The Great Schlep to amerykańska wersja polskiej akcji-żartu „Uratuj kraj. Zabierz babci dowód” sprzed roku. W Polsce powstrzymanie babci od głosowania w wyborach miało zapobiec wiadomo czyjej wygranej, natomiast tutaj nie chodzi o to, aby zabrać babci dowód (zresztą amerykańskie babcie dowodów nie mają), ale o to, by ją przekonać, żeby koniecznie głosowała. I tego inaczej, niż zamierzała. W tym celu trzeba jechać na Florydę, gdzie babcia spędza złote lata i przekonać ją, żeby głosowała na Obamę.
Jak zwykle, wszystko w tych wyborach sprowadza się do czterech lub pięciu niezadeklarowanych swing states – Floryda, Ohio, Pensylwania, może Kolorado. Wiadomo, jak się skończyły wybory w 2000 r., kiedy to kilkaset głosów na Florydzie (oraz pewna pomoc ze strony sędziów Sądu Najwyższego) zadecydowało o tym, kto wprowadził się do Białego Domu. W tej chwili sondaże wskazują na lekką przewagę McCaina w tym stanie, ale kto wie, może gdyby wszyscy nowojorscy emeryci, którzy przeprowadzili się do Sunshine State, posłuchali swoich wnuków, byłaby szansa na niespodziankę…
„Twarzą” akcji jest aktorka i satyryk Sarah Silverman, która jak wiadomo niezbyt przejmuje się zasadami poprawności politycznej. Obrywa się wszystkim równo – Żydom, kolorowym oraz gwiazdom takim jak Paris Hilton lub Britney Spears. Co przeciętna żydowska babcia z Florydy ma wspólnego z młodym czarnoskórym facetem? Oboje lubią dresy, Cadillaki i biżuterię. Oraz kochają swoje wnuki…
The Great Schlep aims to have Jewish grandchildren visit their grandparents in Florida, educate them about Obama, and therefore swing the crucial Florida vote in his favor. Don’t have grandparents in Florida? Not Jewish? No problem! You can still become a schlepper and make change happen in 2008, simply by talking to your relatives about Obama.