszłego roku ceny domów są wyższe o 30%. Jest też dużo nowych budów.


  10. w dniu 2009/11/10 @ 4:44 pm futrzak

    kw:
    a jak trudno sobie zalatwic wize do Kanady…?


  11. w dniu 2009/11/10 @ 5:49 pm kw

    Wizy nie potrzebujesz, ale pozwolenie na pracę i owszem. Jakbyś znalazła pracę to pracodawca może Ci załatwić. Oczywiście nie jest to takie proste, bo zezwolenia dają tylko jak nie ma miejscowych chętnych. Sporo firm wysyła ludzi do pracy do Kanady pod NAFTA.
    Oferty pracy:
    workopolis.com
    Ewentualnie programy różnych prowincji (szybko załątwiają) albo program federalny, ale dłużej się czeka. Zasady:
    http://www.cic.gc.ca/english/work/index.asp
    Teraz najłatwiej o pracę na preriach i Zachodzie.


  12. w dniu 2009/11/10 @ 5:53 pm kw

    Futrzak, artykuł na czasie:
    http://www2.macleans.ca/2009/11/10/stealing-talent-from-uncle-sam/


  13. w dniu 2009/11/10 @ 9:57 pm futrzak

    kw:
    dzieki za linki!


  14. w dniu 2009/11/12 @ 9:45 am gosc

    Administracja tego pajaca twierdzi ze poziom bezrobocia nie musi wcale spasc moze sie utrzymac na tym poziomie przez dlugi czas, a historycy i ekonomisci twierdza ze w takim tepie jak wydajemy i zarzadzamy wkrotce bedziemy gospodarka taka, jak kraje ameryki lacinskiej (z calym szacunkiem do ameryki lacinskiej).



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • RT @StateOfPoland: Great to see healthy herd of around 100 European Bisons crossing the road in Poland 🦬🇵🇱 #Poland #EuropeanBison #Animals… 3 weeks ago
    • @TheEconomist „it is an offence to reference Polish collusion with Nazi crimes” - no such law exists in Poland. 3 weeks ago
    • „it is an offence to reference Polish collusion with Nazi crimes” - no such law exists in Poland @TheEconomist twitter.com/TheEconomist/s… 3 weeks ago
    • RT @PolishHistory_: The alphabet of the 🇵🇱 language consists of 32 letters, including: ą, ó, ń, ł, ń, ó, ś, ź, ż. There are also combined e… 1 month ago
    • RT @Roger_Moorhouse: I’m thrilled to share the cover of the US edition of my new book “The Forgers” - on the efforts of the #Ładoś Group to… 1 month ago
    • RT @AnitaAnandMP: The first Canadian Leopard 2 main battle tank that we've donated to Ukraine has now arrived in Poland. Alongside our alli… 1 month ago
    • RT @AnitaAnandMP: Battle tanks are on their way to help Ukraine. The first Canadian Leopard 2 is en route. Canada's support for Ukraine… 1 month ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
%d blogerów lubi to: