• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Angielszczyzna amerykańska kontra brytyjska
Angielszczyzna amerykańska kontra brytyjska cz. 2 »

Zabawa w kotka i pieski

2009/05/10 Autor: salon.nyc

simba_3Spieszę donieść, że Simba ma się coraz lepiej. Dzisiaj zabrałam ją na wizytę kontrolną do weterynarza i mamy dużo dobrych wiadomości. W czasie pierwszego przeglądu doktor dość sceptycznie oceniał jej szanse na przeżycie, w końcu jednak uznał, że jeśli nie szkoda nam paru groszy na antybiotyki dla kota-znajdy, to warto spróbować. Nie po to zabrałam ją do weterynarza, żeby się nie zgodzić, więc od dwóch tygodni z każdym porannym i wieczornym posiłkiem podaję jej ćwiartki albo połówki tabletek, plus enzymy i probiotyki w proszku, aby zapobiec ewentualnej biegunce.

Kiedy dwa tygodnie temu zważono ją u doktora, ważyła zaledwie 5,4 funta (czyli niecałe 2,5 kg) i wyglądała jak szkielet pokryty czarno-białym futrem – można było policzyć wszystkie żebra. Nie wiem, jak długo głodowała – może miesiąc, a może i dłużej. Po dwóch tygodniach normalnego jedzenia (podaję jej kocie jedzenie z puszek firmy Wellness, na razie bez suchej karmy, bo w jej sytuacji zalecana jest dieta wysokoproteinowa), przybrała na wadze i dzisiaj waży 5,8 funta. Różnica niby niewielka, ale nie zapominajmy, że jeśli nie liczyć pierwszych kilku dni spędzonych w naszym garażu, jest u nas dopiero dwa tygodnie, i większy przybór wagi w tak krótkim czasie nie byłby wskazany. Ma bardzo dobry apetyt i pewnie jadłaby częściej i więcej niż 2-3 posiłki dziennie, które w tej chwili dostaje, ale nie chcemy przesadzać.

Jedyna rzecz, która wygląda bardziej mizernie niż dwa tygodnie temu, to mój portfel, „odchudzony” przez troskliwego pana doktora 😉

simba_1

simba_2

simba_3

simba_4

Dzisiaj miała kolejne badanie krwi i mam nadzieję, że będzie można odstawić antybiotyki i jeśli tak się stanie, to następnym krokiem będą wszystkie niezbędne szczepienia. Jedyny problem to infekcja uszu (ear mites, po polsku to zdaje się świerzbowiec uszu) – poprzednio weterynarz wlał jej do uszu krople w zawiesinie Mita Clear i dokładnie wyczyścił, a dzisiaj procedurę powtórzył. Mamy to zrobić sami za tydzień i jakoś czarno to widzę, bo dzisiaj byłam świadkiem, jak zabieg przeprowadzało dwóch asystentów, z którymi Simba walczyła jak lew. Kot czy kotka, a imię Simba zobowiązuje…

Simba nadal mieszka w naszym biurze w wysokiej piwnicy (z oknami), więc póki co nie ma zbyt wielu okazji do interakcji między nią, a psami, jeśli nie liczyć jednej nadzorowanej wizyty. Szczerze mówiąc, obie strony były średnio entuzjastycznie nastawione do swojej obecności, ale obyło się bez ujadania, syczenia czy też gonitwy po meblach.

First things first – najpierw chcę uporać się z tymi nieszczęsnym świerzbowcem i zadbać o wszystkie szczepienia, a potem zobaczymy. Pewnie po raz kolejny trzeba będzie uaktualnić motto Salonu, tym razem na Oraz czasami o psach i kotach.

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Psy, koty i ludzie, Salon, Życie w USA | Otagowane kocie jedzenie | 11 Komentarzy

Komentarzy 11

  1. w dniu 2009/05/10 @ 7:31 pm AnetaCuse

    Cieszę się, że kotek zdrowieje. Trochę uważałabym na kota i komputer. Miałam w rodzinie przypadek, że kot znaczył teren na monitorze moczem i przepalił monitor.


  2. w dniu 2009/05/10 @ 8:45 pm salon nowojorski

    Masz rację z tym komputerem – mamy zamiar przeorganizować trochę to biuro, żeby pewne rzeczy lepiej zabezpieczyć teraz, kiedy mamy lokatora.


  3. w dniu 2009/05/10 @ 11:23 pm evek

    dużo głasków dla wszystkich czworonogów!!! :O)


  4. w dniu 2009/05/11 @ 9:00 am miskidomleka

    Teren to by znaczyła gdyby była chłopcem. A na monitorze może będzie się wylegiwać, koty często lubią. 🙂


  5. w dniu 2009/05/11 @ 10:49 am ewa

    Troche sie obawiam,ze z czyszczeniem uszu bedziesz miala zawsze problemy . Koty pozwalaja sie dotknac tylko wtedy kiedy im to odpowiada .
    Ja wiem zeby swoja kicie uczesac / czytaj : zgarnac najwiecej wlosow zanim znajda sie na meblach / – musze czekac az zacznie jesc.
    Wtedy nic ja nie obchodzi. Normalnie broni sie czym sie da.
    Za glaskaniem tez nie przepada . Po prostu ucieka.

    Az dziwne, bo kot jest z nami prawie od urodzenie / jeszcze nie chodzil / ale tylko z tego powodu jakos nie zostal domowym kotkiem.
    W tym wypadku na odwieczne pytanie – co decyduje o charakterze -nature or nurture ? , zdecydowanie nalezy odpowiedziez, ze wychowanie nie ma zadnego wplywu.

    Kto kotu pokazal ze sie chodzi po drzewach – tez nie mam pojecia.

    Kiedys wlazla na najwyzsza galaz i nie umiala zejsc z powrotem.

    Poniewaz czasy kiedy straz pozarna przyjezdzala z drabinami i ratowala kotki przeminely razem z serialami TV o wzorcowych familiach
    – moj DH podjechal pick-upem pod drzewo, na pace rozstawil drabine … no i malo sam nie skrecil karku wlazac na to wszystko zeby sciagnac ta cholerna znajde.

    Strasznie jej pozniej nawymyslal , ze ” nastepnym razem ….itd” , co mniej wiecej mialo taki sam skutek pedagogiczny jak dyskusje wychowawcze z naszym nastoletnim synem.

    W lecie mojego kota prawie nie ma.
    Jedzenie znika z miseczki – /czasem mysle,ze to pies zjada/, i na wycieraczce znajduje rozne upolowane prezenty – ale kota ani sladu.


  6. w dniu 2009/05/11 @ 9:33 pm salon nowojorski

    Domyślałam się, że z uszami może być problem, ale w przyszłym tygodniu mamy kolejną wizytę u weta, tym razem na szczepienia, więc mam nadzieję, że panowie asystenci znowu wezmą Simbę za hajdawery i zakropią lekarstwo, jak należy.

    Wet osobiście zadzwonił dzisiaj wieczorem aby oznajmić, że po dwóch tygodniach nastąpiło cudowne uzdrowienie kota-łazarza, który poprzednio był już jedną noga – albo raczej trzema, jako że to czworonóg – na tamtym świecie. Ostatnie badania krwi były w normie 🙂

    Po dwóch tygodniach wylegiwania się w moim biurze i obżerania się kurczakiem firmy Wellness Simbie ma się na życie, w związku z czym w przyszłą niedzielę idziemy na szczepienia.


  7. w dniu 2009/05/11 @ 10:15 pm ewa

    Ciagle zapominam Ci Agnieszko pogratulowac tego weterynarza co nie dosc ,ze bliziutko to jeszcze przyjmuje w niedziele !!!
    Ja swoje Zoo musze wozic prawie 10 mil do kliniki.
    I oczywiscie nigdy w niedziele. 🙂


  8. w dniu 2009/05/12 @ 9:53 am salon nowojorski

    Tak, na szczęście pan doktor urzęduje w każdą niedzielę mniej więcej do godz. drugiej po południu, a odpoczywa w czwartki i soboty. Nie da się ukryć, że bardzo nam to ułatwia życie, podobnie jak lokalizacja w pobliżu.


  9. w dniu 2009/05/13 @ 1:28 am Alicja

    Kotek jest śliczny i historia wspaniała. To znaczy kotka jest śliczna. Na pewno wie na swój sposób, że uratowaliście ją z trudnej sytuacji. Nie niedoceniajmy inteligencji zwierząt tylko dlatego, że nasza jest inna i że umiemy pisać i jeździć samochodem. Bardzo się cieszę, że zdrowieje i mam nadzieję, że wkrótce zmieni się motto Salonu – wiadomo na co. 🙂 Pozdrowienia.


  10. w dniu 2009/05/16 @ 5:30 pm marta

    Wiedziałam, że kicia zostanie! Tak musiało być, bo to kot wybiera sobie człowieka, a nie odwrotnie. Gratuluję Ci Agnieszko nowego podopiecznego i oczywiście zdrowia kociakowi życzę.


  11. w dniu 2009/05/16 @ 7:01 pm salon nowojorski

    Nie da sie ukryc, pani Kotkowska wybrala sobie nas, i to jeszcze jak – kiedy to pisze siedzi z boku, ale pewnie za chwile znowu zacznie mi wlazic na klawiature, albo przymilnie przytulac sie do rekawa. Chyba docenia te cicha przystan na stare lata, zwlaszcza ze nie pozylaby dlugo blakajac sie po ulicach Queensu.

    Straszna z niej pieszczotka, uwielbia byc blisko nas, ale w tej chwili nadal przechodzi kwarantanne w biurze w piwnicy, ze wzgledu na ten swierzb uszu. Jak bedziemy pewni, ze jest juz z tego wyleczona, bedzie mogla wiecej czasu spedzac na gorze, o ile Bruno i Joey nie beda zbytnio protestowac.



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 20 hours ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 1 day ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 1 day ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 1 day ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 1 day ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 4 days ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 6 days ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
 

Ładowanie komentarzy...
 

    %d blogerów lubi to: