• Polonia.net
  • O Salonie
  • Kontakt

Salon Nowojorski

Widziane zza Oceanu. O Ameryce i emigracji. Oraz czasami o psach.

Feeds:
Wpisy
Komentarze
« Płacz w sprawie płaczu
Po wczorajszych prawyborach »

Na niedźwiedzia z bratem

2008/02/09 Autor: salon.nyc

polowanie.jpg„Na zająca idź ze szwagrem, ale na niedźwiedzia z bratem” – trójka Polaków z New Jersey (w tym dwóch braci) najwidoczniej wzięła sobie to przysłowie do serca, bo jak informuje prasa lokalna, właśnie dosięgła ich ręka sprawiedliwości za nielegalny odstrzał dzikiej zwierzyny na terenie Garden State. Dzisiejszy „Nowy Dziennik” donosi co następuje:

Polacy z New Jersey ukarani za kłusownictwo

Za zabicie bez pozwolenia jelenia i niedźwiedzia trzej mężczyźni muszą zapłacić łączną karę w wysokości 6310 dolarów. Trzej Polacy z West Milford w New Jersey – 25-letni Piotr S., jego 27-letni brat Vincenty oraz 29-letni kuzyn Dariusz B. – stanęli w konsekwencji przed sądem i przyznali się do winy.


Nasi zmyślni rodacy najpierw zaopatrzyli się w strzelby, a potem samochodem terenowym objeżdżali okoliczne lasy polując na dziką zwierzynę. Bez licencji… Przyuważył to pewien amerykański myśliwy (z licencją) i szybko zawiadomił policję, która w lesie znalazła martwego miśka:( , ale sprawców nie złapała. Miesiąc później ten sam myśliwy miał już więcej szczęścia, bo ponownie trafił na tych samych myśliwych-amatorów, ale tym razem na czas zawiadomił inspektorów straży leśnej. Podczas rewizji w domu braci S. policja znalazła spory zapas dziczyzny. Jeleniny, bo nie ma to jak urozmaicona dieta.

polowanie.jpg
© aspenboy

Nie dalej jak w grudniu w Anglii była cała afera związana z nielegalnym połowiem wigilijnych karpi przez emigrantów z Polski. Gulasz z sarny albo dzika tudzież smażonego karpia sama mogłabym jeść od rana do wieczora, bo ile można się żywić kiełbasą od „Kiszki” na Greenpoincie;) ale kiedy czytam tego typu historie, naprawdę nie mogę się powstrzymać – co ci ludzie mają w głowach? Kupują sobie strzelby oraz wędki i hasają po amerykańskich i angielskich lasach jak po Puszczy Białowieskiej za Władysława Łokietka. I nawet przez myśl im nie przejdzie, że to ani nie to miejsce, ani nie ta epoka.

Do następnego razu!
Agnieszka

Oceń ten wpis:

Udostępnij:

  • Kliknij, aby udostępnić na Facebooku(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Twitterze(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby wysłać to do znajomego przez e-mail(Otwiera się w nowym oknie)
  • Więcej
  • Kliknij aby podzielić się na Reddit(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na LinkedIn(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij, aby udostępnić na Pinterest(Otwiera się w nowym oknie)
  • Udostępnij na Tumblr(Otwiera się w nowym oknie)
  • Kliknij by wydrukować(Otwiera się w nowym oknie)

Dodaj do ulubionych:

Lubię Wczytywanie…

Podobne

Napisane w Emigracja, Salon, Życie w USA | 3 Komentarze

Komentarze 3

  1. w dniu 2008/02/09 @ 8:53 pm art

    Wstyd sie przyznac, ale szczegolnie ta nowa emigracja polska, mam tu na mysli ludzi raczej prostych, za to zmyslnych, wolnosc kompletnie myli z samowola, czyli jest „robta co chceta”. Mysla, ze w tak wielkim kraju zgubia sie w tlumie…. To samo dotyczy wszelkich spraw zwiazanych z zaklocaniem porzadku, imprezowanie rodzinne dlugimi godzinami i rzyganie pod oknem innych lokatorow tego samego domu. Na zwrocenie uwagi, ze tak nie mozna, ze obowiazuja jakies normy miedzyludzkie czy osiedlowe, ze nie wspomne o dobrym wychowaniu, pada odpowiedz – to wolny kraj, to wolno robic co sie chce… Czasem potrzeba takiego lokatora czy wspolmieszkanca nie tylko postraszyc strozami porzadku, ale po nich zadzwonic, bo nie sposob zyc. To samo dotyczy nielegalnego klusownictwa. Dopiero stroz prawa cos moze poradzic. To nie sa pozostalosci z czasu socjalizmu, zwanego czesto „komunizmem”, to wspolczesne „robta co chceta”, czyli wolnosc mylona z kompletna samowola. I za to trzeba zaplacic. Nauczka dla innych bezmozgowcow i zwolennikow anarchii. No i wstyd dla reszty uczciwie i ciezko pracujacych Polakow, bo takie wcale nierzadkie wyjatki maja wplyw na nasze dobre imie jako narod.


  2. w dniu 2008/02/10 @ 9:08 am Rysiek z CT

    To samo z ze sprzedawaniem i kupowaniem
    rozbitych samochodow . Nie ma w tym nic zlego , bo kazdy chce troche grosza zaoszczedzic , ale co drugi taki klient przyjezdza do „dealera „z pretensjami ze samochod ma byc naprawiony na gwarancji .Zazwyczaj staram sie im pomagac , bo oczywiscie wiekszosc z nich nie potrafi sie dogadac , ale po paru przpadkach gdy mi sie oberawalo raczej unikam . W 90 % to sa cwaniacy ktorzy mysla ze nikt tego nie zauwazy . No a przeciez „Janki to nie som takie takie mondre jak my” no to trzeba ich przekrecic.Tylko ze w wiekszosci przypadkow te samochody zostaja sprzedane naszym ciezko pracujacym rodakom .Przykro czasami…


  3. w dniu 2008/02/12 @ 11:03 am pola negri

    Tak mnie tez przeraza mylnie pojeta „wolnosc” w wydaniu mlodych cwaniaczkow przyjezdzajacych z Polski. Jest obrzydliwa



Możliwość komentowania jest wyłączona.

  • Ostatnio w Salonie

    • We wtorek wieczorem na Rockefeller Center
    • Nowy Jork głosuje – panna Bush i inne zdjęcia z Democracy Plaza
    • We wtorek wybieramy prezydenta, czyli tekst umiarkowanie propagandowy
    • Nowy Jork po huraganie – będzie lepiej!
    • W pożarze na Breezy Point spłonęło ponad sto domów
  • Ostatnie komentarze

    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    salon nowojorski o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    Matylda o Autobusem z Queensu na Manhatt…
    A.L. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    aga o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    Alicja C. o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    salon nowojorski o We wtorek wieczorem na Rockefe…
    noeticgirl o We wtorek wieczorem na Rockefe…
  • Archiwum

  • Wpisz adres email, aby otrzymywać zawiadomienia o nowych tekstach Salonu.

  • My zdies' emigranty

    • (nie)świadome życie
    • Ania K.
    • Doxa o ekonomii
    • Evek w Chicago
    • Futrzak
    • Hameryka
    • Jeż węgierski
    • Kielbasa Stories
    • Kobieta pracująca
    • Miski do mleka
    • Na peryferiach Nowego Jorku
    • Res Varia
    • Sporothrix
    • Stardust
    • Swert
    • US-Lovers
    • Windy City
  • Nowe media

    • Mashable
    • Mediafun
    • Nieman Journalism Lab
    • Photoshop Disasters
  • Nowy Jork

    • Derosky
    • Gawker
    • Gothamist
    • Marzenkowo
    • mia:ny
    • New York Daily Photo
    • New York Streets
    • Newyorkology
    • Nowojorskie gadanie
  • Polska

    • Azrael
    • Between Blank Pages
    • Bogdan Miś
    • Daniel Passent
    • Dowolnik
    • Hardkor – Łysakowski
    • Laudate
    • Michałkiewicz
    • Mondra Gluwka
    • Pawian przy drodze
    • Pełna Kultura
    • Rozwój i Świadomość
    • Szpitalne życie
    • Sławek Sikora
    • Tiger in the cat
    • Toteramy, odsłona druga
    • Łódź na nowo
    • Łódź rysowana światłem
  • Salon

    • Andrew Sullivan
    • Huffington Post
    • Jezebel
    • Paul Krugman
    • Spin Room
    • Talking Points Memo
  • Zwierzaki

    • Adopcje psów i kotów
    • Alliance for NYC’s Animals
    • Bobbi and the Strays
    • City Tails
    • DogBlog
    • Dr Michael W. Fox
    • Fotografia psów
    • Petfinder.org
    • Shar Pei z Bonomielli
    • Shih Tzus & Furbabies
    • Sweet Furr
    • Szarik.pl
  • Tematy

    Emigracja Film Internet Kultura Muzyka Nowy Jork Podróże Polityka Polska Psy, koty i ludzie Salon Społeczeństwo Warszawa wybory prezydenckie Życie w USA
  • Drogi Czytelniku! Pamiętaj, że mój blog świadczy o mnie, zaś Twój komentarz - o Tobie.
  • Polonia.net on Twitter

    • via @NYTimes nytimes.com/2023/01/26/wor… 5 days ago
    • @KJPiorkowska Well, somewhat unlikely she'd become a VP of Poland or the entire world, LOL. So God have mercy on Am… twitter.com/i/web/status/1… 5 days ago
    • The German Nazis, not some Nazis from a non-existing country. twitter.com/Sachinettiyil/… 5 days ago
    • @KJPiorkowska Jeśli to faktycznie jest przyszła kandydatka na VP 🤡, to “God have mercy on us all!” 5 days ago
    • @b_sendhardt He said „ta decyzja by PEWNIE nie zapadła”. Quite different meaning than “ta decyzja by nie zapadła”. 5 days ago
    • RT @TheEconomist: The Russian military was conscripting men to serve in Ukraine. Sergei and Maxim had a better idea: take a fishing boat to… 1 week ago
    • RT @Kubicki_Adrian: Poland has planted 333 #sunflowers in the heart of Manhattan in solidarity with Ukrainians on their Day of Unity 🌻🇵🇱🇺🇸🤝… 1 week ago
    Follow @polonianet

Stwórz darmową stronę albo bloga na WordPress.com.

WPThemes.


Prywatność i pliki cookies: Ta witryna wykorzystuje pliki cookies. Kontynuując przeglądanie tej witryny, zgadzasz się na ich użycie. Aby dowiedzieć się więcej, a także jak kontrolować pliki cookies, przejdź na tą stronę: Polityka cookies
  • Obserwuj Obserwujesz
    • Salon Nowojorski
    • Dołącz do 30 obserwujących.
    • Already have a WordPress.com account? Log in now.
    • Salon Nowojorski
    • Dostosuj
    • Obserwuj Obserwujesz
    • Zarejestruj się
    • Zaloguj się
    • Kopiuj skrócony odnośnik
    • Zgłoś nieodpowiednią treść
    • Zobacz wpis w Czytniku
    • Zarządzaj subskrypcjami
    • Zwiń ten panel
%d blogerów lubi to: